Amplituner 5412 kilka usterek
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam mam wyżej wymieniony amplituner. Ma kilka usterek, które chce naprawić. Pierwsza to skala diodowa. Świeci kilka diod na raz i prawie w ogóle nie reagują na potencjometry. Moim zdaniem winny jest scalak tkwiący na płytce wyświetlacza. Niestety nie mogę odczytać jego oznaczenia. Wie ktoś jaki to układ i czy jest on dostępny?. Zastanawiam sie bo na wyprzedaży radmora można kupić cały wyświetlacz. Następna usterka dotyczy niestety toru audio. Nie gra jeden kanał. końcówki są sprawne. Amplituner zachowuje się w taki sposób: Słupek diodowy pracuje tylko dla lewej strony, jeżeli balast ustawie maksymalnie na uszkodzona stronę to w głośniku słyszę bardzo cicho muzykę, jak popuka sie w okolicy linijki diodowej to słupek sie na chwile zaświeci a w kolumnie jest głośny stuk, ostatni objaw to taki, że jak przyłożę sygnał do lewego kanału to gra na lewym kanale, a jak na prawy to tez gra na lewym. Celuje w przedwzamcniacz ale jest tak rozbudowany, że nie wiem od czego zacząć. proszę o jakieś sugestie pozdrawiam unitrozakręcowych
W sobotę (czyli po sesji) jeszcze raz zajrzę do niego, chce dokładnie przeczyścić połączenia do przedwzmacniacza, wskaźnika wysterowania, końcówek mocy. Jeżeli to nie przedwzamcniacz to może coś być ze wskaźnikiem mocy??. W końcu jak w niego popukam po stuka w niedziałającym kanale. Odłączę go i zobaczę co dalej. O postępach będę pisać na bieżąco. A co do skali to siedzi tam scalak UL1970N produkcji oczywiście Cemi, zamiennik to UAA170, znalazłem jeden sklep w internecie gdzie go mają, tylko cena trochę śmieszna to kolo 23 zł plus przesyłka
Następna usterka dotyczy niestety toru audio. Nie gra jeden kanał. końcówki są sprawne. Amplituner zachowuje się w taki sposób: Słupek diodowy pracuje tylko dla lewej strony, jeżeli balast ustawie maksymalnie na uszkodzona stronę to w głośniku słyszę bardzo cicho muzykę, jak popuka sie w okolicy linijki diodowej to słupek sie na chwile zaświeci a w kolumnie jest głośny stuk,
Jeżeli nie masz oscyloskopu i/lub umiejętności posługiwania sie nim, wykorzystaj najprostszą metodę, tzn. palec i śrubokręt.
Dotykaj nim kolejnych stopni wzmocnienia w torze uszkodzonego kanału.
Jadąc od końca znajdziesz punkt, gdzie przy dotykaniu przestanie buczeć w kolumnie uszkodzonego kanału.
Tam będzie feler.
Linijka diodowa(słupek) nic nie pokazuje, bo nie dochodzi do niej sygnał m.cz.
Schemat przed nos i próbuj, aż znajdziesz uszkodzony stopień wzmacniacza/przedwzmacniacza.
Jeśli nie czujesz się na siłach, daj komuś, kto ma o tym pojęcie, bo skończyć się to może tak, jak u booorek89:
http://unitra.eu.org/node/64?page=16
Mój ma identyczne usterki. Wymieniłem przedwzmacniacz i było to samo.
Wymieniłeś nie to, co uległo uszkodzeniu.
Sztuką jest znaleźć uszkodzony element ;)
Pozdrawiam
Witek
No faktycznie spojrzałem na schemat i wskaźnik wysterowania jest za końcówką, będę szukał usterki w ten weekend. Mam w domu ojca po technikum łączności więc jak coś to mi pomoże posprawdzam wszystkie tranzystory, diody miernikiem przyjrzę sie elektrolitom czy jakiś nie spuchł i tym podobne i zobaczymy co z tego wyjdzie. A ten śrubokręt gdzie mam przytykać?? do bazy tranzystorów?? A ten kanał nie buczy, tylko na max głośności i skrajnym balansie ledwo co słysząc muzykę (trzeba przyłożyć ucho do głośnika), a przy wstrząsach słychać stuki w kolumnie. A wracając to tematu tego scalaka w diodowej skali to można to jeszcze gdzieś dostać??
Drogi kolego Witku, widzę że nie wiesz jak skończył tamten Radmor. Otóż tak: moja mama "przypadkiem" upuściła na niego pewną ciężką rzecz... I był nie do odratowania. Rzotrzaskał się na amen. A wcześniej elektronika działała w 100% :D
Wymieniłeś nie to, co uległo uszkodzeniu.
Chłopie, nie rób ze mnie idioty...
Wiem, że usterka siedzi gdzieś w płycie głównej.
Poza tym to jest na 100% typowe uszkodzenie tego amplitunera. 5412 znajomego po przewiezieniu w inne miejsce właśnie zaczął się tak zachowywać, a wcześniej wszystko było OK.
Chłopie, nie rób ze mnie idioty...
Przecież ja w tym wątku:
http://unitra.eu.org/node/3425
nic nie pisałem 8)
panowie, panowie trochę dystansu. Ponawiam pytanie co z tym układem UL1980 w skali diodowej, oraz prosiłbym o odpowiedzi na moje starsze pytania. W sobotę chce sie zabrać za sprzęt teraz zbieram o tym jak najwięcej informacji. Chce zacząć od przeczyszczenia wszystkich styków i isostatów. I tu moje kolejne pytanie: jak to zrobić?? czy te isostaty da sie rozebrać a potem złożyć??
UL1980 = UAA180 = A277D (coś tam się ponoć różnią parametrami ale działają zamiennie bez problemu) Można je jeszcze zdobyć, choć w sklepach już ciężko. W niektórych sklepach jeszcze są, choć czasami bardzo drogo.
Ale zacznij od sprawdzenia zasilania, czy wszystkie napięcia są ok, ten układ linijki diodowej dziwnie się zachowuje przy niskim zasilaniu.
Isostaty da się rozebrać (te zwykłe bo sieciowe to ciężko) ale nie całkiem, możesz przeczyścić tylko blaszki ruchome, które łączą kołki, ale samych kołków nie bardzo.
Jeżeli w tym sprzęcie siedzą jakies zagraniczne isostaty, to odwołuję co napisałem wyżej (nie znam tego Radmora).
Witam udało mi się uporać z problemem w torze audio ( po prostu brudne styki) Niestety poważniejszy problem okazał sie z podświetleniem i linijką diodową. Okazało sie ze na jednym z uzwojeń transformatora nie ma napięcia. I tu moje pytanie: czy można dostać taki nowy transformator?? czy trzeba szukać jakiegoś dawcy, lub ewentualnie coś z rozbiórki?? proszę o pomoc. Na razie chyba będę musiał wykombinować jakieś miejsce na mały transformator, bo teraz Radmorek bez oświetlenia i z głupiejącą skala diodową jest nie do przyjęcia. Jeszcze pozostaje kwestia jak wysokie ma być napięcie. Z tego co znalazłem w necie są dwa uzwojenia po 28V do zasilana końcówek (i tak jest) oraz dwa uzwojenia 21V do peryferi
( ja na jednym nie mam żadnego a na drugim 21V ) no i kwestia mocy, ile amper było mniej więcej pobierane z tych uzwojeń pomocniczych ?? Proszę o pomoc pozdrawiam
Mój ma identyczne usterki. Wymieniłem przedwzmacniacz i było to samo.