Oscyloskop ZDZ Mini
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,
Oscyloskopy Mini to obecnie spora wartość jedynie muzealna. Niestety nie nadają się do prac serwisowych. Praktycznie brak synchronizacji i właściwie trudno mówić o wykonywaniu pomiarów. Możesz jedynie stwierdzić czy jest sygnał czy go nie ma.
Trudno coś polecić w tak niskim budżecie, ale
Jeżeli masz doświadczenie z lutowaniem, lub masz kogoś kto Ci w tym pomoże to do celów pomiarowych w dziedzinie audio lepiej kupić coś takiego:
https://allegro.pl/oferta/mini-kompaktowy-oscyloskop-cyfrowy-jye...
znajdziesz też ten model w wersji zmontowanej za 130 kilka PLN.
Oczywiście lepiej byłoby dołożyć 200PLN i kupić coś podobnego do:
https://allegro.pl/oferta/ads5012h-przenosny-oscyloskop-cyfrowy-...
wadą obu ofert jest dluga dostawa z Azji.
W cenie ok. 300PLN możesz kupić przystawki oscyloskopowe do laptopa i wtedy masz już 2 kanały i pasmo 60 lub nawet 100MHz.
Zapomnij o zabytkach bo to wyrzucone pieniądze jezeli myślisz o pracach serwisowych.
Pozdrawiam
Jan
[quote=Ami98;22106;16033]Witam,
powoli chciałbym dokompletować trochę wyposażenia do napraw. Nie planuję jednak z naprawami elektroniki wychodzić poza hobby, więc szukam raczej tanich urządzeń. Z resztą w tych bardziej skomplikowanych pewnie nie umiałbym obsłużyć wszystkich funkcji.
Zwróciłem uwagę na dwa proste oscyloskopy ZDZ Mini 4 i Mini 5A. Oba są obecnie dostępne w cenie ok 100 zł.
https://www.olx.pl/oferta/oscyloskop-mini-4-CID99-IDElgX0.html#c...
https://allegrolokalnie.pl/oferta/oscyloskop-mini-5a
Mini 5A jest sprawdzony, jednak pod względem ergonomicznym bardziej by mi pasował Mini 4 (małe, wąskie biurko).
Mini 4 ma zakres do 2,2 MHz, a Mini 5A do 5 MHz.
Co sądzicie o tych modelach?
Warto się nimi zainteresować na pierwszy oscyloskop?
Na co zwrócić uwagę, jakie pytania zadać przy ewentualnej rozmowie z właścicielem Mini 4?[/quote]
Nie myślałem. Podstawkę teoretycznie mógłbym zrobić jednak żeby zmieścić pod nią oscyloskop musiałaby być dosyć wysoka. Natomiast nadstawka odpada, permanentnie bym chodził z guzem.
Jak z tym OS 302, z linku? Warto go licytować? Ma uszkodzony jeden z potencjometrów kanału A.
Posiadam OS 302, dopóki jest sprawny to dobry i zgrabny oscyloskop - jednak problemem jest brak jakiejkolwiek dostępnej do niego dokumentacji (schyłkowa produkcja ZUE Unitem) co utrudnia wszelkie naprawy, regulacje i kalibracje - tu zaczynają się duże schody.. Raczej celowałbym w coś zachodniego, albo krajowego lecz popularnego. Polecali tu już koledzy sprawdzone konstrukcje jak ST 315, czy KR 7001, też są one "pionowe", więc miejsca zajmą niewiele więcej jak MINI 4, a dokumentacje i opisy wielu napraw są na wyciągnięcie ręki ;)
Problemem jest to, że te dokumentacje były drukowanie w jakości strasznie podłej i nawet jak zdobędziesz oryginał, to wiele tam nie widać. Mam schemat "bo mam" ale użytkowo wiele sobą nie reprezentuje. Mój oryginał nadawał się tylko do leżenia na półce. To zresztą domena wszystkich "prawie" dokumentacji polskich przyrządów pomiarowych - albo jakość papieru i druku podła, albo wielkość schematu mniejsza od kartki zeszytu. Chcesz czy nie chcesz i tak nic tam nie widać.
A autor już odrzucił propozycję "cyfrowego oscyloskopu miniaturowego". Niestety, ale oscyloskopy analogowe, zwłaszcza te dobre i z ekranem rozsądnej wielkości ZAWSZE były duże. A na pewno większe niż chciałby autor. Dlatego mini nazywa się "mini".
Tym którym tak mocno "degradują" przydatność tanich prostych oscyloskopów polecam pooglądać zdjęcia, czego używała fabryka taka czy inna ze zjednoczenia podczas produkcji /nie mylić z biurami badawczo-projektowymi/. Oraz co zaleca instrukcja serwisowa do strojenia. Niektórzy mogą się bardzo zdziwić.
Ja akurat używam od lat Hamega 605 i jestem z niego zadowolony. Przedtem miałem rosyjski S1 114-1 i był świetny, ale dość spory. Miał niezaprzeczalną przewagę nad tym który mam teraz, mianowicie większą lampę. Jego wadą były podzespoły z jakich został wykonany. Jeszcze tranzystory można czymś zastąpić, ale scalaki to już kanał totalny. Hameg ma "cywilizowane" scalaki dostępne w każdym momencie, dostęp do dokumentacji serwisowej i dokładne opisy kalibracji. Wymiary to 285x145x380, co czyni go dość zgrabnym, przynajmniej dla mnie. Można czasem znaleźć egzemplarz w niezłych pieniądzach i w dobrym stanie. Oscyloskop wiekowy i prymitywny jakim jest Mini odradzam, to tylko patrzydełko. Ewentualnie można kupić przystawkę do komputera, która przekształci komputer w niezły cyfrowy oscyloskop. Choćby takie coś: https://www.gotronik.pl/hantek6022be-oscyloskop-cyfrowy-2x20mhz-...
Możesz zrobić nadstawkę na fragment biurka. Tak wygląda moje miejsce wypoczynku i pracy.
Mam podobnie tyle, że zamiast nadstawki wisi podwójna półka. Na dolnej są książki, a na górnej aparaty fotograficzne.
Niestety, chyba ktoś już kupił tego Mini 5. ST-315 są tylko uszkodzone lub w stanie nieznanym. Jest ten OS-302 w licytacji i drugi niby sprawny, ale raczej dlatego, że coś się świeci. Rosyjskie raczej odpuszczę sobie z powodu ich nietypowych części. Jest Hameg 312, ale on jest za duży. Jest również taki Voltcraft: https://www.olx.pl/oferta/oscyloskop-analogowy-CID99-IDF4niP.htm...
Wie ktoś coś o nim? Może ktoś używał? Wygląda na sprawny i nieduży.
No i jest ten Mini 4 ;)
Szukaj oscyloskopu w swojej okolicy, żeby móc go obejrzeć. Kupno uszkodzonego czy o niewiadomym stanie to zły pomysł. Poza tym przesyłka takiego sprzętu obarczona jest ryzykiem uszkodzenia.
https://sprzedajemy.pl/oscyloskop-st-315-a-ii-bydgoszcz-2-0010c9...
Ten wygląda na sprawny i jest to całkiem fajny sprzęt. Od Mini4 jest o niebo lepszy. Na Twoim miejscu jednak zaczekałbym na lepszą okazję z możliwością obejrzenia przed zakupem. Albo rozważ tę przystawkę do komputera z mojego poprzedniego wpisu.
Od kilku dni czytam ten temat i wpadła mi do głowy fajna IDEA.
A jak by tak usunąć z tego Mini 4 lampy i zastąpić je tranzystorami.
Chociaż... może powinienem założyć oddzielny temat w tej sparwie...
Ot przykład:
- jest tam lampa EY51 robi ona za diode prostowniczą. zamiast niej mozna dać diodę na odpowiednie napiecie.
I już mamy jedna lampe mniej.
W przypadku innych lamp zapewne bedzie potrzebny odpowiedni tranzystor.
A tego mamy pod dostatkiem na kilogramy za grosze.
Nawet po takiej modyfikacji, nadal będzie to proste i toporne urzadnenie nadające sie jedynie do prostych zastosowan, ale dzieki takiej modyfikacji powiekszy sie grono nabywców tego uradzenia.
Już slysze glosy: to profanacja !! , co ty robisz!!! to tak jak bys wszczepil czlowiekowi serce od swini !!! i te pe i te de...
Ja bym, te modyfikacje, bo tak to widze, porownal do przestrojenia głowicy FM na dzisiejszy zakres.
To kij w mrowisko wsadzony.
Ciekawe co z tego by wyszło. W sumie ten mini nie jest taki drogi więc może skusisz się na zakup i operację... Jeśli tak, koniecznie daj znać co z tej operacji wyszło.
Były projekty w Radioelektorniku oparte na lampie B6S1. Akurat takie mini 4 tranzystorowe. Prawie..... To już zabawa sztuka dla sztuki.
Do Bydgoszczy mam trochę ponad godzinę jazdy, więc teoretycznie nie jest zbyt daleko. Chociaż w podobnej cenie widziałem już jakiś używaną przystawkę oscyloskopową do komputera. Minusem jest to, że jeszcze na RS-232.
Jednak ja myślałem o dosyć prostym wskaźniku oscyloskopowym. Na początek chciałem popróbować swoich sił na kitach AVT. Są w miarę tanie, więc nie będzie wielkiej szkody w przypadku uszkodzenia, a jest dostępnych wiele przyrządów. Jednak nie mają niczego, co rysowało by przebiegi w sensownym zakresie częstotliwości. Stąd ten pomysł z Mini. Mają prostą konstrukcję i są opisane w wielu wątkach (widziałem nawet próbę podłączenia Mini 4 przez Arduino do PC), więc mógłbym sobie dać radę z ewentualnymi naprawami.
PS. Jeśli by te zamienniki lamp wchodziły w oryginalne podstawki, to właściwie żadna przeróbka.
Możesz zrobić nadstawkę na fragment biurka. Tak wygląda moje miejsce wypoczynku i pracy.