Wkładka Uf-70
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Wkładek gramofonowych się raczej nie naprawia, może z wyjątkiem bardzo drogich wkładek MC, którym w przypadku np. złamania igły robi się tzw. retiping.
Tę piezokrystaliczną wkładkę Uf-70 serdecznie Ci odradzam, bo ma szafirową a nie diamentową igłę, nieodporną na ścieranie, która szybko się zużywa i po prostu orze płyty jak pług glebę... No chyba, że słuchasz pocztówek dźwiękowych, to pewnie można się rozejrzeć za nową.
Wiec jaką igłę mam kupić aby pasowała ?
Do tego gramofonu raczej tylko piezoelektryczna zwana też krystaliczną wkładka Uf70 (zamienniki dostępne na Allegro pod tym samym symbolem). Wkładki dynamicznej (elektromagnetycznej czy magnetoelektrycznej) tu nie zastosujesz, z uwagi na zbyt duży nacisk ramienia na płytę i brak możliwości jego skutecznego wyważenia. Chodzi o to, co już Bryner napisał, że taka wkładka z igłą szafirową i dużym naciskiem na płytę po prostu te płyty z czasem niszczy. Lepiej kupić używany gramofon z wkładką dynamiczną i znacznie dłużej cieszyć się płytami winylowymi. Ten Twój nadaje się bardziej do odtwarzania pocztówek dźwiękowych.
Poza tym skoro gra Ci tylko 1 kanał, to być może przewód w ramieniu jest przerwany.
Nie przewód jest ok sprawdzałem wszystko. Nie chcę innego gramofonu ten jest piękny drewniany i z 1975 roku
No to tylko Uf70.
No to tylko Uf70.
Albo Uf-50i 60
Tak, ale dziś Uf60 raczej nie uświadczysz, tylko klon Uf50 na Allegro zastępujący Uf70, 50 i mono Uk9, czyli krótko mówiąc Telefunken T25.
Tak, ale dziś Uf60 raczej nie uświadczysz, tylko klon Uf50 na Allegro zastępujący Uf70, 50 i mono Uk9, czyli krótko mówiąc Telefunken T25.
A da radę zrobić aby grała w mono?
Przyczyn może być kilka. Jedną z nich będą sczerniałe styki w ramieniu. Należy je wyczyścić, w rasie potrzeby nieco podgiąć, żeby pewnie dotykały do styków w ramieniu. Można również włączyć gramofon i dotykać pinów celem sprawdzenia kanałów. Środkowe są "gorące" i po ich dotknięciu powinno być słyszalne buczenie w lewym lub w prawym kanale. Jeśli go nie ma, szukamy usterki we wzmacniaczu. Jeśli jest, wówczas uwalona jest wkładka. Prawdopodobnie pęknięty jest któryś piezokryształ. Mój znajomy próbował to kleić kropelką, czasami pomaga. Można kupić nowe na allegro, produkuje je firma Telefunken, nie są tanie (ok. 100zł z wysyłką). Co do reszty już ktoś wyżej napisał - wkładki krystaliczne mają duży nacisk i szybko niszczą płyty. Dźwięk z nich też do przyjemnych raczej nie należy. Nie lubią one wilgoci i niskich temperatur - jest to zabójcze dla piezokryształów, które puchną i rozpadają się w pył.
Przyczyn może być kilka. Jedną z nich będą sczerniałe styki w ramieniu. Należy je wyczyścić, w rasie potrzeby nieco podgiąć, żeby pewnie dotykały do styków w ramieniu. Można również włączyć gramofon i dotykać pinów celem sprawdzenia kanałów. Środkowe są "gorące" i po ich dotknięciu powinno być słyszalne buczenie w lewym lub w prawym kanale. Jeśli go nie ma, szukamy usterki we wzmacniaczu. Jeśli jest, wówczas uwalona jest wkładka. Prawdopodobnie pęknięty jest któryś piezokryształ. Mój znajomy próbował to kleić kropelką, czasami pomaga. Można kupić nowe na allegro, produkuje je firma Telefunken, nie są tanie (ok. 100zł z wysyłką). Co do reszty już ktoś wyżej napisał - wkładki krystaliczne mają duży nacisk i szybko niszczą płyty. Dźwięk z nich też do przyjemnych raczej nie należy. Nie lubią one wilgoci i niskich temperatur - jest to zabójcze dla piezokryształów, które puchną i rozpadają się w pył.
Dzięki wielkie za pomoc
Wkładek gramofonowych się raczej nie naprawia, może z wyjątkiem bardzo drogich wkładek MC, którym w przypadku np. złamania igły robi się tzw. retiping.
Tę piezokrystaliczną wkładkę Uf-70 serdecznie Ci odradzam, bo ma szafirową a nie diamentową igłę, nieodporną na ścieranie, która szybko się zużywa i po prostu orze płyty jak pług glebę... No chyba, że słuchasz pocztówek dźwiękowych, to pewnie można się rozejrzeć za nową.