Kącik posiadaczy RM820 S Condor
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
W skład zestawu wchodzi: Condor, instrukcja, schemat ideowy, przewód zasilający, wtyk słuchawkowy duży jack, wtyk antenowy 75 Ohm, wtyk zasilania 12 V oraz kaseta demonstracyjna. W ostatnich wypustach już nie było kasety a instrukcja była nie w formie książeczki ale płachty A3 złożonej jak mapa. Tego kupiłem parę lat temu przypadkiem i był zapakowany fabrycznie. Mam jeszcze od nowości kupionego w 1991 r. jako jeden z ostatnich. Kosztował ówczesne 1.400.000 zł jak pamiętam. Były też antracytowe ale znacznie droższe. Od czasu do czasu trzeba to odpalić żeby sobie popracowal.
Może ktoś wie co to może być że w przypadku przewijania do przodu dioda święci bardzo słabiutko a samo przewijanie też jest jakieś takie słabe (proporcjonalnie słabe do świecenia diody). Mam taką przypadłość w jednym z condorow i zastanawiam się jakacmozd być tego przyczyna.
Twoja, marnie świecąca dioda to HL702.
Jest załączana przez podanie impulsu napięcia dodatniego na bramkę tyrystora VS702, oznaczenie na żółto.
Zasilanie brane jest ze stabilizatora VT703, według tabeli "prawdy" 7V.
Możliwe, że sama dioda wysiada, jest wyżyłowane świecenie i wychodzi, że na 1,5mA ma świecić.
Tyrystor może dostał jakiejś dziwnej oporności, może trzeba przelutować punkty lutownicze.
Zacznij od sprawdzania napięć według tabeli, te oznaczone czerwonym kolorem w niebieskich elipsach, ponumerowane, patrząc od lewej 1..2..3..4
Jak nic nie ustalisz, to zdaj relacje w nowym temacie a tu zostaw linka do nowego wątku.
Edit: Wprowadziłem Ciebie w błąd co do prądu jaki zasila diodę HL702.
Tranzystor VT702 jest PNP i prąd jaki zasila diodę płynie przez Emiter do Bazy i rezystor R706. Przez rezystor R705 płynie mały prąd, napięcie B-E dzielone przez R705 i ten też dodaje się do prądu diody
Dziękuję za wskazówki. Tyle że nie tylko dioda słabo świeci ale też przewijanie do przodu ledwo... ledwo. Mówiąc krótko, tak jak święci tak też słabo kręci. Czy to możliwe żeby wskazany tranzystor lub tyrystor wpływal też na sile obrotów przewijania?
Z Twojego opisu i podkreślenia wynika, że ma to związek z przewijaniem.
Kłopot jest bardziej złożony i należy zacząć sprawdzenie od pomiaru napięć, jak gdzieś zabraknie, tam szukaj.
Tranzystor VT703 zasila jeszcze dwa tranzystory VT701,702 które to podłączone są do silnika oznaczonego SD.
Za mało danych, nie chcę zgadywać co jest uszkodzone, a może to uszkodzenie mechaniczne i przeciążony silnik powoduje spadek napięcia.
Na bank nie jest to uszkodzenie mechaniczne bo przewijanie w tył działa normalnie. Wcześniej też do przodu było ok. To jest gdzieś w module elektronicznym obsługującym przewijanie do przodu.
No to zmierz napięcia w układzie podczas przewijania do tyłu we wskazanych miejscach przez kol. rosjak.
Nie ma co gdybać jakie to jest uszkodzenie.
Poza sprawdzeniem płytek na mechanice sprawdziłbym też filtr przeciwzakłóceniowy na silniku, wszak musi pracować w dwóch kierunkach i na dość wysokim napięciu jak na taki układ.
Siemano!
Nabyłem ostatnio Condora, który jest zasadniczo sprawny, ale ma pewne bolączki, może będziecie w stanie pomóc mi w poszukiwaniu źródła tych usterek.
1. Diody wskaźnika poziomu nie działają wcale.
2. Radio na stereo szumi, a po przełączeniu na mono jest zupełnie poprawnie.
3. Magnetofon wydaje pisk przy włączaniu PLAY, to chyba z mechanizmu. Odtwarza poprawnie, czysto, ale nie przewija w przód ani w tył. Po wciśnięciu klawisza przewijania zapala się on i za chwilę gaśnie.
4. Kieszeń kasety odblokowuje się, ale sama nie otwiera, trzeba pociągnąć paznokciem ;)
To w zasadzie tyle i da się używać sprzętu, ale ma pewne ograniczenia ;)
Będę wdzięczny za ukierunkowanie działań :)
Odnośnie punktu 1.
Czy sprawdziłeś napięcia na układzie scalonym? chodzi o wyprowadzenia 18 11 10
No i jeszcze wyprowadzenie numer 17 tam powinien pojawić się sygnał sterowania wskaźnikiem?
Punkt 3. Jak piszczy to znaczy że idler nie jest prawidłowo dociskany do rolki zbierającej. Przy przewijaniu docisk jest zbyt słaby i koło ślizga się.
Punkt 4. Rolki mocowane są za pomocą wciskanych nakłądek na osie. Pomiędzy nimi są specjalne plastikowe podkładki. Nie wiem o czym myśleli w Lubartowie ale te podładki mają zbyt szerokie kołnierze, można je lekko zeszlifować i problem mamy z głowy. W moim dodatkowo były one krzywe więc dorobiłem sobie we własnym zakresie.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- następna ›
- ostatnia »
Ale perełka!!!
Co było załączane do zestawu sprzedażowego, widzę książkę, co to jest, serwisówka? schemat?