Przerobiony PS-742
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dzień dobry, Cześć, Witam,
Mam w posiadaniu przystawkę PS-742, a przynajmniej tym była kiedyś. Zgodnie z tym co wiem to, kiedyś PS-742 były przerabiane na przenośne wzmacniacze do używania na pielgrzymkach, procesjach itp. Ten akurat model miał dokładnie takie przeznaczenie i podobno dużo lepiej się sprawdzał niż współczesne rozwiązania. Chciałbym się podpytać, czy może ktoś spotkał się kiedyś z takimi przeróbkami oraz jak bardzo one ewentualnie ingerowały w oryginalny schemat PS-742. Mam zamiar przywrócić wzmacniacz znowu do użytkowania, ale że jestem bardziej związany z elektryką niż elektroniką, choć coś już mi się zdarzało kiedyś grzebać, to chciałbym mieć jakiś punkt zaczepienia zanim się za to zabiorę . Z góry dziękuję za zainteresowanie.
Się nie zdziwię jeśli po zbędnym w nowym zastosowaniu stereodekoderze śladu nie pozostało, za to wstawiono wzmacniacz mostkowy w celu zwiększenia mocy, która przy bateryjnym zasilaniu 9V i głośniku o impedancji 4 omy nie miała prawa przekroczyć 2W. W mostku można by uzyskać teoretycznie czterokrotnie więcej, z uwagi jednak na bezpieczeństwo głośnika wskazane byłoby wówczas zastosować wykonanie 8-omowe GD10-16/4 i wówczas w pełni wykorzysta się jego dopuszczalną moc 4W, przy czym z powodzeniem wystarczy 2 x UL1498.
Obudowy takowe poniewierały się za grosze w sklepach bomis, nawet w Skarżysku Kamiennej ją pamiętam jak zalegała półki.
Co do jakości sprzętów pielgrzymkowych tamtych czasów to raczej trudno mówić o jakości. Mała moc kiepska klasa i prądożerczość. Po za tym często były to samoklepy bardzo niedopracowane.
Wstawili wzmacniacz mocy na teslowskim MBA810AS, odpowiedniku unitrowskiego UL1481T. Ale samo tylko zastosowanie mocniejszego kościa zamiast oryginalnie użytego UL1498R nijak nie zwiększy mocy wyjściowej która przy zasilaniu 9V i głośniku 4 omy nie przekroczy 2W. Jeśli chce się uzyskać większą moc (4W, tyle ile ma głośnik) - trzeba wcisnąć do obudowy 2 dodatkowe ogniwa R20 (miejsce chyba jest?) aby zwiększyć napięcie zasilania do 12V. Alternatywą może być mostek, np. na drugim MBA810AS, ale wtedy trzeba by wstawić głośnik 8 omów przy zachowanym zasilaniu 9V.
Co do jakości sprzętów pielgrzymkowych tamtych czasów to raczej trudno mówić o jakości. Mała moc kiepska klasa i prądożerczość. Po za tym często były to samoklepy bardzo niedopracowane.
I pytanie: po co w tym czymś regulacja basów/wysokich. Myślę, że inwestor płacił nie za jakość, ale za ilość gałek.
I pytanie: po co w tym czymś regulacja basów/wysokich.
Niechybnie dlatego że w oryginalnej przystawce taka regulacja była (podobnie jak i w Wandzie) więc uznano za stosowne ją zachować.
Dodatkowe gałki - to indywidualna regulacja poziomu dla dwóch mikrofonów i magnetofonu. Ot taki trzywejściowy mikser.Myślę, że inwestor płacił nie za jakość, ale za ilość gałek.
Wstawili wzmacniacz mocy na teslowskim MBA810AS, odpowiedniku unitrowskiego UL1481T. Ale samo tylko zastosowanie mocniejszego kościa zamiast oryginalnie użytego UL1498R nijak nie zwiększy mocy wyjściowej która przy zasilaniu 9V i głośniku 4 omy nie przekroczy 2W. Jeśli chce się uzyskać większą moc (4W, tyle ile ma głośnik) - trzeba wcisnąć do obudowy 2 dodatkowe ogniwa R20 (miejsce chyba jest?) aby zwiększyć napięcie zasilania do 12V. Alternatywą może być mostek, np. na drugim MBA810AS, ale wtedy trzeba by wstawić głośnik 8 omów przy zachowanym zasilaniu 9V.
Owszem, jednak UL1481 przy 9V pozwoli na pracę przy 2 ohm a więc i więcej mocy.
Owszem, jednak UL1481 przy 9V pozwoli na pracę przy 2 ohm a więc i więcej mocy.
Tylko pytanko za pół punkta: skąd na poczekaniu wziąć głośnik (a już zwłaszcza skąd było go wziąć w latach gdy PS-742 przerabiano na megafony pielgrzymkowe) o impedancji 2 omy pasujący na miejsce oryginalnego GD10-16/4 o impedancji 4 omy? Bo głośniki tego typu o impedancjach 8 omów a nawet 15 omów były spotykane powszechnie.
No i przy 9 woltach UL1481 zapewne się nie sfajczy pod obciążeniem 2 omy, ale straty napięcia na stopniu końcowym będą duże (jak by nie patrzał, oczekuje się tam szczytowej wartości prądu ponad 2A), tak więc efekt będzie zdecydowanie gorszy niż przy zastosowaniu mostka z dwóch UL1481 (a nawet UL1498) obciążonego głośnikiem 8 omów, kiedy to każdy z układów zachowuje się tak jak w zwyczajnej konfiguracji z głośnikiem 4 omy. Swego czasu przeprowadziłem serię prób z UL1481
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?p=357261#p357261
i okazało się że przy 14,4V zasilania i katalogowym obciążeniu 4 omy napięcie wyjściowe 12Vpp to wszystko na co można liczyć, przy czym szczególnie z układami CEMI zaznaczało się już nie tylko obcinanie sygnału wskutek nasycania się stopnia końcowego, ale i spłaszczenie dolnej połówki w wyniku niedostatecznej wydajności prądowej. A przecież szczytowy prąd wyjściowy nie przekraczał w tych warunkach 1,5A. Czego zatem należy się spodziewać gdy przy zasilaniu 9V będziemy chcieli uzyskać prąd wyjściowy 2A? Niejako uprzedzając dorzucę że teoretycznie jeszcze mocniejszy UL1440T (odpowiednik TCA940) okazał się pod względem strat napięcia (i to przy 18V zasilania!) jeszcze o wiele gorszy:
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?p=357406#p357406
https://a.allegroimg.com/original/1edb95/24168f1d428b84752913dfd...
Jeśli, to ta przystawka została przerobiona do wersji jaką prezentujesz, to zmiany są zdecydowane.
Pokarz wnętrze tej przystawki: