Nie samą Unitrą żyje człowiek

Się Staszku nie śmiej, moda na kasety wraca, nie zdziwię się jak takie stoiska wyrosną znowu na targowiskach ;)

A tak przy okazji - zwiedzałem sobie w tym roku Sycylię, ale nie z przewodnikiem tylko "po swojemu", i w ramach tego zwiedzania zahaczyłem również o lokalne targowiska w niewielkich miejscowościach. Może spodziewałem się trochę czegoś innego a nie wysypu chińszczyzny, głównie w postaci podróbek markowej odzieży i obuwia, ale zaskoczeniem dla mnie były stoiska z płytami CD, w dodatku pirackimi. Coś jak u nas w latach 90/00. Co ciekawe, ponoć płyta CD odeszła do lamusa, a na tych kramikach był ruch jak trzeba. Pobieżny ogląd okładek pozwolił stwierdzić, że głównie były to nagrania włoskich gwiazd, raczej współczesnych, choć trafiały się składanki opisane jako italo disco.