Bernard GS 434 - uzdatnienie na lata pracy

165 odpowiedzi [Ostatni post]
 
Poziom 8
Punkty: 3873
Posty: 1892
W klubie od: 21/10/2019

Dobry wieczór,

znajomy pytał mnie, czy mógłbym pomóc w spełnieniu życzenia Jego córki, która zapragnęła wejść w dorosłość z winylowym akcentem.
Po dość długim polowaniu na okazję trafiłem na dobrze zachowanego GS 434. Estetyka miała duże znaczenie, jakiś obdrapaniec na osiemnastkę to nie bardzo...
Pomyślałem, że może sprawa jest warta zachodu, skoro ta panna wyróżnia się chęcią posiadania gramofonu a nie na przykład nowego smartfona.
Do gramofonu rzecz jasna potrzebny jest jakiś wzmacniacz i stosowne kolumny. Kolumny upolowałem bez trudu i coś mi się zdaje, że nasz forumowy Kolega maczał w nich swoje fachowe palce. Są niemal jak nowe, to ZG 30 C w jasnym wykończeniu.

Ładny Bernard miał pewne drobne wady, więc kupiłem tanio jeszcze jako dawcę trochę innego Bernarda GS 434.

Miałem świadomość, że nawet taki egzemplarz w super stanie nie będzie się nadawał do eksploatacji i to z kilku ważnych powodów.
Na obrazkach pierwszy taki kwiatek - masakryczne luzy osi talerza w łożyskach ślizgowych. Nie jest to wynik trudów służby, na osi nie ma żadnych śladów zużycia. To po prostu fabryka tak zrobiła, że talerz chybocze się o półtora milimetra w górę i w dół.
Najsensowniejsze rozwiązanie to jak zwykle - na 50 lat ma być z tym spokój przy nienagannej pracy. Żadnych znaczących luzów czy niestabilności oporów ruchu ma tu nie być.
Zabrałem się do pracy - wyniki na fotkach.

20230615_125831.jpg
20230615_130640.jpg
20230615_125849.jpg
20230615_130959.jpg
20230615_131140.jpg
20230615_225107.jpg
20230615_205716.jpg
20230615_205556.jpg