Magnetofon M2405S - słychać przydżwięk
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,
postanowiłem podłączyć słuchawki do M2405 w wersji wzmacniacza jeszcze na tranzystorach właśnie do wzmacniacza poprzez przejściowkę, niestety jest wyrażnie słyszalny "brum", na głośnikach jest to prawie nie zauważalne. Słychać jakby przydzwięk z transformatora.Podłączyłem równolegle do 4700uf w zasilaczu inny kondensator ale efekt żaden.Przy regulatorach głośności na zero też to słychać wyrażnie tak jak by to było z końcówek mocy na obu kanałach.W drugim magnetofonie gdzie koncówki mocy są chyba na UL1481 jest bez żadnych zakłóceń.Obydwa sprzęty są można powiedzieć w stanie fabrycznym i nie chcę demontować nic nie potrzebnie a może taki urok tego magnetofonu i pózniej to poprawili?
Czy to fabrycznie tak już było ze względu na bliskość transformatora czy jednak jest to uszkodzenie do usunięcia?
Proszę o jakąś podpowiedż.
(orginalne wyjście słuchawkowe działa dość słabo i nie ma regulacji głośności)
Podłączyłem bezpośrednio.Wiem że coś po drodze by się przydało w zodiaku np. nie ma nawet dzielnika tylko rezystor 1 kohm bodajże, słuchawki mają oczywiscie dużą impedancje ustawiam głosność minimalnie.Przy takim brumieniu ciche słuchanie jednak nie przejdzie.Gdzieś czytałem że ten silniko-transformator może się nanosić na instalacje ale na UL1481 to wogóle nie występuje.
Napisałem co masz spróbować zrobić. Dociążyć końcówki no i w szeregu lepiej daj rezystory bo uszkodzisz słuchawki. Tam jest osobny transformator i silnik.
Zrobię próby z opornikami.Masz racje spojrzałem na schemat i jest transformator ts40/53 bodajże bo schemat słabo czytelny.Może gdzieś indziej widziałem silnik wykorzystany jednoczesnie jako trafo.
Licencyjne ZK120 w górę + następcy 127, 146, 147, M1416, 1417 i 1419.
Coś trochę czytałem o tych pęntelkach ale tam chodzi chyba bardziej o przydżwiek z głowicy i wejścia a u mnie jak wyciszę regulatory głosności to dalej "brumi" bez zmian tak jak by z końcowek mocy.Zrobiłem tak jak kolega Marian radził i bardzo się poprawiło 10 ohm obciążenie i 180ohm w szereg ze słuchawkami. Właściwie bardzo cicho "brumi" słychać cichy warkot tylko jak nic nie gra i wyciszenie jest na zero i to chyba wystarczy na razie.Dziękuje wszystkim za pomoc i uwagi szczególnie koledze Marianowi.
Ta tranzystorowa wersja tak jak by miała ciekawszy dzwięk ale na scalaku jest jednak bez zakłóceń.... widać postęp modernizacji Unitry:)
Zaraz odezwie się Tomek ze swoimi wywodami na temat biedakomplementarnego stopnia mocy w tym magnetofonie :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Prawdopodobnie konstruktorzy dobrze wiedzieli co robią ale takie mieli wytyczne żeby oszczędzać bo części nie ma więc upraszczali konstrukcje żeby było dużo i tanio a teraz jakby to wracało pomału.
Spróbuj zamienić wtyczkę sieci może być przydzwięk z sieci.
A jak to podłączyłeś do wbudowanego wzmacniacza, przez jakiś dzielnik czy tak bezpośrednio na wyjście głośnikowe?
A po drugie to słuchawki mają dużo większą oporność niż głośniki i tu może być problem dla tych prymitywnych wzmacniaczy.
Równolegle do słuchawek dopnij się z rezystorami 10R 5W i sprawdź.