Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
A więc tak: ogłoszenie pokazywała mi kuzynka na tablecie w lutym. W ogłoszeniu na zdjęciach widać multimetr, transmiter FM i monitor komputerowy z uruchomionym SDRSharpem. Obok rozkręcone radio, przypuszczalnie jakiś klocek dzierżoniowski. Gość przyjmuje w mieszkaniu w jednej z kamienic przy Targowej na warszawskiej Pradze, może mieć nie więcej niż 25 lat. Ogłasza się na olx, możliwe że też na innych portalach. Cenę podał dopiero po wykonaniu roboty i jak kuzynka powiedziała mu że to za dużo, to stwierdził że może nie płacić, ale radio zostanie wtedy u niego.
Tyle wiem. Myślę że informacje są wystarczające żeby go w razie potrzeby zdemaskować.
A więc tak: ogłoszenie pokazywała mi kuzynka na tablecie w lutym. W ogłoszeniu na zdjęciach widać multimetr, transmiter FM i monitor komputerowy z uruchomionym SDRSharpem. Obok rozkręcone radio, przypuszczalnie jakiś klocek dzierżoniowski. Gość przyjmuje w mieszkaniu w jednej z kamienic przy Targowej na warszawskiej Pradze, może mieć nie więcej niż 25 lat. Ogłasza się na olx, możliwe że też na innych portalach. Cenę podał dopiero po wykonaniu roboty i jak kuzynka powiedziała mu że to za dużo, to stwierdził że może nie płacić, ale radio zostanie wtedy u niego.
Tyle wiem. Myślę że informacje są wystarczające żeby go w razie potrzeby zdemaskować.
Okropna szuja z tego co czytam.
Cenę, nawet orientacyjną ustala się przed naprawą, w razie jakiejś wady ukrytej która została zdiagnozowana podczas serwisu informuje się klienta o niej, i pyta co dalej robimy łącznie z podaniem kosztów dodatkowego zabiegu. Ona też mogła spytać przed oddaniem radia,
Nie źle wdepnęła, kłóciłbym się z paprakiem.
Przykra sprawa a ten pseudo fachowiec widział, że kobieta to pajacował.
Szukałem jego ofert na olx ale nie znalazłem, albo zwinął biznes albo jestem zbyt ułomny żeby odszukać.
Jeśli ktoś znajdzie go to proszę o link.
Jedyne wyjście to było zostawić to radio jemu ;) i kupić już przestrojone za 100 zł :) .
Ciekawe czy sprzedałby je za 300 zł :( .
No tak to jest ze starymi klockami. Sam sie chyba wezmę za odnowienie radia dla teściowej, bo kolega elektronik odmówił ( tak jak ten z porządnego raczej serwisu rtv ) , bo za duzo dłubaniny przy nim w stosunku do wartości. A ja potrenuję strojenie na jej dominiku :) wzorująć sie na filmikach z YT :) :)
Patrząc z ekonomicznego punktu widzenia serwis większości sprzętów Unitry nie jest opłacalny biorąc pod uwagę ich wartość. Jednak w tym przypadku facet pocisnął ostro, policzył jak za dwa dni dłubania i marny efekt. Totalne oszustwo.
Co do ceny serwisu to de facto nie ma znaczenia czy siedzisz cały dzień przy Śnieżce czy przy Sansui, godzina pracy to godzina ale musi być zrobione prawidłowo.
Ciekawe które to serwis mają tyle roboty, że tak wybrzydzają?
Pewnie nie o wybrzydzanie chodzi a raczej uczciwe postawienie sprawy, że za radio warte 50 zł to przestrojenie z regulacjami wyniesie więcej niz jego watość.
Jakoś te roboczogodziny trzeba skalkulować a dłubaniny przy takim na 2-3 godziny często bywa, więc to nie może być parę groszy.
No ale to już na pierwszy rzut oka dobry serwis powinien określić widełki cenowe i potem ewentualnie informawac klienta jak cos wyjdzie nie tak. Tak jak Klexmix napisał wcześniej.
No i do tematu :
https://www.olx.pl/oferta/unitra-elizabeth-dst202-CID99-IDCbgHJ....
z super wyczerpującym opisem :) .
No niestety, serwis przekracza wartość. Jednak powinni mieć na uwadze, że ktoś mimo wszystko zechce jednak serwisować nawet gdy cena serwisu przekroczy wartość sprzętu.
Ładnie skoczyły cenny tych Elizabeth na licencji Sanyo ale nic gdyby ktoś był chętny to jest promocja, sprzedam taką za tysiąc złociszy :D
Pewnie nie o wybrzydzanie chodzi a raczej uczciwe postawienie sprawy, że za radio warte 50 zł to przestrojenie z regulacjami wyniesie więcej niz jego watość.
Jakoś te roboczogodziny trzeba skalkulować a dłubaniny przy takim na 2-3 godziny często bywa, więc to nie może być parę groszy.
No ale to już na pierwszy rzut oka dobry serwis powinien określić widełki cenowe i potem ewentualnie informawac klienta jak cos wyjdzie nie tak. Tak jak Klexmix napisał wcześniej.No i do tematu :
https://www.olx.pl/oferta/unitra-elizabeth-dst202-CID99-IDCbgHJ....z super wyczerpującym opisem :) .
Mnie jako właściciela radia by ch*j obchodziło czy serwis tego sprzętu jest opłacalny czy nie, co to w ogóle za pieprzenie w tych serwisach, chce mieć sprawne przestrojone radio i koniec, nie ważne że to wyniesie 100 zł. Albo chcą zarobić albo niech spadają na drzewo, co go to interesuje czy przyniosłem do przestrojenia radio za 20 zł czy za 200 zł, ma zrobić swoją robotę i tyle, ja chce sprawne radio i płacę za to swoje pieniądze, a nie jego, a czy to mi się opłaca to już całkowicie moja sprawa by była, tym bardziej że sprzęt miałby być dla mnie, a nie żeby na nim zarobić przy sprzedaży.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- …
- następna ›
- ostatnia »
Można być młodym, i można robić serwisy w domu, nie widzę nic złego w tym, wszystko zależy od wiedzy i podejścia człowieka zarówno do naprawianego sprzętu jak i klienta. Profeskę można odwalić i w serwisie rtv i w domu, tak samo jak chałturę. ;)