WS 442 balans prawy/lewy
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mam mały problem z wzmacniaczem WS 442. Chcę go uratować przed pójściem w odstawkę. Jednak w wzmacniaczu przy obojętnie jakim źródle z wieży ssl 042 gra kanał lewy nieco głośniej niż prawy. Przy korekcji potencjometrem " balans " o 1 kreskę od pozycji " 0 " ( równowaga ) wtedy kanały grają identycznie głośno, a diody wysterowania pokazują tą samą wartość. Jaka może być tego przyczyna ? Proszę o odpowiedź. Z góry dziękuje
Przeniosłem do odpowiedniejszego działu.
[Z]
przełącznik ajkiś, weś wyjmij
Ściągnij Mozillę, ona sprawdza pisownię.
Piszesz byle jak i niechlujnie.
Ja też zaczynałem z elektroniką mniej więcej w Twoim wieku, ale mam już za sobą ponad 40 lat praktyki.
Ucz się, masz przyszłość przed sobą!
Przy korekcji potencjometrem " balans " o 1 kreskę od pozycji " 0 " ( równowaga ) wtedy kanały grają identycznie głośno, a diody wysterowania pokazują tą samą wartość.
Do tego właśnie służy regulacja balansu.
Gdyby nie było to potrzebne, nie miałbyś tego potencjometru.
Panowie konkrety, młody człowiek ma pytanie i trzeba mu w tym pomóc przy okazji można mu przypomnieć o pisowni :) :-) :smile: :] :-] . Ale chyba po to są fora??? no chyba że jest to forum wyłącznie dla Fachowców i Ekspertów.
Panowie konkrety, młody człowiek ma pytanie i trzeba mu w tym pomóc przy okazji można mu przypomnieć o pisowni :) :-) :smile: :] :-] . Ale chyba po to są fora??? no chyba że jest to forum wyłącznie dla Fachowców i Ekspertów.
Nie sądzę że to forum jest dla ludzi opisanych w Twoim poście, pisze to bo sam nie raz sie już o tym przekonałem.
Co do wzmacniacza, to że róznica między kanałami wystepuje, to fakt, trzeba zlokalizować przyczyne, może którys potencjometr, ale warto mieć także na uwadze poszczególne bloki, może cos z końcówką mocy lub przedwzmacniaczem, warto było by zamienić kanały wejściowe, wyjściowe, na potencjometrach. Wtedy okaże się co jest grane.
Jeśli chodzi o wypowiedzi typu " balans własnie od tego jest" - to zostawie to bez komentaża, nic dodac nic ująć.
W prawidłowo działającym sprzęcie balans powinien być w pozycji "0", choć jak wiem z doświadczenia różnie to bywa, chociazby inne ustawienie, może byc spowodowane np. kubaturą pomieszczenia, rozmieszczeniem słuchacza względem zespołów głosnikowych itp. itd.
Ale czy to by był tylko potencjometr balansu ? Szczerze mówiąc z tego co ja wiem, to żaden element nie może być uszkodzony, bo wtedy by nie grał wcale albo by trzaski były, a jest możliwość żeby jakiś element był nieoryginalny ? Np. Opornik o mniejszej/większej oporności niż fabryka dała ?
Np. Opornik o mniejszej/większej oporności niż fabryka dała ?
Oryginalne rezystory montowane w tym sprzęcie mają tolerancję +/- 10% lub +/- 5%.
Kondensatory podobnie, do 20%.
Elektrolity to zupełnie inna bajka.
Standardowa tolerancja pojemności jest baaardzo duża i zmienna w czasie.
Dodatkowo dochodzi proces starzenia(wysychania).
Potencjometry też się wycierają zmieniając swoją rezystancję i tracą swoją charakterystykę, od nowości obarczoną tolerancją wykonania.
Nowy sprzęt jest regulowany fabrycznie z jakąś dokładnością, ale nie ma ideału, "zero" tolerancji nie istnieje.
Nawet jeżeli wymienisz wszystkie elementy na nowe, to suma błędów będzie przypadkowa.
Pozdrawiam
Witek
A być może końcówka mocy się psuje? Sprawdź tranzystory czy sa dobre.
Okazało się że wzmacniacz miał spalone tranzystorki w końcówkach mocy,a przy wymianie użyto nieco innych. Wstawiłem oryginalne. Ale różnica dalej jest...
Ale różnica dalej jest...
Przeczytaj punkt 7. w danych technicznych Radmora 5412:
http://unitra.eu.org/node/680
Do 4 dB w nowiutkim sprzęcie mogło być.
Ile jest w starym, trudno zmierzyć, nie mając czym.
Przeważnie ten parametr nie jest podawany, ale za to w każdym urządzeniu stereofonicznym jest potencjometr o nazwie "balans".
Pozdrawiam
Witek
Jest to typowy przykład zużycia elementów!
Niestety, poza wymianą wszystkiego (ew. szukaniu wadliwego elementu, którym może być wszystko!) pozostaje pokrętło balansu.
Dla niewtajemniczonych: pokrętło balansy w zamyśle twórców służyło do ręcznego ustawienia punktu, z którego pozornie wydobywał się dźwięk. Przykład: kolumny stojące w rogach i kanapa lub fotel NIE znajdująca się dokładnie pomiędzy nimi. Wtedy jedna kolumna gra głośniej, bo siedzi się bliżej niej.
Wracając do tematu: miałem kiedyś wzmak, który nie grał równo. Poprzedniemu właścicielowi spalił się bezpiecznik, a on po prostu podłączył oba gniazda głośnikowe do jednego kanału. Drugi bez bezpiecznika nie grał przez kilka lat w ogóle, więc mniej się zużył. Po wymianie bezpiecznika i poprawnym podłączeniu wyjść wzmacniacz grał niesymetrycznie. W tym przypadku może być podobnie!
Brudny potencjometr siły głosu, balansu i może przełącznik ajkiś, weś wyjmij te potencjometry, a jak dostęp jest do nich trudny to psiknij płynu Kontakt PR lub Kontakt S. Powinno pomóc