Uszkodzony Amator 2a i jego naprawa
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Powyższe zdjęcie jest z właśnie artykułu w RE 2/1981, o którym piszesz.
W 12 wiadomości w tym wątku jest link kolegi marian1981.02 do skanu tego numeru RE.
Faktycznie - o ten artykuł mi chodziło. Jednak, jeżeli wierzyć że dokonano pomiarów parametrów fabrycznego odbiornika to należy przyjąć że co najmniej jeden egzemplarz zaistniał ;)
Na ten przykład może być Halka - brzydactwo jakich mało, w środku Zodiak.
Uważasz, że jest do "dziecko" Unitry, czy też czyjaś radosna twórczość?
Wszystkich niedowiarków zachęcam do dołączenia na Facebooku do grupy "Unitra Tonsil pochwal się swoją kolekcją" i wpisania w wyszukiwarkę "Amator 2A".
Mógłbyś pokazać jakieś zdjęcie ;) ?
Podsumuję - udowodnić istnienie tego amatora może będzie trudno, ale jeszcze trudniej udowodnić, że go NIE MA. Kolega podsuwa argumenty, które słabo do tej tezy pasują. Z drugiej strony dziwi mnie ten upór "nikt nie wdział, nikt nie mówi, nikt nic"..... Zaręczam, że są w tym środowisku osoby, którym właśnie zależy, żebyś tak myślał. Nic nie wiesz, nic nie widziałeś, polegasz tylko na cudzym gadaniu. Bez własnego myślenia. Tak się wychowuje "zombie unitry". I robi dezinformację w środowisku. Czego efekt sam zobaczyłeś, w postaci chociażby tego wskaźnika z Amatora 2C.
Co do prospektów - do dziś zachowało się może 2/3 tego co było, z czego może połowa jest dostępna publicznie. Mając do wglądu tak mały skrawek zbioru, trudno kategorycznie stwierdzać "tego nie było i nie ma". Czerwony Condor? Czerwone Sudety? Biały Amator 2? Nie było na prospektach. A istnieją i to wcale nie w jednej sztuce. Poza tym, prospekty, a urządzenia, to niejako światy równoległe, które nie nadążały za sobą. Przykład masz powyżej - korektor 5171.
Tak wygląda, że to jest to. :)
Żeby jeszcze było zdjęcie z tyłu z przełącznikiem gramofonów i numer modelu :P , ale nie wymagajmy wszystkiego na raz ;) .
W tym wątku padło takie pytanie
Jakbyś go kiedyś rozkręcał można by prosić zdjęcie płytki preampu riaa?
Odp.
Jest to ten sam "moduł" preampu co w Elizabeth ;)
[quote=kaf;9594.63467;1044]Podsumuję - udowodnić istnienie tego amatora może będzie trudno, ale jeszcze trudniej udowodnić, że go NIE MA. Kolega podsuwa argumenty, które słabo do tej tezy pasują. Z drugiej strony dziwi mnie ten upór "nikt nie wdział, nikt nie mówi, nikt nic"..... Zaręczam, że są w tym środowisku osoby, którym właśnie zależy, żebyś tak myślał. Nic nie wiesz, nic nie widziałeś, polegasz tylko na cudzym gadaniu. Bez własnego myślenia. Tak się wychowuje "zombie unitry". I robi dezinformację w środowisku. Czego efekt sam zobaczyłeś, w postaci chociażby tego wskaźnika z Amatora 2C.
Co do prospektów - do dziś zachowało się może 2/3 tego co było, z czego może połowa jest dostępna publicznie. Mając do wglądu tak mały skrawek zbioru, trudno kategorycznie stwierdzać "tego nie było i nie ma". Czerwony Condor? Czerwone Sudety? Biały Amator 2? Nie było na prospektach. A istnieją i to wcale nie w jednej sztuce. Poza tym, prospekty, a urządzenia, to niejako światy równoległe, które nie nadążały za sobą. Przykład masz powyżej - korektor 5171.[/quote]
Bo widzisz - dla mnie coś istnieje, jeśli mogę to zobaczyć, jeśli ktoś to gdzieś sprzedaje w sieci (wówczas była to popularna konstrukcja) lub jeśli jest w jakimś muzeum. A skoro przeglądając aukcje czy nawet internet nic na dany temat nie znajduję, to tego po prostu nie było i być może tym się właśnie różnimy. Ogłoszenia przeglądam co jakiś czas od wielu lat i Amatora 2A nigdy nie trafiłem - są 1, są 2 w dwóch odmianach, 2b, czasem 2c bo to była krótka seria i 3, z czego najczęściej na GMLach, ale mam też wersję z końcówką robioną na piechotę, jest nawet gdzieś w sieci zdjęcie tej końcówki i pytanie co to jest? Teraz widząc takie coś i znając człowieka, który robił w Diorze mogę zapytać o konkrety. A dany Amator 3 miał oznaczenie AWS 110A, widziałem gdzieś nawet schemat do wersji 3 110 i 110A, gdzie było to rozrysowane. Na tej podstawie mogę uznać, że takie coś było produkowane, a nie, że sobie ktoś dorobił i próbuje mi wciskać kit. Zaś sam wskaźnik w wersji 2C sugeruje dostrojenie, więc ktoś zrobił opis organoleptycznie. A że Diora sobie tutaj zrobiła taki żarcik, który dopiero wyszedł u mnie na stole i nikt wcześniej się nie kapnął... cóż ;) miałem ubaw bo dostałem to za friko, a reszta płaci gigantyczne pieniądze. Nie mniej, artykuł poprawiłem. Różnokolorowe Condory, Sudety i inne gady... a jaki problem wrzucić do wtryskarki inny granulat, czy nawet zmieszać kilka kolorów, żeby wyszło w ciapki? Konstrukcja i jej działanie jest takie samo, co w wersji standardowej. Ale dzisiaj takie coś się ceni, bo inny kolor to i cena inna. Albo Koncert Quadro Mozartem zwany? Bujda na resorach i to wiadomo od człowieka, który ten magnetofon konstruował. Ale Ty czy ja widząc to zdjęcie (jest to Photoshop) możemy się upierać, że to istniało bo przecież jest dowód i ktoś taki artykuł stworzył. Ale "nikt nie widział, nikt nie mówi, nikt nic".....
"są 2 w dwóch odmianach"
Mam zdjęcia 3 wersji:
- podświetlenie pomarańczowe, skala wskaźnika 0-5
- podświetlenie zielone, skala wskaźnika 0-10
- podświetlenie zielone, skala wskaźnika min-max
"2b"
Mam zdjęcia 2 wersji:
- DSS-201 14001 AMATOR 2b stereo - czarny
- AWS-110 26303 AMATOR 2b stereo - srebrny
No i jeszcze wersje na Węgry (z węgierskimi opisami na przodzie i tyle):
- DSS-101 14901 AMATOR
- DSS-101 14943 AMATOR
- DSS-201 14944 BETA (czarny z zielonym podświetleniem)
- DSS-201 14944 BETA (czarny z pomarańczowym podświetleniem)
Wszystkich niedowiarków zachęcam do dołączenia na Facebooku do grupy "Unitra Tonsil pochwal się swoją kolekcją" i wpisania w wyszukiwarkę "Amator 2A".