Bolero 200
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam
Zakupiłem kolumny Bolero 200 z linku podrzuconego przez kolegów.
Kolumny kosztowały 50 złotych, jechałem po nie z obawą że rozpadną się jak je podniosę.
Po przywiezieniu do domu szok, wszystko chodzi, oprócz wysoko tonowego w jednej kolumnie.
Po rozebraniu kolumny, okazało się że był wymieniany. Niestety wyszło że drut cewki głośnika odlutował się od plecionki, dobra polutowałem i działa.
Zawieszenia w doskonałym stanie, obudowy oprócz drobnych zadrapań całe.
Gorzej jest z zwrotnicami, padły-zwęgliły się elementy, moim zdaniem jakieś zabezpieczenie, aż odlutowały się druty od cewki.
Może mnie naprowadzicie, co to za elementy.
Mimo braku tych pestek, grają b.ładnie.
W jednej kolumnie ten element się zwęglił, w drugiej tylko wypalił podstawę zwrotnicy. Na schemacie jest oznaczony MF-R, chyba, i konkretnie nie wiem co kupić.
Sprzedający mówił że jedna kolumna buczy, ale stwierdziłem że spalił sobie wzmacniacz, na moje szczęście.
No jak, sama z siebie kolumna buczy?... co on gada.
Pozdrawiam
Grzesiek
To zabezpieczenie, bezpiecznik polimerowy który nagrzewa się podczas dostarczania kolumnom wysokiej mocy i zwiększa swoją rezystancję, (zmniejsza przez to przepływ prądu) jak temperatura tego elementu spadnie to wszystko wraca do pierwotnego stanu.
Może być, a możesz go też wywalić.
Nie męcz tej Elizki tymi klamotami.
Przecież to napisałem... Jeśli chcesz jednak kupić:
https://www.tme.eu/pl/details/mf-r020/bezpieczniki-polimerowe-th...
https://www.tme.eu/pl/details/mf-r075/bezpieczniki-polimerowe-th...
Pozdrawiam
Grzesiek
Przecież to napisałem...
Pisałem swój post jak jeszcze żadnego nie było.
Pozdrawiam.
No jak, sama z siebie kolumna buczy?... co on gada.
Dla tego po zapłaceniu, powiedziałem mu żeby naprawił wzmacniacz.
Musiał dać czadu, skoro powypalało dziury i luty puściły.
Nie używam dużych mocy, ale jak znajdę takie elementy to zamontuję.
No jak, sama z siebie kolumna buczy?... co on gada.
Nie używam dużych mocy, ale jak znajdę takie elementy to zamontuję.
Tym bardziej daj sobie z nimi spokój.
Dzięki za pomoc i namiary.
Swoją drogą z elizabetki ładnie brzmią, mają przyjemny bas.
Taka między innymi rola obudowy pasmo przepustowej.
Według schematu kolumn (z naszego Forum) i wedle tego, co można znaleźć po takich oznaczeniach w sieci, to bezpieczniki. Zbocznikowane są one rezystorami o wartości kilku omów. Prawdopodobnie służą do zabezpieczenia głośnika przed przeciążeniem. Zadziaływując, przerywają obwód i głośniki zaczynają być zasilane przez rezystory. Są to bezpieczniki resetowalne - czyli, jak myślę, po wystygnięciu znowu działają, choć te w twoich kolumnach raczej już tego nie zrobią. Wygląda, jakby je ktoś podłączył do akumulatora. Jeśli piszę głupoty, poprawcie.
Pozdrawiam
Grzesiek