Amplituner 5412 kilka usterek
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Zasilacz to dosyć proste urządzenie, tylko trzeba sprawdzać wszystko od początku. Jeśli jest napięcie na transformatorze, sprawdź czy mostek nie ma zwarcia. Potem czy nie ma zwarcia gdzieś dalej. Potem błysnęło na zasilaczu? Mało precyzyjnie to opisałeś. Obejrzałeś, czy nic się nie spaliło? Najbezpieczniej by było odłączyć wszystko od zasilacza, i krok po kroku podłączać mostek, kondensatory, stabilizator itd. sprawdzając po drodze napięcia.
nie jestem w stanie określić dokładnie gdzie strzeliło ale podejrzewam że na któryś z tych tranzystorów od t511 do t514, najlepsze jest to, że nie wywaliło bezpieczników bz305 bz306, wzmacniacz chodzi dalej, jest napięcie na wszystkich odczepach trafa a jak podświetlenia jak nie było tak nie ma, a skala nadal żyje własnym życiem. Na razie nie mam koncepcji, jak zbiorę czas to sprawdzę wszystkie te tranzystory we zasilaczu, nie ma żadnych osmolonych elementów wyglądało to tak jakby coś spaliło "sie do końca". Aha napięcie na prewzmacniaczu jest normalne czyli 42 V
Witam uporałem sie z kilkoma kłopotami. Trafo udało sie naprawić ( drut miał przerwę na samym końcu, więc dolutowałem kawałek przewodu) ale po włączeniu gdzieś błysnęło na zasilaczu. O dziwo nawet nie wywaliło bezpiecznikow na naprawionym uzwojeniu. W każdym bądź razie nadal brak podświetlenia i skali diodowej, jakieś sugestie??. Wzmacniacz na razie skręciłem, niech gra. A co do toru audio wyjąłem dzisiaj przedwzmacniacz i wyczysciłem potencjometr i wszystkie styki, Gra wyśmienicie na obu kanałach