Wzmacniacz PA9806 - nowy nabytek
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Nie wiem, ale podgrzałem go i zniknęły trzaski, a pozostał tylko nieregularny szmer. Po wymianie cisza. T113 i T114 też wylutowywałem, ale nie było żadnej poprawy i zamontowałem je z powrotem.
Miałem też przygotowaną BAP811, ale nie musiałem jej wymieniać.
Poprzednio pisałem, że po wymianie BF257 na BF459 pojawiało się minus kilkanaście Volt stałego napięcia na wyjściu. Dzisiaj po wylutowaniu T113/114 stało się to samo. Po ostukaniu/dociskaniu okolic BF257 pokazało się blisko 0V. Moim zdaniem świadczy to o mikropęknięciu tego kondensatora. Trzeba pamiętać, że wzmacniacz zaliczył w przeszłości upadek na prawą krawędź frontpanelu - może ma to jakiś związek...
Przy okazji mam dwa pytania.
1. Po co ktoś wlutował przecinając ścieżki w gałęzi sprzężenia zwrotnego przedwzmacniacza rezystory 2,2kΩ?
2. Czy ktoś ma może wypraktykowane wartości rezystorów w dzielnikach na wyjściach do nagrywania? Pytam, bo podłączając bardziej współczesny magnetofon Keenwooda nie mogłem uzyskać zadowalającego poziomu nagrania - był dużo za niski.
Tak czy inaczej T113/114 bym wymienił na jakieś współczesne.
1. Po co ktoś wlutował przecinając ścieżki w gałęzi sprzężenia zwrotnego przedwzmacniacza rezystory 2,2kΩ?
Zmiana cha-ki przenoszenia i wzmocnienia układu.Być może ktoś dobierał wzmocnienie przedwzmacniacza do wkładki.Zewrzyj ten w drugim kanale i będzie wiadomo (różnica).
Przy okazji mam dwa pytania.
1. Po co ktoś wlutował przecinając ścieżki w gałęzi sprzężenia zwrotnego przedwzmacniacza rezystory 2,2kΩ?
Taka zmiana powoduje osłabienie ujemnego sprzężenia zwrotnego i zwiększenie wzmocnienia stopnia wejściowego.
Wiem, że zwiększa to wzmocnienie tego stopnia, ale zastanawia mnie, czy taka przeróbka była powszechna ze względu na współpracę z jakimś, np. starszym sprzętem. Czułość fabryczna na wejściach liniowych jest chyba 200mV, to i tak dużo przecież. Usunąć to?
Przyjrzałem się jeszcze raz tej modyfikacji przedwzmacniacza. Te rezystory były jednak inaczej wlutowane i miały wartość 1,2kΩ, a nie 2,2kΩ.
Nie widziałem żadnego sensu tej modyfikacji, więc wylutowałem te rezystory i naprawiłem przecięte ścieżki.
Rezystory wykorzystałem do przeróbki wyjścia do nagrywania jednego z wyjść magnetofonowych. Wstawiłem je zamiast R123 i R222 (470kΩ), a dodatkowo wylutowałem R224 i R125 (10kΩ), dzięki czemu uzyskałem zadowalający zakres regulacji poziomu zapisu na wspomnianym wcześniej Keenwoodzie.
Załączam wycinek schematu ze zmianami.
Chyba niepoprawnie zaznaczyłeś na schemacie usuniętą modyfikację :)
Pozdrawiam
Grzesiek
P.S. Dopiero teraz dotarł do mnie sens twojej wypowiedzi:
Przyjrzałem się jeszcze raz tej modyfikacji przedwzmacniacza. Te rezystory były jednak inaczej wlutowane i miały wartość 1,2kΩ, a nie 2,2kΩ.
i wycofuję się z mojej wypowiedzi :)
Za wcześnie bym się nie cieszył, ale kto to tam wie, może akurat... Co niby się stało temu kondensatorowi, że wprowadza jakieś szumy?