Kolumny do wzmacniacza Unitra Trawiata 311d
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dobra, skleiłem to według twoich wskazówek. Gra tak samo jak wcześniej - sklejona kolumna ma jakby odrobinę gorsze wysokie tony, ale nie jest to duża różnica. Trudno, i tak dobrze grają. Dzięki za pomoc.
Przełączniki masz oba na plus?
W sklejonej dałem na plus, a w drugiej na minus, żeby brzmiały tak samo.
W sklejonej dałem na plus, a w drugiej na minus, żeby brzmiały tak samo.
No to nie może tak być, sprawdź czy wyprowadzenia z cewki (te druciki) nie dotykają magnesu, odizoluj je kawałkiem taśmy izolacyjnej, jak nie da efektu to zamień głośniki między kolumnami żeby zobaczyć czy to wina zwrotnicy czy przełącznika czy głośnika. Jakby co są cewki do nich nowe oryginalne.
Zrobiłem tą izolację z taśmy. Nic się nie zmieniło. W drugiej kolumnie wysokie tony są wyraźnie mocniejsze i przez to ta sklejona sprawia wrażenie lekko przytłumionej, ale nie jest to na tyle duża różnica, żeby przeszkadzało. A może ja to wytłumienie źle ułożyłem? Bo musiałem to powyciągać, żeby wyjąć ten magnes i mogłem coś źle położyć. Tam jest taka gąbka osłonięta folią. Ona powinna leżeć na samym dole wzdłuż membrany od niskich tonów? Bo tak teraz leży.
Zrobiłem wzmacniaczowi wczoraj porządny test i pograł ponad 3 godziny. Wszystko ok, ale mocno się nagrzał, prawie parzył, jak się go dotykało od góry. Nie wiem, czy to mieści się w opisie kolegi wyżej, że ten model ma nieco wyższą temperaturę. Ale tak jak pisałem, on już od dawna tak miał.
Zrobiłem tą izolację z taśmy. Nic się nie zmieniło. W drugiej kolumnie wysokie tony są wyraźnie mocniejsze i przez to ta sklejona sprawia wrażenie lekko przytłumionej, ale nie jest to na tyle duża różnica, żeby przeszkadzało. A może ja to wytłumienie źle ułożyłem? Bo musiałem to powyciągać, żeby wyjąć ten magnes i mogłem coś źle położyć. Tam jest taka gąbka osłonięta folią. Ona powinna leżeć na samym dole wzdłuż membrany od niskich tonów? Bo tak teraz leży.
Zrobiłem wzmacniaczowi wczoraj porządny test i pograł ponad 3 godziny. Wszystko ok, ale mocno się nagrzał, prawie parzył, jak się go dotykało od góry. Nie wiem, czy to mieści się w opisie kolegi wyżej, że ten model ma nieco wyższą temperaturę. Ale tak jak pisałem, on już od dawna tak miał.
Ta wata szklana powinna leżeć w śmietniku.
Serio? Mam to wyrzucić? Myślałem, że to jest do wytłumienia, jest w obu kolumnach.
Serio? Mam to wyrzucić? Myślałem, że to jest do wytłumienia, jest w obu kolumnach.
Zamknięta w workach nie ma żadnych właściwości tłumiących i zabiera tylko pojemność obudowy. Gąbka 2 cm na wszystkie scianki razem z gorną załatwi sprawę. Sama wata w workach jest z tych swędzących rakotwórczych starych gówien.
No dobra, to pozostaje sprawa tego grzania. Zakładam, że nie jest normalne nagrzewanie do poziomu, w którym prawie parzy. Pisaliście, że to może być wina prądu spoczynkowego, jak to sprawdzić? Mam miernik uniwersalny, jeśli to coś pomoże.
Tak na serio, jesteś mądrzejszy od konstruktorów kolumn Tonsila? Masz do dyspozycji komorę bezechową?Serio? Mam to wyrzucić? Myślałem, że to jest do wytłumienia, jest w obu kolumnach.
Zamknięta w workach nie ma żadnych właściwości tłumiących i zabiera tylko pojemność obudowy. Gąbka 2 cm na wszystkie scianki razem z gorną załatwi sprawę. Sama wata w workach jest z tych swędzących rakotwórczych starych gówien.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- …
- następna ›
- ostatnia »
Dobra, skleiłem to według twoich wskazówek. Gra tak samo jak wcześniej - sklejona kolumna ma jakby odrobinę gorsze wysokie tony, ale nie jest to duża różnica. Trudno, i tak dobrze grają. Dzięki za pomoc.