Mity i zaginione konstrukcje.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Jak się dalej tak wszyscy będą na wszystkich obrażać, to poznika wszystko i ludzie dopiero zaczną pisać historię na nowo. Amator 3 będzie unikatem że hoho! Już do tego doszło, że wiele rzeczy krąży "po kolegach" i nigdy światła dziennego nie ujrzy. Jak wypłynie, to co najwyżej przez pomyłkę. Tak dziedzictwa Unitry to nie da się ratować.
Proponuję aby pod zdjęciami (fotomontażami) tego wzmacniacza lub bezpośrednio na nich napisać że jest to "grafika poglądowa" , wzmacniacz jedzie z Francji więc jak dotrze zrobię zdjęcia z przodu , tyłu a nawet środka i je opublikujemy. Pewnie co niektórzy powiedzą że to "samoróbka , fejk , samoklep" ale wisi mi to , grunt że nikt nie powie że to fotomontaż.
Zrób tak i lej na resztę... Banda dzieciaków... Dywagacje jak nad świętym gralem, a nie plątaniną przewodów i blachy. Ten ma, ale nie pokaże... Ten wie kto ma, ale nie powie, ten widział, ale ma zakaz mówienia... Żenada. Był już kiedyś taki burdel z numerami radmorów na forum. Niedowiarków i tak nic nie przekona.
Tylko twarde dowody będą czyniły te artykuły wiarygodnymi, jeżeli wlecą zdjęcia, to będzie to wielki plus. Wtedy na grafikach napiszemy odpowiednie informacje.
Aby nie generować podobnych sytuacji wystarczyłoby napisać, że opis powstał na podstawie analizy dokumentacji technicznej, zaś zamieszczone zdjęcia / skany wykonano w celach poglądowych, do czasu zamieszczenia prawdziwych fotografii sprzętu. Nie byłoby tego filmu i komentarzy pod nim. Można napisać sprostowanie i nie przejmować się pianobijcami na YT.
Co do zamieszczania zdjęć - jak ktoś już wyżej wspomniał (w innych tematach również) istnieje coś w rodzaju "zmowy milczenia" na zasadzie "mam, ale nie pokażę, poszukajcie, domyślcie się" itp. Z całym szacunkiem dla prawdziwych kolekcjonerów, którzy posiadają fantastyczne kolekcje i ogromną wiedzę, takie wspominanie o jakimś sprzęcie i owiewanie go aurą wielkiej tajemniczości "mam ale nie pokażę", prowadzi niestety do późniejszych komentarzy "fake" czy "samoklep", bo większość najwyraźniej nie wierzy w ich istnienie. Szkoda, bo prawdziwym miłośnikom Unitry umykają przez to ważne informacje, których sami z różnych powodów nigdy nie będą w stanie pozyskać.
Z całym szacunkiem dla prawdziwych kolekcjonerów...
Dla kogo?... Bardziej mi to zalatuje jakąś zamkniętą sektą snobów, którzy spotykają się w środku nocy, żeby jarać się wypocinami zwykłych miłośników Unitry nad ochłapem informacji przez nich rzuconym. Co z tego jeśli nawet posiadają wiedzę i unikaty, skoro ich polska mentalność sprawia, że tworzą wokół siebie aurę wyjątkowości i windują tym swoje ego, do granic możliwości.
Jeśli ktoś przez ten wpis poczuł się urażony, to bardzo dobrze... tak miało być. Prawdziwi światowi kolekcjonerzy, którzy posiadają naprawdę unikaty światowego formatu, potrafią się nimi dzielić, a tu jakaś grupka zamknięte spotkania urządza i opracowuje grupowo co ujawnić... Jeśli tak wyglądają prawdziwi kolekcjonerzy Unitry, to wolę zostać fanem chińskiego gówna. Tam przynajmniej jest normalnie...
Ja był bym za tym, żeby zamknąć temat i niech dalej sobie siedzą i stykają się ptakami z podniety że oni mają, ale nie pokażą...
W tym filmie zastanawia mnie fakt że zrobiono aferę z gównianych fotek nie odnosząc się do zawartości merytorycznej artykułu. Czyli co ? ważna jest fotka nie materiał merytoryczny ?. Mam szacunek do Pana Waldemara za to co robi ale teraz poszedł po bandzie i spłycił temat do śledztwa nad fotkami.
Tylko twarde dowody będą czyniły te artykuły wiarygodnymi, jeżeli wlecą zdjęcia, to będzie to wielki plus. Wtedy na grafikach napiszemy odpowiednie informacje.
Myślisz że to coś da ? mają realne fotki TS-5020 i co ? fake , samoróbka , samoklep i jeszcze te rozważania nad tym czy ten programator jest właściwy i że pokrywa jest z Diory , a tuner ma 44 lata i kto wie przez ile rąk przechodził ?
Przynajmniej artykuły te będą wyglądały tak, jak powinny wyglądać od początku, a to, co ktoś sobie o tym pomyśli, to już tylko jego problem.
Zdjęcia niech zostaną, opisy poprawić.
I nie ma co ryja więcej strzępić. Nie obrażać się, nie fochować.
Nasza cała historia ostatniego pięćdziesięciolecia jest jeszcze nie napisana w całości, a co dopiero jakieś tam wzmacniacze i magnetofony. Mamy całkiem rzetelną analizę zdjęć, bardzo wiarygodną, mamy rzetelny opis kolegi Numixa, panowie admini, do boju, usiąść, napisać, poprawić i szlus.