PW-7020 - renowacja
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Czego się obawiać? Przecież nie ożyją jak je z opakowania wyjmiesz :).
Kup te które uważasz i nie drąż dalej tematu. To nie wzmacniacz Luxmana za kilka tysięcy złotych tylko normalny grajek dla ludu pracującego.
Mimo mojej niechęci do BD911/912 nie będę radził, czy odradzał ich stosowania: nie mój cyrk - nie moje małpy. Wybór TME jako źródła zakupu wydaje się najbardziej optymalny.
Kup z zapasem na wypadek, gdybyś coś skaszanił, no i na kolejne projekty.
Przy okazji kup zestaw kondensatorów elektrolitycznych z typoszeregu 2.2 - 220uF wszystkie na 50/63V, wybierając z tych firm: VISHAY; NICHICON; PANASONIC.
Kupowałem, są trwałe.
Aktualnie maja też ONSEMI pary 2N6488G/2N6491G i jak nie chcesz BD911/912 ST to wybierz właśnie te
Tranzystory ONSEMI: 2N6488G/2N6491G zakupione w TME polecam, to dobry wybór. Stosowałem je, nie sprawiły zawodu.
Z tymi DB911/912, to faktycznie swego czasu był wysyp śmieci na rynek.
Posłuchałbym też kolegi Jank w temacie kondensatorów, które polecał.
W jaki sposób mogę sprawdzić poprawność działania płytek sterowników? (Bez podłączonych tranzystorów końcowych)
Podając sygnał na wejście wzmacniacza mocy i kontrolując go oscyloskopem na wyjściu. Oczywiście płytka sterująca musi być wpięta w płytę główną wzmacniacza (T mocy odlutowane).
Na szybko można też skontrolować za pomocą słuchawek włączonych do wyjścia słuchawkowego podając sygnał audio na wejście wzmacniacza.
Wzmacniacz mocy bez tranzystorów mocy jest nadal pełnoprawnym wzmacniaczem, tyle że o małej wydajności prądowej.
Bardziej chodzi mi gdzie się wpiąć w wyjście. Od razu na gniazda głośnikowe?
Płytki sterowników stopnia końcowego gotowe :D
Jak je sprawdzić? Co mogę pomierzyc?
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
Myślicie, że mam się czegoś obawiać kupując BD911/912 na TME?