Bernard G-603 i Denon DRA-545RD - brum
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Mam Bernarda G-603 z oryginalną wkładką MF-101 i mam taki problem.
Zrobiłem sobie przejściówkę z DIN5 na 2xRCA żeby podpiąć go do mojego amplitunera Denon DRA-545RD. Plusy kanałów podpiąłem pod dwie pierwsze (lub dwie ostatnie?) nóżki a minusy skręciłem i przylutowałem do nóżki środkowej.
Wszystko by było fajnie, bo gra, ale jest dosyć zauważalny brum po wciśnięciu przycisku START. Jak wiadomo ten gramofon odłącza sygnał z wkładki gdy jest zatrzymany, więc pewnie dlatego owy brum nie pojawia się na "postoju".
Mam wyprowadzić jakieś dodatkowe uziemienie?
Dodam, że mój Denon nie jest uziemiony, ma płaską wtyczkę do gniazdka bez otworu na bolec uziemienia.
Brum pojawia się również po wyłączeniu gramofonu, zakładam, że nie działa wtedy wyżej wymieniony "układ" odłączania sygnału.
Jeżeli do sporządzenia przejściówki użyłeś współczesnej chińszczyzny, może okazać się, że brakuje masy. Ja tak onegdaj spłodziłem przejściówkę między foniką cdf-002 a aidą. Buczenie, bzyczenie, dziwne efekty przy dotykaniu odtwarzacza ręką. Jak szybko zrobiłem przejściówkę, tak szybko wypieprzyłem wtyczkę din i wymieniłem na starą, brudną, polutowaną i z potopioną lutownicą obudową. Jak ręką odjął... Te chińskie są czymś powlekane, do czego czepia się cyna ale tak naprawdę to się nie lutuje. Szarpniesz trochę mocniej i kabelek zostaje w ręku. To może być przyczyną choć oczywiście nie musi :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Ta moja wtyczka jest identyczna jak ta w gramofonie, oczywiście jest ona "w drugą stronę" ale obudowa wygląda identycznie, podobno też "Made in Poland". Mam do niej przylutowane kable z cinchami, miernik na sprawdzaczu ciągłości piszczy jak sprawdzam połączenie między wtyczką a cinchami więc to powinno być ok.
Często wzmacniacze wcale nie miały uziemienia w przewodzie zasilającym. Na początek wyprowadź z gramofonu przewód z masą i połącz masę gramofonu z masą wzmacniacza pod specjalny zacisk śrubowy (jeśli jest), bądź pod którąś ze śrubek metalowej obudowy (jeśli nie ma zacisku).
Często wzmacniacze wcale nie miały uziemienia w przewodzie zasilającym. Na początek wyprowadź z gramofonu przewód z masą i połącz masę gramofonu z masą wzmacniacza pod specjalny zacisk śrubowy (jeśli jest), bądź pod którąś ze śrubek metalowej obudowy (jeśli nie ma zacisku).
Spróbowałem wyprowadzić masę, po podłączeniu do wzmacniacza pojawiają się zakłócenia, buczenie niskotonowe zamienia się w zakłócenia trochę wyższego tonu.
Powiem tak, rzadko kiedy wierzę w cuda, ale wydaje mi się, że samo przylutowanie dodatkowego kabla od masy naprawiło mój problem. Brum jest teraz dużo mniejszy i nie jest zależny od tego czy gramofon jest włączony, czy nie.
Tak wygląda tani chiński przewód audio - absolutny brak ekranu.
Pewnie tzw. przejściówki też z tego są zrobione.
Owszem, gdyby żyły ze sobą skręcić to jakieś ekranowanie by było.
Możesz wypróbować zamiast tego chińczyka skrętkę komputerową - efekt na pewno będzie lepszy ;)
Będę polował na jakieś lepszej jakości kable, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.
Można samodzielnie wykonać kable i przejściówki ale ciężko o dobrą jakość kabli z tzw. metra.
Ale tutaj znalazłem ciekawostkę:
za 19 pln można uzyskać 15m - wydaje się dobrego - dwużyłowego kabla ekranowanego.
https://allegro.pl/oferta/przewod-4zyly-2zyly-w-ekranie-cu-15m-f...
Najlepiej wywalić tego dina i wlutować bezpośrednio czincze.
Trochę nie bardzo.
Potrzebne jest gniazdo DIN, aby wetknąć weń wtyczkę DIN gramofonu.
Jeżeli do sporządzenia przejściówki użyłeś współczesnej chińszczyzny, może okazać się, że brakuje masy. Ja tak onegdaj spłodziłem przejściówkę między foniką cdf-002 a aidą. Buczenie, bzyczenie, dziwne efekty przy dotykaniu odtwarzacza ręką. Jak szybko zrobiłem przejściówkę, tak szybko wypieprzyłem wtyczkę din i wymieniłem na starą, brudną, polutowaną i z potopioną lutownicą obudową. Jak ręką odjął... Te chińskie są czymś powlekane, do czego czepia się cyna ale tak naprawdę to się nie lutuje. Szarpniesz trochę mocniej i kabelek zostaje w ręku. To może być przyczyną choć oczywiście nie musi :)
Pozdrawiam
Grzesiek