M 3002 SD / M 4201 SD "Impreza"
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Nie ma co się pitolić jak matka z łobuzem ;) Jest potrzeba, jest działanie. Jak tylko do mnie dotrą, zaraz Ci wyślę.
Takie żarówki też gdzieś widziałem ale widać Paweł mnie ubiegł ;) no nic może następnym razem będzie możliwość bycia pierwszym :D Widzę kolega to nie tylko elektronik, mechanik ale jak widać nawet i automatyk człowiek renesansu ujmując to w dwóch słowach ;)
Takie żarówki też gdzieś widziałem ale widać Paweł mnie ubiegł ;) no nic może następnym razem będzie możliwość bycia pierwszym :D Widzę kolega to nie tylko elektronik, mechanik ale jak widać nawet i automatyk człowiek renesansu ujmując to w dwóch słowach ;)
Dawno temu pewien sympatyczny człowiek z siwą głową powiedział mi coś, czego wtedy nie mogłem pojąć, ale mogłem zapamiętać: "Ucz się dotykając materii i czytając o tym. Musisz poznać wszystko co wiemy o niej, w drobnych szczegółach, co można z niej zrobić a czego jeszcze nie potrafimy. Gdy już będziesz specjalistą i praktykiem we wszystkich dziedzinach techniki, zawładniesz nią".
Tego pana zapamiętałem dobrze, bo nie drwił z mojej nieporadności widocznej w urządzeniu, które oglądał. To był mój pierwszy zrobiony (czy raczej posklecany z różności) magnetofon. Ciekawe, że pamiętam go chyba dokładniej niż Imprezę. Może dlatego, że był nieporównywalnie prostszy. Potrafiłbym wprawdzie dokładnie go powtórzyć, ale obciach byłby po całości... Służył dzielnie kilka lat.
A wszystko to przez to, że byłem niegrzeczny i rodzice kupili ZK-120 siostrze, nie mnie, żeby mnie zmotywować do poprawy. No, zmotywowali, ale w inną stronę. Jak to dobrze, że byłem wtedy taki nieznośny :-( :-)!
Łożyska toczne to takie pożyteczne podzespoły masowego stosowania, o których napisano już dużo książek. Warto poznać te najważniejsze z nich, żeby później swobodnie sobie używać łożysk gdzie się chce w konstrukcjach bez niemiłych niespodzianek.
Próbowaliście może kiedyś wymienić przednie łożysko alternatora w aucie (to od strony napędu)? Nie chciało zejść z wałka ? To wręcz reguła, że trzeba ciąć, ściągacze wymiękają a młot i przecinak też niekoniecznie pomogą. A tylne schodzi bez problemu... Większe w pompie poddało się pod tym ściągaczem, a to siedzi jak przyspawane. Co jest grane ?
Ano, to samo co byłoby grane w silnikach SM-2MDF gdyby nie jeden drobny drobiazg, o taki:
To taka mała zagadka dla Was we wpisie powyżej.
Podpowiedź 1: ten elemencik jest z gumy silikonowej Sh ~~55 (twardość 55 stopni Shore'a, to skala twardości specjalnie dla wyrobów z gumy; np. opony samochodowe mają przeciętnie 48...54*Sh, zimowe są nieco miększe). Oczywiście pełni też rolę tłumika drgań i szmerów toczenia kulek po bieżniach.
Podpowiedź 2:
@Krecik:
Guma "puchnie" i się wulkanizuje ?
Zachowując jednocześnie swoją sprężystość, która opiera się ściągaczom ?
@staszek66:
W alternatorach nie ma gumy pomiędzy pierścieniem wewnętrznym łożyska a wałkiem wirnika. Na zewnętrznym pierścieniu prawie (sic!) nigdy też nic nie ma, jest wciśnięty wprost w gniazdo aluminiowej, ażurowej pokrywy.
Ale dobrze myślisz, że gdyby tam była i się zwulkanizowała z metalem, to ściągaczem faktycznie nic by nie wskórał.
Podpowiedź 3: niemal każda maszyna elektryczna wykorzystująca pola magnetyczne częściowo je rozprasza, czyli te pola/pole wychodzą poza główny obwód magnetyczny maszyny. Sięgają czasem dość daleko...
Kto widział coś z rodziny ZK200 wewnątrz, mógł dojrzeć dziwne pętelki ze sztywnego drutu w płytkach przedwzmacniaczy (najczęściej w białej izolacji). Aby zminimalizować przydźwięk sieci na wyjściu przedwzmacniacza, należy poszukać takiego ustawienia tych pętelek poprzez ich wyginanie lub/i skręcanie, gdzie przydźwięk ten będzie najmniejszy. To jest właśnie kompensacja wpływu pola rozproszonego silnika magnetofonu.
Ale to nie ma bezpośredniego związku z tą gumką ;-), jedynie pośredni.
Podpowiedź 3a: każdy przewodnik prądu elektrycznego poruszający się w polu magnetycznym lub znajdujący się w obszarze działania zmiennego pola magnetycznego wytworzy (zaindukuje) w swojej objętości napięcie elektryczne, czyli różnicę potencjałów. Umiejscowienie punktów o największej różnicy potencjałów w tym przewodniku zależy od jego orientacji względem wektora tego pola (prościej - względem kierunku linii sił pola).
(Dawniej funkcjonowało na tę okoliczność pojęcie SEM - siły elektromotorycznej, w istocie rzeczy nie różniącej się od napięcia).
Pierwsza część tego objawienia funkcjonuje w silnikach i prądnicach, druga - w transformatorach.
Dzięki obydwóm żyjemy sobie wygodnie w świecie, który organizacyjnie oparty o to zjawisko stał się znacznie znośniejszy niż przedtem. Gdyby ono nagle zanikło, nasza cywilizacja raczej nie przetrwałaby nawet tygodnia.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- …
- następna ›
- ostatnia »
@PawełF:
To się nazywa krótka piłka :-)). Dzięki!
Wysłałem PW.