Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Czekaj aż post się zapisze, nie naciskaj kilka razy "zapisz".
@Edgor13:
Nie, ja was nie krytykuje za posiadanie takiej kasety i nagrywanie na niej. Sam doskonale pamiętam czasy o których piszesz, sam miałem Stilonki, sam stałem w kolejkach po kasete... chodziło mi tylko o to, że w książce brakło fotografii tej jedynej, najgorszej z przedstawionych kaset i jej wygląd do dziś był dla mnie tajemnicą.Pozdrawiam
Grzesiek
Te TIME-TON były podłej jakości mechanicznie ale brzmiały lepiej od zwykłych stilonek. Nabywałem takie w pierwszej połowie lat 80tych w komisie w Częstochowie. Nie miałem niestety wtedy porównania z lepszej jakości kasetami bo cała zabawa odbywała się na poziomie stilon LN, Ferrum Forte, Wiskord i cienkich moim zdaniem ORWO. Pierwsze lepsze jakie były do sporadycznego kupienia w sklepie (nie w Peweksie) to były ponoć licencyjne Weltony https://archiwum.allegro.pl/oferta/welton-super-ferro-i-60-polsk...
i polskie Ferrum Maxi o których mam jak najlepsze zdanie.
@marcin1939:
Coś to Forum rano kulawo działało. Na poprzedniej stronie czeka na Ciebie też i mój niepotrzebny post, który jakimś cudem się zrobił :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Kilka kaset od mało znanych producentów oraz bardziej znanych i kilka nagranych.
Ja takie unikam od czasu kiedy kasety stały się jako tako dostępne, ponieważ zwykle grały one duuuużo gorzej od tych najtańszych z pewexu lub kupowanych potem na bazarach zachodnich kaset.
Do kolekcji to i owszem fajnie mieć takie cuda, ale użytkowo słabo się chyba one spisują.
Mam trochę kaset ( jakies 300 szt. różnych ) i zabrałem się za ich redukcję, bo .... po prostu nigdy ich wszystkich nie wykorzystam.
Dla przykładu wklejam tylko część serii samych basfów.
Zostawiam sobie po jednej, dwóch z kazdego rodzaju a reszta idzie na wymianę ( za pośrednictwem biletów narodowego banku :) ) na topowy amplituner do mojego decka.
@staszek66:
No to taka podróż w czasie: Stilonki. Która najstarsza?
Oraz Maxellki od mamuśki. Znajomi wpadali wąchać. ;->
Na żółtej - The Art of Noise, na niebieskiej zajefajny koncert Depeszów z 1984r. Oraz Sony zdobyta na jakimś bazarku. Nigdy więcej taka w rękę mi nie wpadła.
Savage z 1984 i86 roku.
PS.
Najstarsza to Stilon C-60.
No mocno nadgryziona ... zębem czasu :)
Takie oto płyty zakupiłem w zeszłym tygodniu...
Przyjechały w tym :)
Kombi super. Nie wiem o co chodzi ale na moim gs434 lepiej brzmi niż Polydor, AM Records i inne, wydaje się że jest lepiej wytłoczona.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- …
- następna ›
- ostatnia »
@PawełF:
Ja nie pisać X razy.
Nie wiedzieć dlaczemu tak wyjść.
--..- -.-- -.-. .. . / .--- . ... - / .--. .. ..-.. -.- -. .