Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Zgodze się z tym, ze płyty winylowe i kasety na zachodzie są coraz droższe. Mówia o tym też handlarze, którzy tam się zaopatrują.
Te wizualnie gorsze pewnie tak jak piszesz dostaja w gratisie lub za bezcen i tak je potem sprzedają. Co ja chętnie wykorzystuję, ceniac sobie bardziej sam nosnik niz cudną okładkę.
Natomiast z Twoimi wnioskami , ze miałbyś tylko kilkanaście płyt szukając takich za bezcen to już nie. Otóż ja tym sposobem w ciagu ostatnich ok.3 lat kupiłem ok. 50 LP i ok. 80 singli i maxi singli. 90 % z nich w stanie dobrym i b.db. - jeżeli chodzi o nośnik.
Owszem ja szukam zwykle nietypowych wersji i muzy z lat 80 tych, kórej moze do niedawna mało ludzi szukało. Ograniczając się głównie do Modern Talking i tym podobnych ikon tamtych czasów.
Także znane i kultowe LP np. Madonny, Queen, Dire Straits, Yazzo, itp są zwykle trudne do zdobycia w tzw. szperach , ale to nei znaczy nie do zdobycia.
Wiele takich łupów prezentuję tutaj z podaniem ceny, aby może choćby tym sposobem obnizyć nieuzasadnione parcie na wysokie ceny za winyle.
Chciaz z drugiej strony mam już tyle dobrych kaset i decków , że gdybym je sobie zgrał i sprzedał, to trochę kasy bym przytulił :) - póki jeszcze moda i szał na winyle trwa :)
Staszku wiesz dlaczego kupujesz tanio? Bo ten towar albo nikogo nie interesuje, albo interesuje bardzo małą grupę osób.
Zestaw to co napisałeś z moimi postami #1015 - 17 w tym temacie, zapytaj kogo interesuja te maxi single w stanie b.db. jako płyta a będziesz miał odpowiedź na swoje pytanie i tezę :) .
Zestaw to co napisałeś z moimi postami #1015 - 17 w tym temacie, zapytaj kogo interesuja te maxi single w stanie b.db. jako płyta a będziesz miał odpowiedź na swoje pytanie i tezę :) .
Mnie nie interesują 🤣 .
pozdrawiam
Grzesiek
Ciekawe na to Ci, co się wpisali pod tymi postami wcześniej :) .
Maxi single lubię ponieważ jest na nim jedna lub dwie piosenki. W albumach często jest jedna ciekawa piosenka a reszta już mało mnie interesuje. Są oczywiście wyjątki które zwykle niestety kosztują krocie. Specjalne wydłużone wersje mało mnie zaś obchodzą. Ale 5zł za płytę to jak za darmo. U mnie lepsze płyty kosztują około 25zł. Nie ważne czy to handlarz płytami czy kobieta z płaszczami która płyty sprzedaje przy okazji. Tu co mi się udało zebrać ostatnio.
Staszku, płyty które ja mam na półce, nie są do kupienia od handlarzy dywanami i na pewno nie po 15 zł. One były po 15zł, ale 20 lat temu. Inaczej płaciłbym za nie 15 zł, a nie na przykład 150.
A przy okazji. Zobacz sobie ile dziś kosztuje zadbany Modern Talking z Hansy. Ani CD ani LP już nie są do kupienia po 20 zł.
Staszku, płyty które ja mam na półce, nie są do kupienia od handlarzy dywanami i na pewno nie po 15 zł. One były po 15zł, ale 20 lat temu. Inaczej płaciłbym za nie 15 zł, a nie na przykład 150.
A przy okazji. Zobacz sobie ile dziś kosztuje zadbany Modern Talking z Hansy. Ani CD ani LP już nie są do kupienia po 20 zł.
Konrad , Staszek dokładnie wie ile one kosztują, dlatego ma taką frajdę z wyszperania czegoś po swoich różnych tajemnych miejscach. Ja osobiście baaaardzo mu zazdroszczę takich znalezisk, jakie mu się trafiają. I bardzo mu kibicuję w jego poszukiwaniach. U mnie niestety płyty na targowiskach, czy targach staroci mają tylko handlarze i ceny niestety nie są za atrakcyjne.
Wiesz, szperanie pośród mongolskich tańców żałobnych i górniczych orkiestr dętych Ameryki Południowej ma dla mnie zerową frajdę, bo jedyna odskocznia jaką tam idzie znaleźć, to NRDowskie szlagiery. Po płyty "normalne" trzeba iść do normalnych sprzedawców, a nie dywaniarzy. Dywaniarz nawet jak ma coś z normalnej muzyki, to cenę wali z kosmosu, nie odnosząc się ani do wydania płyty, ani jej stanu. Widzi że taki wykonawca jest po 500, to myśli że każdy egzemplarz jest tyle wart. Nie jest.
Każdy ma inną przyjemność ze zdobywania nośników. Mi, podobnie jak Staszkowi, podoba się grzebanie po targowiskach, czasem uda się coś ciekawego znaleźć i wtedy jest radocha ze zdobycia fajnych nagrań.
Ale nie krytykuję tych, którym taka forma nie odpowiada i wolą kupić metodą "sklepową".
Zobacz sobie ile dziś kosztuje zadbany Modern Talking z Hansy. Ani CD ani LP już nie są do kupienia po 20 zł.
Dlatego ja zadbany egzemplarz MT Atlantic is coling na maxi singlu z hansy kupiłem za 15 zł :) , pomimo, że handlarz chciał właśnie 20 zł :-) - ponad rok temu.
W "sklepie" lub na allegro byłoby znacznie drożej - i to tez wiem.
No właśnie ile dziś coś kosztuje ? dobre pytanie, pewnie to zależy gdzie i od kogo się kupuje ?
Jak dla mnie własnie tacy są najlepsi co to karton z płytami dostali w "pakiecie" do jakiegoś zakupu szperów z Niemiec lub Holandii.
Nie mają czasu ani wiedzy aby to przejrzeć i wyceniają na sztukę, bez względu czy to Karel Gott czy Modern Talking właśnie:).
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- …
- następna ›
- ostatnia »
Staszku wiesz dlaczego kupujesz tanio? Bo ten towar albo nikogo nie interesuje, albo interesuje bardzo małą grupę osób. Jeżeli płyta na zachodzie, używana kosztuje 5 euro, to nikt jej w Polsce za 20 zł nie sprzeda. A winyle na zachodzie są coraz droższe i tych ładnych jest coraz mniej. Obdartusa nikt nie kupi. Jeśli coś kupujesz po 3, 5 zł, to licz się z tym, że handlarz często dostał to "w gratisie" do innego towaru i po prostu chce się tego pozbyć bo lepszy mały pieniądz niż żaden. Gdybym ja na swoje płyty "czekał w nieskończoność, bo może się trafi za bezcen" to dziś musiałbym na półce góra 10 winyli. Z czego 8 kupionych 15 lat temu, gdy jeszcze szału na płyty nie było i to co dziś jest warte od ręki stówę, za dychę nie mogło znaleźć kupca.