WS 432 reanimacja.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Warto go robić bez dwóch zdań.
Na twoim miejscu bym go rozebrał do zera, wymył i dokładnie wszystko sprawdzając, powoli składał.
Widać że przeszedł już niejedną wymianę końcówek mocy co widać na spalonym rezystorze emiterowym. Elektrolitów brakuje jak widać i pewnie też wiele sprawnych tranzystorów było tam wymienionych na ślepo.
Ja sam już nie jeden sprzęt odratowałem po nawałnicy "Januszów Unitry" i wiem że trzeba w takim sprzęcie wszystko dokładnie sprawdzać
I tak też będzie procedura. Rozbierzemy, wymyjemy i powoli będziemy weryfikować elementy i poprawiać druciarstwo /jak choćby lutowanie przewodów do zacisków głośnikowych. Jest sporo różnych elementów wymienionych, trzeba to będzie posprawdzać. Trochę to czasu zabierze ale myślę że warto. Gorzej będzie z brakującymi elementami mechanicznymi ale o tym pomyśli się później.
Przy okazji warto poprawić fabrykę:
- wstawić mostek w zasilacz preampa i wymienić pojemności filtrujące na większe
- zamontować elementy opóźnianego załączania/zabezpieczenia przed pojawieniem się
napięcia na głośnikach
- ucywilizować kontur przez prostą wymianę rezystorów i kondensatorów w celu
złagodzenia podbicia
- wymienić tranzystory preampa na współczesne niskoszumne (preamp gramofonowy
grupa C, reszta B)
- wymienić kondensatory sprzęgające w preampie na foliowe (bez problemu wchodzą
kostki Wimy)
- wymienić perę elementów w barwie dźwięku w celu ograniczenia podbicia do mniej
więcej 10dB
- skorygować wartość rezystorów emiterowych w pierwszym stopniu preampa
W dalszej kolejności można poprawić wzmacniacz mocy:
- wstawić źródła prądowe dla par różnicowych
- dodać rezystory emiterowe w parach różnicowych
- wstawić lustra prądowe dla par różnicowych.
Wszystkie wymienione usprawnienia robiłem, nie wymagają ingerencji w układ ścieżek. Najwięcej korzyści dają modyfikacje w preampie - to słychać.
[quote=jank;20194.65812;5288]Przy okazji warto poprawić fabrykę:
- wstawić mostek w zasilacz preampa i wymienić pojemności filtrujące na większe
- zamontować elementy opóźnianego załączania/zabezpieczenia przed pojawieniem się
napięcia na głośnikach
- ucywilizować kontur przez prostą wymianę rezystorów i kondensatorów w celu
złagodzenia podbicia
- wymienić tranzystory preampa na współczesne niskoszumne (preamp gramofonowy
grupa C, reszta B)
- wymienić kondensatory sprzęgające w preampie na foliowe (bez problemu wchodzą
kostki Wimy)
- wymienić perę elementów w barwie dźwięku w celu ograniczenia podbicia do mniej
więcej 10dB
- skorygować wartość rezystorów emiterowych w pierwszym stopniu preampa
W dalszej kolejności można poprawić wzmacniacz mocy:
- wstawić źródła prądowe dla par różnicowych
- dodać rezystory emiterowe w parach różnicowych
- wstawić lustra prądowe dla par różnicowych.
Wszystkie wymienione usprawnienia robiłem, nie wymagają ingerencji w układ ścieżek. Najwięcej korzyści dają modyfikacje w preampie - to słychać.[/quote]
I aż się prosi o dokładniejszy opis tego co zrobiłeś. Z rysunkami itd.
No właśnie. Ciekawi mnie jak ty to tam wszystko zmieściłeś
Witam.
Sam chciałbym dorwać taki uszkodzony WS 432 z panelem srebrnym do odbudowania korzystajac z instrukcji serwowej i listą, wykazem elementów mozna doprowadzić do dobrego stanu.
Dobrze zrobiłeś, zę potencjometry montażowe R523/524 1k ohm wymontowałeś i wyczyściłeś. Łatwiej będzie regulować prąd spoczynkowy, ale przy okazji kupowania elementów elektronicznych warto zamówić za jednym razem nowe potencjometry montażowe 1k ohm oraz żarówki R5 6V 30mA. O żarówkach dowiedziałem się od kolegi "@serniczek" u mnie uzywałem 6V 1.2Watt a te R5 6V 30mA mają 0.18Watt mniej się grzeją.
Widać, że panel jest w dobrym stanie i mozna dać do odnowienia. Jest tu kolega, który odnawia panele- ostanio pisał na forum.
A na koniec można pomyśleć jak tu jeden z kolegów wyzej pisał o przekaźniku i jest na to miejsce WS 432 na PCB, czyli wyłącznik czasowy załączający kolumny. Mozna montować przekaźnik FINDER 40.61 na 24V lub 12V, pierwsza opcja na 24V jest lepszym rozwiązaniem.
Trzymam kciuki za odbudowę.
Pozdrawiam
Nigri, to nie wymaga gimnastyki:
- zabezpieczenie - po prostu lutujesz brakujące na płycie elementy
- żeby wstawić mostek w zasilaczu preampa wystarczy wywiercić 2 dodatkowe otwory (dwa masz po diodzie)
- wymiana elementów w preampie - przecież tam idzie sztuka za sztukę
- źródło - składasz to przy tranzystorze (jak masz garść BF245B to parujesz dwa i po prostu lutujesz w szereg z rezystorem) i wlutowujesz w miejsce rezystora
- lustra - też składasz "kostkę" z 2 tranzystorów, rezystora i kondensatora - tu potrzebne są długie końcówki elementów, bo trzeba je wlutować w miejsce rezystorów i za pomocą kawałka kynaru dolutować od góry do jednego rezystora. Pytaj kol. Sławko, czy ma jeszcze swojego WS-a, to może wrzuci fotki, jak to wygląda.
Tata, jak będzie zapotrzebowanie to dokładnie opiszę co i jak.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Widziałem gorsze. Rób.