Kącik miłośników ZRK AT 9010 / 9100 / 9115
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
To skoro były takie z firmowo górnym zakresem to świetnie - mam teraz czego szukać. Dotychczas jak spotykałem gdzieś Nikko R850 to miał dolny zakres na skali. Dzięki za informację.
Ja również widziałem AT9000 jako Nikko i Tsuba. Oba miały zakres OIRT.
Natomiast Ei 9100, które gdzieś posiadam ma dolny zakres UKF-u. I co najlepsze nie ma w nim kondensatorów Iskra a mostek prostowniczy jest mniejszy niż ten co mam w AT9100.
Kilka modeli przewineło się przez moje ręce. Więc chyba moge napisać obszerniejszy wykład na temat amplitunerów ZRK (pomijając model 160 HiFi :P ).
Otóż nadal urzeka mnie wygląd. Magia wskaźników VU, gałki z polerowanym rantem, piękno a zarazem prostota skali. Grafitowy jednak jest ładnym kolorem, ładniejszym niż czarny. Na widok srebrnego modelu mięknie serce. Ale doszedłem do wniosku, że gdybym miał srebrny model 9010 to jeszcze by mi się podobał przez pomarańczowe VU. Ale 9100 już nie. Jakoś dziwnie to by wyglądało.
Zaletami nadal jest jakość dźwięku, budowa samego amplitunera, dumna nazwa.
Wady...
Są nadal, choć z nie którymi nauczyłem się żyć. Bezpiecznik na płytce przedwzmacniacza nie stanowi już problemu, wyjęcie transformatora z ektranu również. Największą wadą jest chyba ta czarna pokrywa połączona z grafitowym panelem przednim. Gbyby była z kolorze grafitu z czerwonym logo ZRK (jakimś dyskretnym) to byłaby to najlepsza konfiguracja. Może kiedyś pokuszę się o takie coś.
Połączenie z deckami M9000 według mnie jest trochę nie na miejscu ze względu na wskaźniki VU. Gdyby M9010 miał je w miejscu kieszeni (podobnie jak ZM1006) to byłoby naprawde świetnie. A tak to troszkę zaburza to wygląd.
Amplituner jest piękny i ma świetnie brzmienie. Tak najprościej można opisać AT9000 ;)
Pozdrawiam Kamil
Ja też mam ZRK AT9100 i do kompletu 2 magnetofony. Całkiem ładnie to gra, ale wkurza mnie że aby wyczyścić potencjometr czy coś trzeba troche pokręcić.
Może i nie jestem posiadaczem AT-eka, ale pozwolę sobie zabrać głos, o ile mi wolno. ;) Otóż BDP285/BDP286 mogą okazać się za słabe - tylko 40W mocy strat na jeden tranzystor. Czyli dosłownie na styk :( Ja bym jednak był za włożeniem BDP395/BDP396 - te już mają zapas, 75W/sztukę.
Zresztą, pewnie fabrycznie stosowali je zamiennie - to nie było regułą. W końcu brali to, co było pod ręką.
Spotykałem BDP395/BDP396, BD285/286, 2N6488/6491 (moim zdaniem najlepsze ze stosowanych w polskich wzmacniaczach) - to w oryginale. We wcześniej naprawianych bywały przede wszystkim BD911/912, BD243C/244c a nawet BD249c/250c
Witam.Chciałem się was zapytać jakie macie w swoich AT 9xxx tranzystory końcowe(o jakich oznaczeniach).Otóż pewien "znawca" od AT'ów zdziwił się, że montowali w tych amplitunerach tranzystory BDP 285/286.Dlatego nasuwa się do was pytanie jakie macie zamontowane tranzystory w stopniu końcowym?Pozdrawiam.
"Znawca" ? Czy ty w końcu zrozumiesz, że w PRL gdy zabrakło im właściwych podzespołów, to pakowali jakie mieli, albo jakie dostali ? Jeśli przyszła dostawa BDP 285/6 to co mieli zrobić ? Nie ważne, że za słabe, ważne że były.
Swoją drogą, spotykałem nawet tak dobrane pary jak: BDP 395 + 2N6491.
Przyjmij do wiadomości, że nie powinno ich tam być.
Dokumentacja serwisowa i schematy mówią o BDP 395/6.
Jeśli, któryś AT nawala to zazwyczaj są to egzemplarze z tą kaszanką zamiast normalnych tranzystorów.
Całe szczęście egzemplarzy z BDP 285/6 nie było dużo, więc prawdopodobieństwo trafienia na taki nie jest zbyt wysokie. Ja osobiście się z tym nie spotkałem. Każdy z moich AT miał albo BDP 395/6, albo 2N6488/91.
P.S. Mój pierwszy AT ma fabrycznie zamontowane BDP 285/6 zamiast BD 139/40 (sterujące).
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- …
- następna ›
- ostatnia »
Fajnie wygląda R850 jako AT9115 w kolorze czarnym :)
Ogólnie AT w kolorze czerni jest OK, ale czerwone podkładki nie pasują. Gdyby AT9115 był z czerwonymi diodami to byłoby OK. Oczywiście jako czarny.
Ma ktoś fotkę AT9010 w kolorze czerni? Z podświetloną skalą najlepiej.