paulus60 i jego zbiory
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
A wiec standard PRL, żeby cos mieć wtedy trzeba było kombinowac i dorabiać.
Ja dorabiałem u dziadków w gospodarstwie na wakacje. Zawsze coś mi wtedy odpalali.
Pomijam tych co niedawno "stracili" wysokie emerytury :).
A tak przy okazji fajna kolekcja i ten magnetofon. Jakoś takie ZRK nieco lekcewazyłem zwykle, ale ... patrząc na Twój - zmieniam zdanie.
Z tymi aluminiowymi panelami - to wazne, ze w super stanie - wyglada lepiej niż np. Aria.
To szczęśliwie nie Covid, małe przeziębienie. U mnie 37 stopni to jest armagedon. Przy 38 schodzę. Leżę, słucham radia i gapię się na sprzęt. Mam tymczasowe łoże w pokoju muzycznym. Żona sama w sypialni.:) :)
ZG40C z maskownicami niestety. Widok srebrzystych pierścieni jakoś dziwnie przyciąga łapki moich wnuków (2 i 5 lat). :)))
Super to wszystko wygląda.
Fajna szafka.
Zdrowia życzę.
Pzdr.
W takim pokoju nawet choroba miło mija. Super. Szybkiego powrotu do zdrowia!!!
@marcin1939
Wielkie dzięki! :)
Zdrowia życzę :) Szczęście że w tym pokoju leniuchujesz :) Jesteś prawdziwym facetem, bo dla mnie katar to choroba śmiertelna :))
Piękna kolekcja. Gratuluję
No i oczywiście życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- …
- następna ›
- ostatnia »
Sprzęt kupiony na raty chyba na 3 lata spłat (w tym wpłata własna). Tata był księgowym, mama pielegniarką w ośrodku zdrowia. Mieli stałe etaty. Moje skromne oszczędności ze "świnki" też w to były wciągnięte (dorobiałem sobie latem w dyskotece) + pieniądze ze sprzedaży Meluzyny. Mieszkaliśmy w bloku na 35 m.kw. jak wielu w tamtych latach. :)