ZRK M8017 - hałasuje mechanizm
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
@AudioserwisByd Pan/i z Bydgoszczy ? Najgorszy możliwy scenariusz to obluzowanie się osi capstanu względem koła zamachowego.
Sprawdż czy kółko pasowe silniczka nie obciera o wspornik.Gumowe amortyzatory silniczka parcieją i słyczać takie tarcie jakby o blachę, metal.
Za długo to ten mechanizm nie pożyje.
Zębatki od przewijania już kończą żywot co widać po kolorze tworzywa, im jaśniejsze tym twardsze i bardziej kruche się staje.
Może wystarczy wyprzeć silnik od tyłu za pomocą gąbki (gumy)? wiele wyeksploatowanych napędów serii M 90, 70, 80 tak mi się udało usprawnić - pierwotnie strasznie hałasowały - po podłożeniu "miękkiej podkładki" jak ręką odjąć - chodzą cicho do tej pory - to kwestia trzech gumek w zawieszeniu silnika, które niestety są nie do zdobycia...
Można dopasować korzystając z tego:
https://allegro.pl/oferta/gumowa-przelotka-przewodow-fi-25mm-prz...
Tylko trzeba brać jak najmniejszy rozmiar.
Witam wszystkich w Nowym Roku 2023r.
Tak koledzy mieli racje to problem tarcia koła pasowego silnika o wspornik mocowania obudowy.
Sprawdż czy kółko pasowe silniczka nie obciera o wspornik.Gumowe amortyzatory silniczka parcieją i słyczać takie tarcie jakby o blachę, metal.
Tak kolego przez te podkładki i silnik w obudowie (wewnątrz guma) przesuwa się oś silnika, który jest zamontowany wewnątrz obudowy, a przez to koło pasowe obciera o metalowa obudowe mocowania silnika.
Tu trzeba pomyslec o takich podkładkach, bo stare sparciałe gumowe podkładki to problem w tego typu magnetofonach ZRK MXXX. A moze niekoniecznie musza to byc gumowe podkładki, dystanse, a wykonane na wymiar np. z tworzywa sztucznego.
Może wystarczy wyprzeć silnik od tyłu za pomocą gąbki (gumy)? wiele wyeksploatowanych napędów serii M 90, 70, 80 tak mi się udało usprawnić - pierwotnie strasznie hałasowały - po podłożeniu "miękkiej podkładki" jak ręką odjąć - chodzą cicho do tej pory - to kwestia trzech gumek w zawieszeniu silnika, które niestety są nie do zdobycia...
Kolego to jest dobry pomysł!
Nie wiem jakbym majstrował przy tych srubach i podkładkach to problem wraca. Kolego brzezin to jest dobry pomysł odkrece pokrywe silnika i umieszczę odpowiednio wyciete jedną lub dwie warstwy gumy na tył silnika np. detki
Za długo to ten mechanizm nie pożyje.
Zębatki od przewijania już kończą żywot co widać po kolorze tworzywa, im jaśniejsze tym twardsze i bardziej kruche się staje.
Mechanizm jeszcze chodzi i zebatki są całe. Zebatki wyczyściłem z kurzu, brudu smaru przy pomocy alkoholu oraz małego sztywnego pędzelka,szczotki, jak się zębatki skruszą to bedzie trzeba pomyśleć o zastąpieniu nowymi.
Jak chcesz dorabiać gumowe dystanse silnika z dętki to oprócz podkładki "przedniej" (z otworem na ośkę) i tylnej trzeba też opasać silniczek paskiem gumy, bo siła naciągu paska napędowego będzie powodowała "ukosowanie" silniczka w obudowie. To częsty przypadek w tych mechanizmach z jeszcze oryginalnym napędem. Dlatego najlepiej wymienić silnik na taki, który przykręca się bezpośrednio to wspornika. Jako gumowe podkładki dystansowe samego napędu można wykorzystać "przepusty gumowe" do przewodów (taki jak ten czarny przez który przechodzą kable zasilania silniczka, można to kupić na wiadomym portalu aukcyjnym).
Można dopasować korzystając z tego:
https://allegro.pl/oferta/gumowa-przelotka-przewodow-fi-25mm-prz...
Tylko trzeba brać jak najmniejszy rozmiar.
Bedzie trzeba sie tem przelotkom przyjrzeć, chyba ze ktos stworzy takie podkładki pod wymiar na tokarce z tworzywa np. poliamidu, teflonu, poliacetalu, polietylenu i peek, które mozna obrabiać na urządzeniach skrawających.
Bez wyciągania mechanizmu raczej się nie obejdzie, bo płytki CNRS-u zasłaniają dostęp do śruby regulującej luz osiowy koła zamachowego.