[KLEXMIX] Co mam, co u mnie, co dziś psuję.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
:) Widzę że już moje głośniki ogarnięte :) Już nie mogę się doczekać jak zrobię obudowy.. w naszych ;)
:) Widzę że już moje głośniki ogarnięte :) Już nie mogę się doczekać jak zrobię obudowy.. w naszych ;)
Ja sie nie mogę doczekać jak mi to zabierzesz, bo mam cholerne braki w przestrzeni.
Cześć, mam pytanie n/t GDN 16/10 kobalt: czym różnią się od siebie ich wersje, w których nabiegunnik jest skręcany 4 bądź 3 śrubami (oczywiście poza wielkością magnesu ;-) )? Chodzi mi o ich parametry, osiągi, właściwości akustyczne itp. Która wersja jest lepsza?
Czy 16/10 nadają się do stosowania w skrzynkach z BR czy raczej są wyłącznie do użytku w obudowach zamkniętych? Jaka jest optymalna pojemność obudowy dla pojedynczego 16/10? Trafiłem na różne opinie, np. że 22-24 L będzie akurat.
Posiadam obie wersje, obie wersje rozbierałem na części do serwisu, cewki mają takie same, jak i resztę układu drgającego.
Wg mojej organoleptycznej opinii wersja z małym magnesem skręcanym klasycznie trzema śrubami gra lepiej, różnicą jest tylko zakres średniotonowy gdyż tam właśnie słyszy sie poprawę na korzyść małego magnesu, średnich wydaje sie więcej, głośnik gra z większą przestrzenią i szczegółowością. Różnic w "basach" sie zbytnio nie dopatrzyłem. "Inność" grania może sie brać z różnic w sile indukcji w szczelinie magnetycznej lub odległości pierścienia magnesu od cewki, piszę MOŻE bo to tylko moja hipoteza, nie mam suchych danych z pomiarów tego głośnika przez producenta żeby powiedzieć że "tak na 100% to jest to". Zresztą wątpię że uchowały sie takie dane, konstrukcja tego głośnika to chyba rok 1970.
Co do aplikacji w obudowę to nie słyszałem go w obudowie bassreflex, nie robiłem żadnych symulacji w tym kierunku i nie mam żadnego obrazu czy jest dobrze czy nie dobrze. Słyszałem je w Fonicach A-17 i zgz10, w fonice było świetnie, w zgz było czuć że głośnik sie dusi i potrzeba mu troszkę więcej przestrzeni.
[quote=klexmix;20887.82257;6416]Posiadam obie wersje, obie wersje rozbierałem na części do serwisu, cewki mają takie same, jak i resztę układu drgającego.
Wg mojej organoleptycznej opinii wersja z małym magnesem skręcanym klasycznie trzema śrubami gra lepiej, różnicą jest tylko zakres średniotonowy gdyż tam właśnie słyszy sie poprawę na korzyść małego magnesu, średnich wydaje sie więcej, głośnik gra z większą przestrzenią i szczegółowością. Różnic w "basach" sie zbytnio nie dopatrzyłem. "Inność" grania może sie brać z różnic w sile indukcji w szczelinie magnetycznej lub odległości pierścienia magnesu od cewki, piszę MOŻE bo to tylko moja hipoteza, nie mam suchych danych z pomiarów tego głośnika przez producenta żeby powiedzieć że "tak na 100% to jest to". Zresztą wątpię że uchowały sie takie dane, konstrukcja tego głośnika to chyba rok 1970.
Co do aplikacji w obudowę to nie słyszałem go w obudowie bassreflex, nie robiłem żadnych symulacji w tym kierunku i nie mam żadnego obrazu czy jest dobrze czy nie dobrze. Słyszałem je w Fonicach A-17 i zgz10, w fonice było świetnie, w zgz było czuć że głośnik sie dusi i potrzeba mu troszkę więcej przestrzeni.[/quote]
Dzięki za obszerną informację :-) A moje pytania wynikły z faktu, że 2 dni temu całkiem niespodziewanie trafiły w moje ręce właśnie te GDN 16/10, sprawne i w dobrym stanie, w ilości szt. 5: 2 szt. na 4 śrubach i 3 szt. na 3. Wszystkie mają impedancję 8 omów. I tak się właśnie zastanawiam, gdzie by je teraz w jak najlepszym stopniu wykorzystać.
Po przeczytaniu Twojej odpowiedzi ponownie przyjrzałem się bliżej tym moim głośnikom i zauważyłem jednak pewne różnice między obydwoma wersjami, tzn. jeśli chodzi o ich parametry elektryczne. Otóż po zmierzeniu okazało się, że różnią się indukcyjnością cewek. I tak wersje z 4 śr. mają po 0,24 mH / 7,5 oma, a wersje z 3 śr. 0,39 mH / 7,2 oma. Myślę, że przyczyną tej dość sporej różnicy w indukcyjności może być m.in. wielkość magnesu i, być może, rodzaj stopu z jakiego są zrobione. Poza tym zauważyłem, że wcześniej były wyprodukowane wersje na 4 śrubach, na co mogą wskazywać pieczątki z datami na etykietach tych moich 16/10 (XI/72 i I/73), a te z 3 śrubami wszystkie pochodzą z roku 1975, więc są zapewne już bardziej dopracowane konstrukcyjnie, na co też może wskazywać Twoja obserwacja, że lepiej przenoszą tony średnie.
Dodam jeszcze, że te moje 16/10 z 4 śrubami pochodzą z ZGZ10/1, a te na 3 śrubach z ZGZ20/4-H2.
W tej sytuacji wydaje mi się, że chyba raczej nie będzie wskazane łączyć razem w jednym zespole 2 różnych wersji GDN 16/10, tzn. wersji z 4 śr. z wersją 3 śr. (mam tu na myśli układ równoległy, czyli taki jak w ZGZ20/4-H2). Ewentualnie może poprzez jakąś zwrotnicę, specjalnie wykonaną na taki przypadek. A może jednak zbytnio kombinuję i nie miałoby to większego znaczenia? ;-)
Jak komuś chce się bawić można połączyć oba typy jako układ 2,5 way, ale ja bym je skitrał w kartoniki i miał jako zapas na przyszłość, jakby w jakiejś przyszłej kolumnie było coś uszkodzone, na ewentualną podmiankę.
Jak komuś chce się bawić można połączyć oba typy jako układ 2,5 way, ale ja bym je skitrał w kartoniki i miał jako zapas na przyszłość, jakby w jakiejś przyszłej kolumnie było coś uszkodzone, na ewentualną podmiankę.
Hmm, no w sumie z konstrukcją 2,5 way też można by podziałać, lubię eksperymentować. Dobry pomysł, thx ;-)
A na razie myślę o czymś prostszym w wykonaniu, może np. coś w podobnym stylu do tego: https://obrazki.elektroda.pl/3749340400_1295179605_thumb.jpg
Ewentualnie może trafią kiedyś do A-17 w wersji 4 Ω (jak znajdę gdzieś jeszcze jeden kobalt 8 Ω z 3 śrubami).
W każdym razie na pewno nie będę trzymać tych głośników tak tylko na zapas gdzieś w szafie. Zależy mi, żeby już teraz grały i cieszyły uszy :-)
Ewentualnie może trafią kiedyś do A-17 w wersji 4 Ω
Ojj, a były takie? Coś mi się wydaje że nie.
ZG20C były 4 ohm.
Ja mam parkę włożoną w kule ZG10C/5 i dodany wysokotonowy, fajne granie.
edit:
Bierz - https://www.olx.pl/oferta/zwrotnice-do-zg-20-c-CID99-IDFt3wC.htm...
Ewentualnie może trafią kiedyś do A-17 w wersji 4 Ω
Ojj, a były takie? Coś mi się wydaje że nie.
ZG20C były 4 ohm.
Ja mam parkę włożoną w kule ZG10C/5 i dodany wysokotonowy, fajne granie.
Zgadza się, nie było A-17 na 4 Ω - ale tak sobie kombinuję, że dlaczego by takich nie zrobić?... ;-) Chodziłyby pod moim Merkurym 303A (jak już go zrewitalizuję), więc pasowałoby jak ulał ;-)
A te Twoje kule na kobaltach widziałem już na YT i kopara mi opadła, słysząc jak te maleństwa dają czadu ;-p
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- …
- następna ›
- ostatnia »
ZG25 wygrywają jednak.