Kącik posiadaczy magnetofonów szpulowych
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Poczekaj na Krecika, to jest robota dla niego. Oczywiście trzeba dorobić pasek dociskowy taśmę na wzór tych z Zk, podstawę również z Zk.
Niedawno wrzucałem tutaj fotkę dwóch głowic Philipsa z ideą zrobienia np. Arii w wersji 3-head. Znalazłem taki ekran do nich, problem tylko jak je umocować aby była możliwa ich regulacja. Ale może coś wymyślę.
Pamietam - bylem ciekaw czy machąłes reka czy dalej kombinujesz.
Jak to działa?
Jak sa polaczone te glowice , nie mam pojecia o magnetofonach wieloglowicowych wiec pytam .
Niedawno wrzucałem tutaj fotkę dwóch głowic Philipsa z ideą zrobienia np. Arii w wersji 3-head. Znalazłem taki ekran do nich, problem tylko jak je umocować aby była możliwa ich regulacja. Ale może coś wymyślę.
Pamietam - bylem ciekaw czy machąłes reka czy dalej kombinujesz.
Jak to działa?
Jak sa polaczone te glowice , nie mam pojecia o magnetofonach wieloglowicowych wiec pytam .
Na razie nic nie kombinuję, bo mam temat kolumn na tapecie. Jak uda mi się cś wymyślić w temacie mocowania tych głowic, to jeszcze zostaje temat elektroniki - decka ZRK łatwiej było przemeblować na układ 3-head niż Arię. Potrzebna by była chyba druga płyta główna - jedna na stałe pracująca w zapisie, druga w odczycie. Albo ewentualnie starą pozostawić do zapisu, a dorobić płytkę do odczytu.
No to jeszcze chyba troche potrwa , patrzac na plyte to masz tam ciasno - malo miejsca i jeszcze pozostaje docisk tasmy - tez nie bedzie łatwo.
Ale zycze powodzenia .
Lepiej zadbać o kulturalnie pracujący lewy hamulec, zapewniający naciąg taśmy zachowany w dopuszczalnych granicach (szpulka lewa pełna/prawie pusta) i tym samym przyleganie taśmy do głowicy niż dociskać taśmę sztucznie tymi patentowymi wynalazkami Grundiga. Zwiększenie oporów przesuwu i zdzieranie głowicy oraz gromadzenie zanieczyszczeń (+ do zdzierania) to ich główne cechy.
W polskich magnetofonach serii pochodnych od Grundiga i ZK200 stosowano to haniebne rozwiązanie, gdyż trochę uniezależnia przyleganie taśmy od jej naciągu, zwłaszcza słabowitego. A takowy występował tam z urodzenia, zanim nie wprowadzono regulatorów samoczynnych z hamulcami linkowymi. Też zresztą spartaczonych w drodze pójścia na łatwiznę i nie zawracania sobie głowy niszczeniem taśmy i głowicy - to już ból głowy użytkownika, późniejszy więc nie producenta. Bo ten dociskowy floczek to pozostał, a jakże...
Żaden w przyzwoitszych magnetofonów nie ma takiego zdzierusa.
Dlatego modyfikacja serii ZK200 zakłada regulator samoczynny, ale ze zminimalizowanymi wadami, więc na rolkach wirujących niezbyt małej średnicy i raczej hamulec elektrodynamiczny niż mechaniczny. Dokładny, stabilny w czasie i warunkach pracy, niezniszczalny. A że nieco droższy od floczka i sznurków z dźwigienkami ? W ogólnym rozrachunku niekoniecznie droższy.
Mniejszy jednorazowy wydatek okupiony późniejszymi kosztami to iluzja taniości. Powiadają, że na tanie rzeczy stać bogatych. Dużo prawdy w tym jest, co ukazali nam Chińczycy ;-).
Dlatego modyfikacja serii ZK200 zakłada regulator samoczynny, ale ze zminimalizowanymi wadami, więc na rolkach wirujących niezbyt małej średnicy i raczej hamulec elektrodynamiczny niż mechaniczny. Dokładny, stabilny w czasie i warunkach pracy, niezniszczalny.
Ale jak coś takiego zrobić?
Po co cytujesz cały tekst zamiast wybrać ważniejszy fragment? Poprawione.
Krecik - a masz pomysł Jak to zrobic?
Bo swiadomosc ze za pol roku mam wymieniac glowice raczej nie zachwyca - bo nie ma na co !
Ewentualnie cos poprawic.
Inaczej sie zachowuje tasma w lezacym magnetofonie a inaczej w stojacym i tu jest problem w regulacji - przynajmniej ja go mam.
Kiedy w końcu zaczniesz używać ś, ć, ł, ż ? Przypominam, że regulamin klubu obowiązuje wszystkich bez wyjątków.
Ale jak coś takiego zrobić?
Krecik - a masz pomysł Jak to zrobić?
Mam, w realizacji. Kroki jakoś dziwnie prowadzą w kierunku Imprezy I... Ale teraz mam bajecznie łatwo w porównaniu z tamtymi czasami.
Inaczej sie zachowuje tasma w lezacym magnetofonie a inaczej w stojacym i tu jest problem w regulacji - przynajmniej ja go mam.
Jaki to sprzęcik ? Mógłbyś przybliżyć skrótowo tę różnicę (wiem, może być trudno to opisać)?
Zk 246 , jest tam ten hamulec na sprezynie ale - działa jak działa a za mocno tez go nie chce dobijac , jak dopasuje na płask to w pionie widze ze tasma jest luzniejsza
najchetniej wymyslilbym cos zupelnie nowego,to te sznurki w 2405 chyba lepiej sie spisywały - takie mam wrazenie.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- następna ›
- ostatnia »
Niedawno wrzucałem tutaj fotkę dwóch głowic Philipsa z ideą zrobienia np. Arii w wersji 3-head. Znalazłem taki ekran do nich, problem tylko jak je umocować aby była możliwa ich regulacja. Ale może coś wymyślę.