Prośba o radę w wyborze sprzętu
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
A słyszałeś kiedyś ten wz
Bardzo często z Danielem łączone są Radmory serii 51, pewnie ze względu na sensory, ale to amplituner. W dodatku ma nietypowe wymiary i o ile magnetofon szpulowy można postawić obok i będzie wyglądał ok, to jeślibyś kiedyś chciał dołożyć magnetofon kasetowy, to będzie problem.
Co do zestawu wzmacniacz + tuner to mogę polecić Kleopatrę. Przyjemnie brzmi, a nie jest taka droga. Brzmienia wzmacniaczy Foniki nie znam.
Z lampowym zestawem DSL 201 jest problem z dostępnością. Rzadko się pojawia i jest drogi. W tej chwili jest na sprzedaż sam wzmacniacz i kosztuje 1500 zł.
Do W600 Foniki nie ma tunera.
Co do kolumn, to warto zainteresować się zestawami na starych głośnikach GDN 16/10. Potrafią bardzo pozytywnie zaskoczyć.
Najlepiej byłoby jednak, gdybyś znalazł możliwość porównania różnych zestawów. Często jest tak, że to co ładnie gra dla jednego, to nie pasuje drugiemu.
Oj tam, oj tam. Obawiam się, że wg. Ciebie Tomku wszyscy w naszym kraju kombinują jak narżnąć rodaka. A ja sem myslim, ze nie jest tak zle. Czego nam wszystkim zycę z okazji nadchodzących świąt.
Jutro DZIEŃ MATKI!!!!!!!!!!!
Jeśli nie zdecydujesz się na ZM1006 lub 1009, to o kaseciaku do kompletu zapomnij. U nas wtedy dopiero wieże się rodziły.
Wzmacniacze foniki PA 107/1801/2801 są fajne, tylko obecnie jakoś trudno je kupić, a jak już są, to ceny absurdalne. Jeśli znajdziesz taki za maksimum 300 zł to bierz, drożej nie ma sensu, jak tak bardzo nie jesteś napalony na ten konkretnie model.
Zestaw PW9010/13 i T9010/15 byłby dobrym wyborem, ale niestety, jak chcesz srebrne, to jest drogo i mała podaż.
Generalnie jak się szuka wieży polskie produkcji "starej daty" to jest albo drogo albo wcale. I przy okazji dostaje się sporo wad w komplecie. Czy ma to obecnie sens? To mocno dyskusyjne.
Z lampowym zestawem DSL 201 jest problem z dostępnością. Rzadko się pojawia i jest drogi. W tej chwili jest na sprzedaż sam wzmacniacz i kosztuje 1500 zł.
Żeby nie te formalności na wiadomym portalu (o ile dobrze się domyślam) to pewnie odżałowałbym tej kasy. Można by lekko podrasować ten sprzęt celem osiągnięcia większej mocy, bez szkody dla trwałości lamp. Niestety posiadam tylko samoróbę z mniejszymi transformatorami TGp5-5-666 z których nie wyciśnie się więcej niż 6W przy 50Hz, więc dla mnie byłby to istotny postęp.
Do W600 Foniki nie ma tunera.
W sensie że lampowego? No to pozostaje zadowolić się dowolnym tranzystorowym, wzmacniacz W-600 się na niego nie obrazi. Względnie jak się potrafi - to zbudować samemu tuner na lampach, włącznie z dekoderem tak jak to zrobiłem dla swojej samoróby na ECL86. Nawet tuner DSL201 miał dekoder na tranzystorach germanowych TEWA więc w pełni lampowym nie był.
Co do kolumn, to warto zainteresować się zestawami na starych głośnikach GDN 16/10. Potrafią bardzo pozytywnie zaskoczyć.
Co do tego pełna zgoda, z tym że skoro Autorowi mało 15 W mocy wzmacniacza PA-107. to i kolumny powinny mieć minimum po 2 takie głośniki, np ZGZ20. Niestety wypada uprzedzić że to także zabytek, w niemałej cenie. Chyba że ma się takie szczęście jak Kol. Klexmix, który niedawno znalazł je na... śmietniku, zanim złomiarze zdążyli rozwalić. Gdy już się je zdobędzie - należy je szanować, i w żadnym razie nie katować mocą niż dopuszalna moc kolumn (20W): te głośniki nie znoszą takiego traktowania. Nie dawać posłuchu tym w podobnych przypadkach doradzają zakup wzmacniacza o jak największej mocy, w trosce o... bezpieczeństwo głośników.
Odradzam WS503 i mutacje. To ładnie wygląda ale słabo gra.
PW9010, albo WS304S.
Ja słuchałem PA 107 i ZG40C/9 na pomieszczeniu o porównywalnej wielkości jak autor posta. Nie narzekałem na brak mocy, ale nie robiłem dyskotek.
Ja słuchałem PA 107 i ZG40C/9 na pomieszczeniu o porównywalnej wielkości jak autor posta. Nie narzekałem na brak mocy, ale nie robiłem dyskotek.
Popieram, a Fonikę 9xxx łatwo doposażyć w srebrny panel. Choć Daniel akurat nie ma srebrnej plinty ;-)
Dziękuję za wszystkie rady i odpowiedzi! Początkowo też myślałem o współczesnym "manufakturowym" wzmacniaczu lampowym, jednak kiedy zdałem sobie sprawę, jak szeroki jest wachlarz wysokiej klasy polskich wzmacniaczy z Unitry, postanowiłem, aby jednak cały zestaw był "zabytkowy".
Też myślałem początkowo o Radmorze serii 51, nie przeszkadza mi, że to amplituner i jego stylistyka też jest dla mnie ciekawa, ale jednak są wyroby wizualnie bardziej atrakcyjne i z tego, co zdążyłem wyczytać, dopytać - nie gorzej grające. Spotkałem się natomiast z opiniami, że właśnie dźwięk z Radmora serii 51 jest nie najlepszy i przy dłuższym słuchaniu męczący. Moglibyście się do tego odnieść?
Zaskoczony natomiast jestem, że PA107 dobrze daje sobie radę z ZG40c/9. Wielokrotnie szukałem informacji na temat stosunku mocy wzmacniacza do mocy kolumn i mocy kolumn do kubatury pomieszczenia, i powiem szczerze, że natrafiłem na tyle sprzecznych informacji, że za punkt odniesienia wziąłem zestawy wieżowe Unitry, gdzie moc wzmacniacza do zwykle 2/3 do 3/4 mocy kolumn. Gdybyście mogli się na ten temat wypowiedzieć, też byłbym wdzięczny - właśnie nad doborem mocy kolumn do kubatury pomieszczenia a następnie doboru mocy wzmacniacza do mocy kolumn. Mam świadomość, że prawdopodobnie co bym nie kupił z dawnej oferty sprzętu Hi-Fi Unitry będzie dawało lepszy dźwięk od obecnie używanego przeze mnie sprzętu (kilkunastoletnia miniwieża Philips), jednak jeśli już kupuję sprzęt, to chcę, żeby to była dobra jakość i zakup na lata.
Jeszcze przy okazji, chciałbym prosić o krótką opinię na temat gramofonów - też dużo czytałem na tym forum, jednak zbiorczo nie mogłem tego znaleźć w jednym wątku. Generalnie brałem pod uwagę G601f, G601A, Adama i właśnie Daniela. Adam bardzo podoba mi się ze strony estetycznej, tylko czytałem o nim bardzo dużo negatywnych opinii ze względu na rozwiązanie bezpośredniego napędu i generalnie często spotykałem się z opinią, że to najgorszy polski gramofon klasy Hi-Fi. G601f z tego co czytałem ma kombinowany napęd, który przy serwisie trzeba (podobno) praktycznie budować od nowa a G601A to neonówka zbyt blisko ramienia "siejąca" na igłę. Powiem szczerze, że Daniel zrobił na mnie wrażenie oprócz estetyki właśnie tą techniką - pełna automatyka i sensory w polskim sprzęcie z lat 70. Wiem, że porównując to ze sprzętem zachodnim nie robi wrażenia, jednak na tle polskiej wytwórczości tego okresu już tak. Późniejszych konstrukcji nie brałem pod uwagę, bo przy porównywalnych parametrach mierzalnych już moim zdaniem takie ładne nie są.
Muzyka, której słuchasz wymaga czegoś, co bym, może ryzykownie, nazwał klasą.
Cieszę się, że podziela Pan moje gusta muzyczne, a przynajmniej je rozumie i szanuje, bo na grupach "gramofonowych" na pewnym portalu społecznościowym zwykle polski pop i jego miłośnicy traktowani są jako gorsza kategoria. Tam króluje głównie rock, metal itp.
cyt. JAKUB-UNITRA
"Na tę chwilę jedynym pewnym elementem jest gramofon G-1100 fs Daniel. Zależy mi, żeby wszystkie elementy zestawu były polskiej produkcji, klasy hi fi, pochodziły z lat 70., ewentualnie początku 80. Cały zestaw będzie grał w pokoju o powierzchni 18,3 metra kwadratowego, dosyć gęsto umeblowanego.
Założyciel tematu jasno określił swoje wymagania. Po co więc te powyższe dywagacje?