Odtwarzanie pocztówek dźwiękowych
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Czy na gramofonie np. Adam, Daniel lub innym hifi z wkładką MM, z igłą sferyczną lub eliptyczną o nacisku igły od 1,5g do np. 2,5g można odtwarzać pocztówki dźwiękowe z lat 60?
Wiem, że pocztówki dźwiękowe były produkowane pod gramofony bambino i tym podobne z igłą piezoelektryczną gdzie nacisk igły to było nawet kilka gramów.
Moje pytanie jest takie, czy nie zniszczę igły typowej wkładki MM odtwarzając taką pocztówkę?
Ma ktoś takie doświadczenia?
NIe da się odtwarzac takiej pocztówki na wysokiej klasy gramofonie.
Brzmi dziwnie :) to napisze dlaczego.
1. przy tak małym nacisku i płytkim rowkom na pocztówkach siła odsrodkowa WYRZUCA igłę na zewnątrz płyty - rysujac ją.
Przy okazji możesz złamać igłę kiedy ona spadnie z krawędzi płyty
2. zwykle taka pocztówka jest pofałdowana albo oc najmniej wypukła co przy odtwarzaniu z obrotami 45 prawie na pewno spowoduje podskakiwanie igły i złamnaie jej to tylko kwestia czasu, bo rysowanie i uszkodzenia pocztówki to najmniej wazne :) .
Tak to jest kiedy ramie bambino lezy całym ciężarem na płycie a co innego kiedy ustawiasz przeciwwagę na ramieniu dobrego gramofonu i do tego masz jeszcze antyskating, który dodatkowo "wyrzuca" ramię na zewnątrz.
Rozregulowywanie co chwila gramofonu i ryzykowanie jego uszkodzenia aby posłuchac pocztówki mija się z celem ( bo teoretycznie się da, ale odradzam ).
Lepiej kupić sobie osobno bambino za 50 zł :) .
Ps. jakis czas temu moja żona sprawdziła to empirycznie :( - nie chcecie wiedziec co jej wtedy powiedziałem :) .
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Zatem daruję sobie.
Też drżę o stan igły, gdy odtwarzam pocztówkę na nawet taniutkiej AT-91 czy innej AT-3600. Dlatego unikam tego. Nawet nie pamiętam, czy mój automat Scott PS-87 odtworzył ją do końca. Raczej zdjąłem z niej igłę przed końcem, jak i na początku ustawiłem igłę trochę dalej, by nie spadła. Ale pamiętam co się działo, gdy pocztówkę drapałem igłą Uf-70 na WG-417: po dojściu do końca płyta się zacięła, bo rowek był za płytki a siła potrzebna do zadziałania stopu zbyt duża.
Z Danielem to może być problem bo po prostu ramię może nie trafić na początek nagrania ale w Adamie, gdzie ramię ustawia się ręcznie odtworzenie pocztówki jest możliwe.
Co do auto stopu to nie ma znaczenia jak blisko środka płyty kończy się nagranie bo gramofon podnosi ramię jak igła wejdzie na rowki końcowe (dla tego są one rzadkie aby spowodować szybszy ruch ramienia i szubkie przesuwanie się przesłony przed fotoelemntem).
Rowek na pocztówce jest w rozmiarze standardowym a więc większy niż na LP i zastosowanie igły o mniejszym promieniu (Adam) nie zpowoduje uszkodzenia ani pocztówki ani igły.
Uwaga:
Tak jak napisł Staszek66 pocztówka nie może być pofalowana.
Rowek na pocztówce jest w rozmiarze standardowym a więc większy niż na LP
A tego to nie rozumiem... Moim zdaniem, rowek tzw. standardowy (w odróżnieniu od mikrorowka) ma zastosowanie tylko przy prędkości 78 rpm.
Może nie precyzyjnie napisałem ale chodziło mi o rowek monofoniczny, który jest szerszy niż rowek stereo. Oczywiście płyty szelakowe na 78obr. miały jeszcze większy rowek ale fajnie, że ktoś to jeszcze pamięta.
Dzięki za czujność.
Nie taka zapomniana ta pocztówka.
Dla ciekawosci można posłuchać.
Ja spróbuję na tańszym gramofonie.
To takie muzyczne lomo.
W niektórych miejscach/antykwariatach takie pocztówki można nabyć za złotówkę.
https://www.psychosonda.pl/lathe-cuts-czyli-pocztowki-dzwiekowe-...
https://www.youtube.com/watch?time_continue=9&v=3uVGrORGS7g
No a to to już jest odjazd totalny, żebym tylko na takie coś nie zachorował:
https://www.youtube.com/watch?v=pvYdhd1IbMU
Z tego co widzę na filmikach z youtube to niektórzy nie przejmują się i odtwarzają takie cuda na zwykłych gramofonach. Tu poczciwa MF-ka:
https://www.youtube.com/watch?v=xzsqs-09oLs
a tu, współczesny gramofon pro-ject z igłą eliptyczną ortofona.:
https://www.youtube.com/watch?v=Ei_bdxwBeoo
Bez problemu taką pocztówkę można odtworzyć na Arturze. Sam pamiętam jak ich słuchałem jak byłem mały właśnie na Arturze.
Ale odjazd !
Te pocztówki mają jednak urok. Nawet ładniej trzeszczą od winylu. Tu powiem tak, że trzaski i szum dodają kolorytu muzyce. Podczas słuchania winylu czasami to irytuje, z pocztówki odwrotnie, cieszy ucho. Trzaski i szumy są jakby cieplejsze, a dźwięk nawet jak bardziej przytłumiony to nie irytuje to, tylko powoduje uśmiech. Wygląda to trochę tak jakby sąsiad słuchał głośno muzyki za bardzo słabo wygłuszoną ścianą.
Jak widać bardzo prosty Technics daje radę :)
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »
Dobrze, wiem Adam i Daniel tego nie odtworzą, bo ramię się cofnie do pozycji początkowej, ponieważ rowek zapisany jest bardzo blisko szpindla, ale czy w przypadku całkowitych gramofonów manualnych klasy hifi jest możliwe odtwarzanie tych pocztówek?