WG-1100fs
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Od kilkunastu dni jestem posiadaczem gramofonu WG-1100fs. Stan prawie idealny, ale kanały grają nierówno - słabszy lewy kanał. W kolumnach słychać słabe zakłócenia (coś w rodzaju brzęczenia) podczas pracy silnika sterowania ramieniem. Instrukcję serwisową znalazłem na Forum, ale bez pełnego schematu. Być może jest PR niezależnie od suwaka balansu. Będę wdzięczny za uwagi i rady.
Z tego co wiem, gramofon nie był używany przez ostatnich kilka lat. Rzeczywiście, potencjometry nie trzeszczą, ale przesuwają się z lekkim oporem. Zauważyłem, że potencjometr balansu nie zawsze reaguje prawidłowo. Czy masz na myśli elektrolity w zasilaczu? Ze schematu wynika, ze ich pojemność to 0,1 mikro. Czy ją prawidłowo odczytałem, bo wydaje mi się, że mało. Dziękuję za szybką odpowiedź.
PS.
Powiększyłem schemat. Jest 1 mikro.
Wykonałem kolejny krok. Uruchomienie automatycznego parkowania ramienia i wyłączenia gramofonu.
Zgoda, moja pomyłka. Wymienię w najbliższym czasie. Potencjometr balansu wyczyszczony a w dalszym ciągu niesymetria balansu. Tranzystor? Wkładka sprawdzona na innym gramofonie. Jest Ok. Potencjometr regulacji prędkości obrotowej 33 1/3 talerza w skrajnym górnym położeniu. Ze schematu wynika, że są PR-ki tylko który jest dla tych obrotów, kręcąc nim w lewo?
Nie wymieniaj elementów bez ich sprawdzenia.
Nie wymieniaj elementów bez ich sprawdzenia.
To sprawdzenie przez podmianę :)
pozdrawiam
Grzesiek
Jak sprawdzić elektrolity? Odlutować jedną końcówkę i pomierzyć pojemność Metexem? Takim miernikiem dysponuję.
Dziękuję za link. Pozdrawiam.
Zakładam że używasz wbudowanego wzmacniacza - który notabene bardzo dobrze brzmi jak jest sprawny . Zakładając że sprzęt nie był serwisowany , a jego wiek to ok. 40 lat ! na pewno wymaga prawidłowej konserwacji - czyli czyszczenia potencjometrów ( z demontażem ) , a nie psikaniem Kontaktem , wymiana kondensatorów elektrolitycznych . To one są sprawcami nierównych charakterystyk - po prostu wysychają i zmieniają pojemność i oporność , oraz czasami wymiany tranzystorów m.cz na niskoszumowe - w tej materii postęp jest zauważalny . Jeżeli nie potrafisz sam wykonać takich "zabiegów " pozostaje serwis . Jeszcze pozostaje wkładka - po tylu latach twardnieje zawieszenie igły co degraduje dźwięk - czas na nową - szkoda płyt.