Pomocy, zrobiłem zwarcie w Tosce i żarówki skali się nie świecą
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Panowie ja pierdziele "fachowycy"naukowcy i te wasze szkice na bezpieczniku, tam na T505 ma płynac prad max. od 0.630A do 1A. A staszek66 dalej nie ma napięcia AC 5.5V dla żarówek na punktach K7 i K10 mogę dać sobie uciąć rękę.
No to dawaj "fachowycu" tę rękę :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Panowie ja pierdziele "fachowycy"naukowcy i te wasze szkice na bezpieczniku, tam na T505 ma płynac prad max. od 0.630A do 1A. A staszek66 dalej nie ma napięcia AC 5.5V dla żarówek na punktach K7 i K10 mogę dać sobie uciąć rękę.
No to dawaj "fachowycu" tę rękę :)
Pozdrawiam
Grzesiek
B505 właśnie było napięcie, czy nie ? Z tymi waszymi szkicami i wywodami jak o poważnej usterce. Początkujący czytający ten temat i wchodzący w świat elektroniki mógł odnieść wrażenie, że za tego typu naprawy Audio mogą się brać ludzie tylko i wyłacznie z długim stażem w serwisowaniu sprzętu Audio.
I mamy wtedy takich studentów (co zabierają miejsc innym)z Politechniki Gdańskiej 1 roku, bo juz na 2 rok nie da rady wskoczyć, ze jak zapytałem gościa, czy kiedyś naprawiał jakiś sprzęt PRL i słyszał o np. RADMOR, UNITRA , DIORA to wzruszył ramionami, że nie.
Kolego MaxMax40. Jak pisałem wcześniej problem został rozwiązany w 3-4 poście tego tematu. Dalszą, niepotrzebną część dyskusji sprowokowało kilku kolegów, między innymi Ty i tak łopatologicznie próbowaliśmy to z kolegą tłumaczyć. Jeżeli obwód z dwoma żarówkami, rezystancją i niczym więcej (bo uzwojenie transformatora dla pradu stałego z miernika stanowi rezystancję) jest dla was za trudny no to wybacz. O czym tu mówić? O co te pretensje? Że ja wiem i rozumiem a Ty nie? Trochę pokory a nie pokrzykiwanie.
P.S. Nawet przez sekundę swego życia nie byłem serwisantem.
Pozdrawiam
Grzesiek
@Grzesio ok.
Wątek niedziałających zerówek w TOSKA AWS uważam za rozwiązany. Temat zamykam. ;):);) :) :O :)
Początkujący czytający ten temat i wchodzący w świat elektroniki mógł odnieść wrażenie, że za tego typu naprawy Audio mogą się brać ludzie tylko i wyłacznie z długim stażem w serwisowaniu sprzętu Audio.
Kto jakie wrażenie odnosi w tej sytuacji to jego problem.
Żeby naprawiać jakikolwiek sprzęt w tym starą Toskę nie trzeba być wybitnym specjalistą ale trzeba znać podstawy z elektroniki.
Początkujący czytający ten temat i wchodzący w świat elektroniki mógł odnieść wrażenie, że za tego typu naprawy Audio mogą się brać ludzie tylko i wyłacznie z długim stażem w serwisowaniu sprzętu Audio.
Kto jakie wrażenie odnosi w tej sytuacji to jego problem.
Żeby naprawiać jakikolwiek sprzęt w tym starą Toskę nie trzeba być wybitnym specjalistą ale trzeba znać podstawy z elektroniki.
Ten "kotleś" sam o sobie pisał, że jest "nieprzeciętnym amatorem".
Moim zdaniem bardzo trafna samokrytyka .
Powiedziałem panowie Temat Zamknięty.
Powiedziałem panowie Temat Zamknięty.
Jakie masz uprawnienia pisząc, że zamykasz nie swój watek na forum?
Początkujący czytający ten temat i wchodzący w świat elektroniki mógł odnieść wrażenie, że za tego typu naprawy Audio mogą się brać ludzie tylko i wyłacznie z długim stażem w serwisowaniu sprzętu Audio.
Kto jakie wrażenie odnosi w tej sytuacji to jego problem.
Żeby naprawiać jakikolwiek sprzęt w tym starą Toskę nie trzeba być wybitnym specjalistą ale trzeba znać podstawy z elektroniki.
Dlatego jeśli umiem komuś pomóc to staram się tej pomocy udzielić. Egzaminować nikogo nie będę ponieważ sam nie czułbym się w takiej sytuacji komfortowo - ktoś z góry zakłada, że jestem tumanem albo intruzem bo założyłem sobie konto i zaśmiecam forum - to jest antyreklama i jeśli ktoś to będzie czytał, to ominie szerokim łukiem. Każdy z nas kiedyś zaczynał, zdobywał doświadczenie i umiejętności, dlatego zakładam, że jeśli ktoś zabiera się za naprawę to ma jakieś podstawowe narzędzia typu lutownica, miernik i zna symbolikę na schematach. Nie pokażę usterki palcem, mogę jedynie nakierować na właściwy trop. Ale jeśli nie ma woli współpracy z drugiej strony wówczas uznaję za stosowne odpuścić i wyłączam się z dyskusji. Nie będę też strzępił klawiatury na tłumaczenie podstaw, bo jest już to w sieci i można znaleźć bez problemu - wystarczy chcieć, choćby taki kanał RSElektronika, gdzie omawiane są rzeczy dla początkujących. Albo sięgnąć do książek, ja nie nauczę się za kogoś. Więc mam nadzieję, że wyjaśniliśmy sobie ten temat, bo to m.in. ja mówiłem, że trzeba komuś pomóc (a przynajmniej spróbować) przy wątku o PW 3015.
To sobie własnie zapamietam :) .
Wow nie było mnie 3 dni ( bo popołudniami składałem silnik od komarka :) - nie w domu :) ) a tutaj taka dyskusja. Wcale sobie nie robiłem jaj :) , tylko późno wracałem z warsztatu i już nie odpalałem kompa.
Wczoraj wyjąłem bezpiecznik i .... oczywiście był spalony . Miernik oczywiście wcześniej w obwodzie wskazywał przejście :) , więc w zasadzie to myślałem, że temat już dawno zamkniety ;) .
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień