M 3002 SD / M 4201 SD "Impreza"
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Kurcze ale piękny projekt. Jaka szkoda, że nie wszedł do produkcji. Pewnie by był nieco okrojony :( , ( nawet na zachodzie tak robili :( ) ale i tak byłby super.
Ciekawe czy ktoś teraz na świecie produkuje niszowo szpulaki ?
No bo skoro CD radmora 5100 mógł powstać i funkcjonuje, to może i ten projekt miałby komercyjne szanse powodzenia ( w sensie niedokładanie zbyt dużo do produkcji ).
mnie by pewnie nie było stać na taką Imprezę :( chyba że bym płacił w ratach może zacząłbym się bawić szpulakami i nabyłbym w końcu szpule z prawdziwego zdarzenia a nie tylko te stilonki co zostały po ojcu i wujku mamuśki
Bardzo dokładny opis, nie zachowało się żadne zdjęcie ani rysunek?
Bardzo dokładny opis, nie zachowało się żadne zdjęcie ani rysunek?
No nie, to nie jest dokładny opis raczej. Rysunków jest trochę, zdjęć na razie nie znalazłem, a było kilka. Nie zapominaj, że to nie te czasy, radziecki Zenit lustrzanka to był całkiem dobry sprzęt i nie każdy taki miał pod ręką. Ja miałem i pstrykałem sporo na NC19 ORWO. Powinna być gdzieś klisza z tymi kilkoma zdjęciami. Podówczas pstrykanie nie było takie modne i zwyczajne jak dziś, za nieostrożny pstryk czegoś można było stracić kliszę i sprzęt także. Większość ludzi widząc, że opstrykuję jakiś magnetofon byłaby zdziwiona lub wręcz popukała się znacząco w głowę.
Cd. zarysu Imprezy:
Errata do tytułowego wpisu:
Jest: max. średnica szpul: 262 mm
Powinno być: max. średnica szpul: 267mm
Nad ranem po nieprzespanej nocy na pałę z notatek przepisywałem...:( z oczami na zapałkach. Dwójka czy siódemka ? - a tam, jedna ryba...:D
Impreza miała także zdalne sterowanie radiem na 27,12 MHz o zasięgu 50...300m w zależności od warunków - mieszkanie w bloku czy otwarta przestrzeń na jakiejś imprezie ;). Tylko podstawowe funkcje z wizją rozwinięcia.
Był też wykonany, lecz nie zainstalowany dwukanałowy transcievier stereo na dwóch osobnych częstotliwościach 98 i 108 MHz. To były wówczas niejako "wolne" częstotliwości u nas, skraje zachodniego pasma radiofonii UKF. Można by było emitować stereo Hi-Fi na odległość ok.150m i nagrywać transmisję z poza miejsca lokowania magnetofonu. Bez nieuniknionego szumu dekodera stereo, bo prawy/lewy szły na osobnych częstotliwościach. We współpracy z pilotem 27,12 to wiecie, co to dawało...
Uproszczony egzemplarz takiego nadajnika, zestrojonego na ca.65 MHz mam do dziś, zainstalowany na stałe przy radiomagnetofonie MK2500, który przy motocyklu zwiedził kawałek świata racząc muzyczką z kasety kolegów na motocyklach w pobliżu.
Wzięło się to trochę stąd, że jeden z nas był już wtedy najaranym radiomodelarzem lotniczym, co bardzo ułatwiło konstruowanie Imprezy nie tylko w zakresie wspomnianych wyżej myków. Można powiedzieć, że w ogóle umożliwiło zbudowanie takiego magnetofonu. Z czasem ujawni się dlaczego ;).
Witam . Jestem pod wrażeniem dyskusji . Ale do meritum .Faktycznie pod koniec lat 70 -tych ewidentnie brakowało w PRL magnetofonu lepszego niż Dama Pik , a zdecydowanie tańszego niż Koncert. Wyjściem z sytuacji jawił się projekt Arii , ale pomimo ewidentnej poprawy odziedziczył starą mechanikę i bardziej niż kiepskie głowice. Układowo szału nie było .
Jaka powinna być Aria BIS w wersji produkcyjnej ... moje propozycje . 3 głowice , oddzielne moduły , zapis - odczyt na przekaźnikach , mechanizm ten sam ale napęd paskiem . Głowice co najmniej sendustowe lub z twardego permaloju , regulacja BIAS-u .
Marzenia ...
Ale dobrze odrestaurowana Aria , z dobrą głowicą - U24- 205 , a najlepiej z jakąś japońską może jeszcze dobrze posłużyć , ale niestety nie będzie referencyjnie nagrywać...
Witam . Jestem pod wrażeniem dyskusji . Ale do meritum .Faktycznie pod koniec lat 70 -tych ewidentnie brakowało w PRL magnetofonu lepszego niż Dama Pik , a zdecydowanie tańszego niż Koncert. Wyjściem z sytuacji jawił się projekt Arii , ale pomimo ewidentnej poprawy odziedziczył starą mechanikę i bardziej niż kiepskie głowice. Układowo szału nie było .
Jaka powinna być Aria BIS w wersji produkcyjnej ... moje propozycje . 3 głowice , oddzielne moduły , zapis - odczyt na przekaźnikach , mechanizm ten sam ale napęd paskiem . Głowice co najmniej sendustowe lub z twardego permaloju , regulacja BIAS-u .
Marzenia ...
Ale dobrze odrestaurowana Aria , z dobrą głowicą - U24- 205 , a najlepiej z jakąś japońską może jeszcze dobrze posłużyć , ale niestety nie będzie referencyjnie nagrywać...
Bardzo trafne wytyczne Kolego ! Wcale nie byłoby wiele drożej, a o klasę lepiej. Tylko, że decydowały o tym przyklejone do stołków dupska zalęknionych miernot z klapkami na oczach.
Jak wspomniałem, przedsięwzięcie jest na etapie rozeznawania możliwości z nabywaniem potrzebnych rzeczy. Stąd takie pytanie do panów z Warszawy lub często bywających w tamtej okolicy:
Czy sklepik/pawilon (56?) pana Bajana na Wolumenie to jeszcze istnieje i działa ?
W necie brak nitki kontaktu.
Z panem Bajanem seniorem rozmawiałem wiele razy i wiele smakowitych kąsków u Niego zanabyłem po rozsądnych cenach. Może dałoby się jeszcze pozyskać co nieco drobiazgów potrzebnych do projektu.
Dajcie znać ;)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
może zamiast zamiast organizacji typu Interpol i inne tego typu wystarczy właśnie Internet i przeszukanie wszystkich portali społecznościowych. Moja ciocia znalazła tak większość rodziny co dawno temu wyjechała za granicę. Ale nie wiem czy w tym przypadku by to zdało egzamin ;)