Kącik winylowców Unitromaniaków
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
@staszek66 Nie NA talerz, a POD talerz dobry pomysł, ale tylko i wyłącznie potrawy/napoje zimne ;)
Wynika z tego Staszku, że przedwczoraj byłeś w Kępnie. :-))
Głupi pomysł z tymi podkładkami.
Wynika z tego Staszku, że przedwczoraj byłeś w Kępnie. :-))
Zgadza się, ostatnio dość często jeżdżę tam służbowo.
Czyżbyś mieszkał tam lub w okolicach?
Odpowiem za Wojtka - nie :) :) :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Wynika z tego Staszku, że przedwczoraj byłeś w Kępnie. :-))
Zgadza się, ostatnio dość często jeżdżę tam służbowo.
Czyżbyś mieszkał tam lub w okolicach?
Nie. Zabawiłem się w małego detektywa. Nazwę restauracji odczytałem z okładki menu i dalej w Google... :-)) . Ciekawość mnie zżarła w której knajpie takie podkładki pod talerze dają. Swoją drogą, mamy tu przykład odwrotności, gdzie naleśnik zamiast na talerzu, znajduje się pod nim. :-)
Na giełdach często tak bywa, że gość przywozi wielki karton z winylami, klienci wybiorą co ciekawsze tytuły, a winyle, których nikt nie chce np. niemieckie jodłowanie lądują po prostu w koszu, a tutaj ktoś wpadł na taki nietypowy pomysł wykorzystania takich winyli.
Nie obraź się, ale tej płyty bym nie kładł na talerz gramofonu. Szkoda igły. Chyba, że jakieś Bambino czy inna Karolinka.
:) Przedwczoraj jadłem obiad w restauracji gdzie takie płyty kładą POD talerz :)
No mnie ten obrazek cofnął (cokolwiek to miałoby znaczyć).
a) płyta winylowa kojarzy mi się z czymś, z czym obchodzimy sie bardzo ostroznie, i staramy sie jej w zaden sposób nie zabrudzić.
b) po chwili zastanowienia: co tez za mikroflora i mikrofauna sie rozwija w rowkach w warunkach knajpianych (co by SANEPiD powiedział)
osobiscie jestem na NiE!
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- …
- następna ›
- ostatnia »
:) Przedwczoraj jadłem obiad w restauracji gdzie takie płyty kładą POD talerz :)
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień