Nie wiem ale zapytam, to się dowiem.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mam pytanie serwisowe na szybko odnośnie AT9115. Od jakiegoś czasu wzmacniacz zaczął "strzelać" w głośniki. Jest jeden strzał przy załączaniu i jeden przy wyłączaniu. Nie ma znaczenia, czy wzmacniacz jest zimny czy ciepły. Ostatnia naprawa końcówki mocy w 2014 to komplet tranzystorów, rezystory emiterowe i podkówki. Napięcia poprawne, prąd spoczynkowy także. Wzmacniacz gra poprawnie na każdym poziomie głośności, tylko jest to strzelanie. Wcześniej tego nie było. Wszystkie kondensatory są oryginalne. Czyżby to byłą ich wina?
Teraz jak używam to odłączam głośniki przyciskiem przed włączeniem i wyłączeniem, ale wcześniej tak nie było i wolę się zając usterką póki wzmacniacz działa. Czyżby kondensatory fiksowały?
Pozdrawiam. :)
tylko jest to strzelanie. Wcześniej tego nie było. Wszystkie kondensatory są oryginalne. Czyżby to byłą ich wina?
Pojawia się być może asymetria napięć zasilających stopień mocy w stanach nieustalonych. Czy w AT jest również słynny podwójny kondensator? Może połówka straciła (bądź zyskała) pojemność i jedna połówka zasilania pojawia się szybciej? To taka sobie teoria.
Pozdrawiam
Grzesiek
tylko jest to strzelanie. Wcześniej tego nie było. Wszystkie kondensatory są oryginalne. Czyżby to byłą ich wina?
Pojawia się być może asymetria napięć zasilających stopień mocy w stanach nieustalonych. Czy w AT jest również słynny podwójny kondensator? Może połówka straciła (bądź zyskała) pojemność i jedna połówka zasilania pojawia się szybciej? To taka sobie teoria.
Pozdrawiam
Grzesiek
Tak. Jest tam ten duży podwójny kondensator. Oryginalny, nieruszany. Gdy gram dosyć głośno prawie na max to wzmacniacz gra ppoprawnie i nie ma efektu "przysiadania napięcia"
Zastosuj układ opóźniania włączania głośników i po kłopocie. Sporo gotowców i "do składania" jest do kupienia w sieci, na portalach krajowych i zagranicznych. Tak zrobiłem w swoich amplitunerach i mam spokój.
W AT nie ma opóźniania i może przycisk "speakers off" jest przeznaczony do ręcznego opóźniania. Zastosować można - problemem dla mnie to nie jest, tylko mam obawy, że coś się zaczyna dziać, bo wcześniej strzelania nie było a teraz jest. Naprawiać drugi raz końcówkę to nie za bardzo. :)
Zastosuj układ opóźniania włączania głośników i po kłopocie. Sporo gotowców i "do składania" jest do kupienia w sieci, na portalach krajowych i zagranicznych. Tak zrobiłem w swoich amplitunerach i mam spokój.
W AT nie ma opóźniania i może przycisk "speakers off" jest przeznaczony do ręcznego opóźniania. Zastosować można - problemem dla mnie to nie jest, tylko mam obawy, że coś się zaczyna dziać, bo wcześniej strzelania nie było a teraz jest. Naprawiać drugi raz końcówkę to nie za bardzo. :)
A co "ma się dziać". W końcu ten przycisk "speakers off" też kiedyś się "wyrobi".
Bardzo możliwe, że nic się nie stanie, ale napisałem o tym.
Obserwując działanie wzmacniacza to wcześniej było cicho, a teraz strzela. Uznałem to jako potencjalną usterkę.Sprawdzę wyrywkowo kondensatory a w pierwszej kolejności ten podwójny. :)
Moim zdaniem objaw pyknięcia o niczym złym nie świadczy, ale mogę się mylić.
Naprawiając inne sprzęty unitry to niektóre też pykały, ale tak delikatnie i cicho.
A w AT jest takie mocne, głośne pyknięcie w obydwu kanałach, że aż membrany wychylają się na maximum. :)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- …
- następna ›
- ostatnia »
Te dywagacje są już przynajmniej w trzech tematach, ale - OK, nie ma nacisków z mojej strony.
A jakie było pytanie :) :) ;) ?
Kurczę, odkrył (wynalazł) chłop transformator :)
Pozdrawiam
Grzesiek