Nie samą Unitrą żyje człowiek
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Musi to komicznie wyglądać, gdy ktoś wyjmuje takie coś w zatłoczonym autobusie albo tramwaju. Nie mogę sobie tego wprost wyobrazić, jakie to jest poręczne i jaką sensację by wywołało użycie tego czegoś w środku transportu masowego. Ktoś chyba powinien mocno popukać się po głowie.
Pozdrawiam
Grzesiek
Musi to komicznie wyglądać, gdy ktoś wyjmuje takie coś w zatłoczonym autobusie albo tramwaju. Nie mogę sobie tego wprost wyobrazić, jakie to jest poręczne i jaką sensację by wywołało użycie tego czegoś w środku transportu masowego. Ktoś chyba powinien mocno popukać się po głowie.
Pozdrawiam
Grzesiek
No i do tego na plecach pojemnik z płytami, taki jak u skuterowo - rowerowych rozwozicieli jedzenia. :))))))
Sprzęt śmieszny, niepraktyczny, nieprzydatny.
Sprzęt śmieszny, niepraktyczny, nieprzydatny.
Ale za to jaki szpanerski jak to się dawniej mówiło.
Pozdrawiam
Grzesiek
"Wibracje lubią to"
Może bardziej służy do przyniesienia w dużej kieszeni kurtki, wyjęciu go u gospodarza imprezki/domówki i posłuchania jego płyt, które leżą nieużywane z powodu braku gramofonu ?
Ps.
Inna rzecz, że ja swoich dobrych płyt nie dałbym chyba odtworzyć na takim kombajniku.
Ale... gadżet naprawdę hipsterski :)
2405s, mam podobny- Campinga Stereo. Jednak powoli myślę, że czas aby zmienił właściciela. A ja będę się rozglądał za Bratkiem.
Na razie w tym dziale, później - daj Boże - co naprawiłeś w swoim sprzęcie. Zakupiłem takiego oto magnetofona. Wiem, klasy podrzędnej, ale po prostu mi się spodobał, jak onegdaj zielone szybki w lusterkach Poloneza mojemu znajomemu... W dodatku - nigdy nie miałem dwukieszeniowca ani tym bardziej - autorewersu. Według opisu - gra idealnie. W rzeczywistości gra autorewers w jedną stronę. Owszem, mimo wieku magnetofon wygląda jak ze sklepowej półki, i na zewnątrz, i wewnątrz. Dziwnie się czułem, rozkręcając go prawdopodobnie jako pierwszy człowiek. Diagnoza? Po lekturze internetów jakże swojska - bezzębne trybiki. Długa droga, daleka przed nami...
Pozdrawiam
Grzesiek
Bardzo fajny deck Grzegorz, nie taki znowu słaby" powinien zagrać dobrze.
Najważniejsze, ze poćwiczysz sobie obsługę dwukieszeniowca i różne jego funkcje aby po jednokrotnym włączeniu , nie ruszając się z kanapy lub łózka ;) odsłuchać wszystkie 4 strony kaset.
Napraw, mechanicznie wszystko da się w decku zrobić, kwestia czasu i chęci.
Ja też wcześniej nigdy takiego nie miałem, wiec dwa lata temu taki sobie sprawiłem.
Oczywiście ze "złomowca" - jak miał zwyczaj pisać nasz odżałowany kolega :) .
Natomiast stan jaki był, widać na fotce i klapkach plexi.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- …
- następna ›
- ostatnia »
Taka ciekawostka ;-))
https://geekweek.interia.pl/audio/news-wraca-legenda-wsrod-gramo...
Unitra jest jak fasolki wszystkich smaków... Nigdy nie wiesz na co trafisz...