Co ostatnio odnowiłeś/naprawiłeś/zepsułeś ;-) w swoim krajowym lub zagranicznym sprzęcie?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Nie wiem, czy post bardziej pasuje do wątku o druciarstwie, czy tutaj. Ale ponieważ o próbach naprawy amplitunera Technicsa SA-R230 pisałem tutaj, więc kontynuuję tutaj. Nawiązując do postu https://unitraklub.pl/temat/23194?page=32#comment-107060 - nie udało mi się kupić oryginalnego gniazda (terminala) głośnikowego, mimo, że nie jest on jakimś ewenementem w sprzęcie elektroakustycznym. Znalazłem go jedynie na stronie sklepu z Hong Kongu w cenie przyprawiającej o ból zębów. Straciwszy cierpliwość w jego poszukiwaniu zdecydowałem się na zakup innego i próbę przystosowania go do miejsca w amplitunerze. Kupiłem go niby na polskojęzycznym, intensywnie reklamowanym pod koniec kwietnia portalu, a przesyłka przyszła z jakiegoś sklepu z Chin. Nie do końca zrozumiałem ofertę i wziąłem za 20 złotych z groszami dwa gniazda, otrzymałem... 4.
Największym problemem przy próbie montażu terminala była jego zbyt duża szerokość (około 5 milimetrów) oraz inny rozstaw i układ pinów. Rozciąłem trzykrotnie terminal najzwyklejszą piłką do metalu i powstałe 4 części po prostu... skleiłem żywicą epoksydową. Spowodowało to zwężenie terminalu o prawie 5 milimetrów. Delikatny nadmiar tworzywa po bokach spiłowałem iglakiem. Zmniejszenie szerokości terminala spowodowało przy okazji zmianę - od razu na właściwą - rastra wyprowadzeń. Odpowiedni ich układ uzyskałem odpowiednio przeginając co drugie wyprowadzenie. Zmiana szerokości terminala spowodowała zmianę rozstawu - tym razem z właściwego na niewłaściwy - otworów pod wkręty mocujące terminal do tylnej ścianki obudowy oraz uchwytów do płytki pcb. Z tym drugim problemem poradziłem sobie... obcinając uchwyty, z pierwszym... nie zrobiłem nic. Tak spreparowany terminal wstawiłem w miejsce wymontowanego oryginalnego.
Oczywiście osobną historię stanowi próba demontażu i dobrania się od spodu pcb w tym Technicsie, ale - tę zostawię nieświadomym niczego przyszłym rozbieraczom takiego sprzętu. Dość powiedzieć, że manipulacje frontem urządzenia wiszącym na kilometrach kabli, podstawą z ciężkim jak los chłopa pańszczyźnianego transformatorem oraz wygiętą w łuk płytką drukowaną z wiszącym na niej radiatorem i tylna ścianką z wentylatotem powodowały u mnie co chwila zimne poty i przyspieszone bicie serca. Efekt wymiany oceńcie sami.
Pozdrawiam
Grzesiek
Eeee, no fabryka!
Aż taka duża nie jest. Czy sprzęt ma wyglądać perfekcyjnie?
To może być tylko kurz.
Wojtku, jest duża. Sprzęt nie będzie wyglądał perfekcyjnie z innych powodów, ale ta mgła jest irytująca. Prawdopodobnie powoduje ona dość znaczne ściemnienie i zmniejszenie kontrastu wyświetlacza. To zdjęcie nie oddaje w wystarczający sposób problemu. Poniżej masz dwa kolejne - zrobione z zewnętrznym oświetleniem nie od lampy aparatu. Jedno - czystego (mimo, że nie czyszczonego przeze mnie) wyświetlacza, drugie - przedmiotowego. I zaznaczyć należy, że nie chodzi tu o wyświetlacz sam w sobie - to byłoby zbyt proste - tylko zespół dwu szybek.
EDIT: tak Piotrze, to tylko kurz. Pomiędzy szybkami.
Pozdrawiam
Grzesiek
Grzesiu to wygląda jak klasyczne zmętnienie od słońca. Jeśli to 2 płytki to może być problem z rozklejeniem. Myślę, że klasyczny zestaw do polerowania świateł samochodowych powinien pomóc. Najgorzej, że to wszystko chyba od środka, więc największy problem to rozczłonkowanie. W samochodach wystarczy podgrzać i "szkło" da się odkleić. Chyba kolega Jawkers miał jakiś patent na polerowanie. Chyba w temacie o swoim sprzęcie to opisał.
tak Piotrze, to tylko kurz. Pomiędzy szybkami.
Pozdrawiam
Grzesiek
A to ból...
Wojtku, gdybym nie miał do czynienia z tymi wyświetlaczami i szybkami, poszedłbym na to, że to zmętnienie od słońca. Niestety, kilka z nich czyściłem. Zbiera się na nich jak i na szybkach syf podobny do tego, który znajdujemy w telewizorach, tylko oczywiście w mniejszej ilości. Nie wiem, czy jest to wynik wytwarzania przez wiele lat jakiegoś śłabego pola elektrostatycznego przez taki wyświetlacz (w końcu panują na nim napięcia rzędu aż 30 woltów...) i elektryzowania takiej szybki. Oto masz przykładowy efekt przetarcia takiego zespołu wyświetlacz-szybka. Na zewnątrz praktycznie nie było widać działania wyświetlacza.
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- …
- następna ›
- ostatnia »
Skala będzie wymieniona na taki sam oryginał bo jeden mój znajomy ma taką