Radmor Radmorowi nie równy
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam mam takie do was głupie pytanie dlaczego konstruktory filtru kontur nie uwzględnili tego iż w radmorze sprzęga go cały czas kondensator 220n i on jest cały czas aktywny nawet jak jest wyłączony zobaczyłem na schemat i wiem jak rozwiązać problem konturu aby buło pełne pasmo czyli całkowicie wycięty kontur nie trzeba wtedy włącznika stosować z tyłu i jak wciskamy kontur aby był kontur konturowe wystarczy wlutować kondensator 220n C811,C812 TO wcale nie jest Modyfikacja! Kontur powinien być wałczany włącznikiem a nie działać cały czas po tym zabiegu radmor zagra jak prawdziwy DIY.Pozdrawiam
Chyba wylutować? Można jeszcze zamienić isostat z 6cio bolcowego na 12to bolcowy , taki , jak do -20dB . jest tam dużo miejsca , więc się zmieści . tylko od spodu muszą być ucięte te dodatkowe nogi , żeby dziur nie wiercić . Należy odpowiednio kabelki z potencjometru połączyć , ale Stop Tuningowi przede wszystkim . Co do różnego brzmienia to opewnie różnice w elementach , nieodpowiednie przechowywanie oraz nieodpowiednie (czytaj brak)strojenia wg. instrukcji serwisowej - tylko zawodowcy mają oscyloskopy i inne profesjonalne przyżądy , chociaż nie wszystkich na nie stać i nie wszyscy potrafią się nimi posługiwać .
Witam to nie jest tuning! Po prostu kontur działa nawet jak jest włączony ponieważ kondensator 220n zwiera cały czas z konturem później jak kontur działa to wtedy kondensator jest zwarty i nie używany a ten kondensator poważnie zmienia dźwięk i dlatego proponuje wlutowanie tych 2uch kondensatorów bo wtedy kontur po wyłączeniu jest całkowicie wycięty a jak się włączy to wtedy on działa pozdrawiam
Wlutowanie ? Przecież one tam są , wylutowanie tych kondensatorów .
A tak trochę poza tematem. Komuś po przeczytaniu tego tematu mogłyby nasunąć się wnioski, ze odkrywa on "tandeciarstwo" modeli T i TE i pokazując korzyść modeli "pełnych". Jest to nieprawda. Nie mowie, że nie można mieć własnego zdania. Tłumaczenie, że model TE jest gorszy od 5102, bo był kastratem tłuczonym w kryzysie jest jeszcze na miejscu. Ale gadanie, że w modelach TE "obcinano, co się dało" i "tandeta, bo nie ma 5 wskaźników" jest już śmieszne. Spotkałem się już z takim oczernianiem, że ktoś w jednym z argumentów o wyższości modelu 5102 nad 5102 TE podał, że "nie kupuj TE, bo ma obcięty transformator". Ktoś nie lubi TE to ok, ale oczernianie go stekiem bzdur to już śmiech totalny. Liczy się brzmienie, a wygląd już jest drugorzędny. Ale nie każdy tak uważa.
Otóż nie zgodzę się z tym do końca. Mam model 5102 i 5102-TE, jedna z różnic, która rzuciła mi się w oczy to polaryzacja wejściowej pary różnicowej w końcówce mocy. W 5102 źródło prądowe zrealizowane jest na rezystorze ze stabilizacją diodą Zenera, w TE tej stabilizacji nie ma. Niemniej jednak, oba te Radmory mają pancerne końcówki mocy. Może 2N3055 nie są najlepszymi brzmieniowo tranzystorami, ale są bardzo trwałe, co przekłada się na niemalże niezniszczalność końcówek mocy. W obu tych Radmorach, a także w Zodiaku, którego mam od nowości, końcówki mocy na tych tranzystorach ani razu nie uległy awarii, co świadczy o trwałości wspomnianych tranzystorów.
witam według mnie najlepiej gra model 5100 bo nie ma filtru kontur żadnych podbarwień jedynie regulator barwy dźwięku. Tylko nie wiem czemu model 5412 ma lepszy ładniejszy i nisko schodzący bas taki miękki ale na shemacie regulator barwy od modelu 5102 i 5412 się niczym nie różni to powinien mieć taki sam bas model 5102 jak i 5412pozdrawiam
Tylko nie wiem czemu model 5412 ma lepszy ładniejszy i nisko schodzący bas taki miękki ale na shemacie regulator barwy od modelu 5102 i 5412 się niczym nie różni to powinien mieć taki sam bas model 5102 jak i 5412pozdrawiam
Może dlatego, że ma inny wzmacniacz akustyczny ?
Generalnie dwupunktowe układy regulacji barwy dźwięku (bas i sopran) są oparte o układ Baxandalla, więc nowości bym się nie spodziewał. Należy tu zwrócić uwagę na samą konstrukcję przedwzmacniacza, a bardziej na konstrukcję i zastosowane tranzystory w końcówce mocy. Aby był dobry bas, wzmacniacz musi być w stanie wydać z siebie duży prąd i tu cały trick =]
Jeśli chodzi o brak diody D1001 i zwiększenie oporu R1007 z 5k6 na 15k w modelach TE to raczej nie jest modyfikacja dla podniesienia jakości tego modelu lecz dla obniżenia kosztów produkcji , tak samo ja bardzo ogołocony blok PZS. Ta dioda gwarantowała stabilniejszą pracę pary różnicowej , może nawet ograniczała szumy , aczkolwiek był to element półprzewodnikowy , który mógł ulec awarii , co w przypadku rezystora jest mniejszym prawdopodobieństwem . Jednak byłbym za wlutowaniem tej diody ( C7V5 ) i zmniejszeniem rezystancji tego opornika z 15K na 5k6 , tak jak w poprzednich modelach . Radmor 5412 na zupełnioe inny dźwięk z powodu innej końcówki , w dodatku na tranzystorach darlingtona , te oryginalne ponoć bardzo awaryjne , przynajmniej tak piszą na elektrodzie :" Te tranzystory BD649/50 palą się same z siebie ."
Słyszałem o tym, podobno właśnie środek się poprawia... Bym spróbował ale nie mam już żadnego Radmora...