Kącik posiadaczy radiomagnetofonu RMS 404
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Nie nie powinno tak być. W ZRK ktoś chyba nie pomyślał o tym że licznik będzie w takim miejscu.
U siebie spiłowałem dźwignię w miejscu gdzie pasek licznika ociera o nią.
Dzięki za odpowiedź bo już myślałem że tylko u mnie tak jest, też tak zrobię.
Paski wymieniłem, dźwignię spiłowałem, wszystko po włączeniu było ok. do momentu gdy podczas odtwarzania kasety pojawiały się sporadycznie nierówne obroty mimo regulowania na silniku. Silnik z tyłu dosyć ciepły był a długo nie pracował, następnie po kolejnym włączeniu już się nie uruchamia a napięcie dochodzi do płytki silnika.
Jak "silnik" Silma to do kosza i wstaw coś co faktycznie jest silnikiem napędowym. No chłopie to jest pierdółka do ogarnięcia, nie ma potrzeby z tym lecieć na forum :).
Dobra silma nie jest zła, u mnie pracuje bezawaryjnie w rms404 i nawet paski jeszcze fabryczne. Nie wiem czy to jakiś ewenement. W condorach była tragedia z nimi.
Witam po długiej nieobecności. Obiecałem kiedyś że prześle zdjęcia jednego z moich nowych RMS 404. To jest wersja eksportowa do Jugosławii. Oczywiście nówka sztuka, w pudełku, w folii i z papierami. Mam jeszcze srebrnego i czerwonego w takim stanie (też nowe i w pudelku). W tym był wymieniany tylko silnik bo oryginalny Silma był nie do użytku. Wymieniłem na Mabuchi i zero problemów. Reszta wszystko oryginalne. Jak to kupiłem to byłem pierwszym który otwierał pudełko po wyprodukowaniu. Nawet zapach był taki jak pamiętam z czasów dzieciństwa. Od czasu do czasu odpalam ten sprzęt żeby sobie trochę podziałal.
Świetny sprzęt, jesteś szczęściarzem ! Zapodaj zdjęcia tych pozostałych, postaraj się zrobić nierozmazane :)
Widać że robili wszystko by zmieścić się w normie produkcyjnej. Front z krajowej wersji a tył od jugola :).
Właśnie, przód krajowy a tył od Jugola. Ale to nie jest żaden super wyjątek bo widziałem w latach 80 tych Wilgi w wersji krajowej ale w obudowach eksportowych do Niemiec. Było tego dużo w sklepie firmowym Unitra Lubartów w Lubartowie przy zakładach. Jako dziecko byłem tam i widziałem takie cuda na własne oczy. Zdziwiło mnie dlaczego ukf jest wyskalowany na 88 - 108. To był bajer. Były też Condory w obudowach eksportowych i to chyba były towary z tzw odrzutu z drugiego obszaru płatniczego. W Pewexach też takie dziwo można było znaleźć. Widziałem RM 222 w wersji Grundig i też z ukf 88 - 108.
Co do zdjęć to może jutro zrobię bo czerwonego i srebrnego mam też w pudełkach oryginalnych ale są mocno zabunkrowane. Mam też nowego Condora i też nie smigany. Nówka sztuka w pudełku, styropianie, folii z papierami i nawet kaseta demonstracyjną. Full zestaw. Poluje na takiego czerwonego ale raczej byłby to duży przypadek. Może ktoś ma coś takiego zabunkrowanego w szafie i wypłynie za ileś lat. Podobno były też niebieskie, notabene z tego co pamiętam to też RMS 404 też były białe i niebieskie. Ale na żywo nie widziałem czegoś takiego. Tylko czytałem że ktoś miał. O ile to prawda.
RMS 404 biały i niebieski istnieje w przyrodzie
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- …
- następna ›
- ostatnia »
A to takie żarówki chyba mam, led muszę kupić to sobie porównam jak to będzie wyglądać. Założyłem pasek licznika i widzę że lekko ociera się o białą plastikową dźwignię tak to ma być, pytam bo szkoda paska.