Odtwarzanie pocztówek dźwiękowych
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ale numer, ten gość wszystkie pocztówki jakie ma zamieszcza za 40zł sztuka.
Oszalał, takie pocztówki można kupić po złotówce, rzadkie okazy za max 5 zł.
https://www.olx.pl/oferty/q-poczt%C3%B3wki-d%C5%BAwi%C4%99kowe/
Niewiarygodne jak ludzi ponosi fantazja.
Za taką wieżę diory szuflada 4 segmenty też na giełdzie we Wrocku kolesie krzyczeli 400 zł :( - delikatnie ich wyśmiałem i ... bujają się z już nią ze 4 miesiace. Widac lubią ją wozić cały czas w busie ;) .
Widać "blask Nałęczowa" oślepił im ALU w głowach!
;-)
PS. Wogóle to dziwię się, że po wybuchu mody na winyle, zaczęto tłoczyć tylko LP za grube pieniądze, a zrezygnowano praktycznie całkowicie z singli. Ja niekoniecznie mam ochotę kupowania wielkiej płyty za sto ileś złotych, ale singiel,powiedzmy za 30 złotych , bym kupił.............
....W kwestii winyli: mam masę singli 7" bo często jest jeden dobry utwór a reszta chała, ale dzisiaj mało ich się tłoczy. Częściej można trafić na maxi - wiem z opowiadań znajomego, który tym handluje. Może to kwestia płyt do robienia matryc (robią jedynie duże, nie są one tanie) a nagrywanie na tym singla 7" to marnotrawstwo. Ponoć tylko niewielki krąg używa "siódemek", ale wbrew pozorom czasem się one trafiają.
Kiedyś single 7" (choć zdarzały się na nich nawet 4 utwory) tłoczono głównie z przeznaczeniem do szaf grających i nieco później dla prezenterów dyskotek zwanych dziś DJ-ami, więc nie ma się co dziwić, że dziś to niszowy produkt, którym mało kto będzie się interesował. W końcu latać do gramofonu co 3-4 minuty, żeby zmienić płytę, to mało komfortowe. W domu położy się LP na talerzu i na ponad 20 minut można usiąść i posłuchać.
Też zbieram single i maksisingle. Gość ze sklepu "używanamuzyka.pl" w Gdyni powiedział, że na maksisingle za bardzo nie ma chętnych. Mają je po 20 zł, ale dominują wykonawcy których nie znam lub dla mnie nieatrakcyjni. Longplaye od 30 zł w górę - i tu wybór jest bardzo dobry. Niebawem otwierają nowy sklep w Gdańsku Wrzeszczu.
Ja także najchętniej zbieram single, a najbardziej lubię te z Tonpressu z dużym otworem w środku. W ogóle uważam, że Tonpressu single brzmią znakomicie(moim zdaniem nie ustępują absolutnie zachodnim wydawnictwom) a poza tym Tonpress wytłoczył sporo niezłych nagrań:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tonpress
Single mają tę niezaprzeczalną zaletę, że nie trzeba słuchać całych płyt, a tylko kawałki, które nas interesują, i możemy świetnie bawić się przy gramofonie, co 3-4 minuty zmieniając nagranie.
Jak mamy manualny całkowicie gramofon, to nawet nie wyłączamy napędu tylko podczas gdy talerz się kręci wymieniamy krążki (podpatrzyłem to na Audio Show).
No zabawa przednia!!! :-)
Czuje się człowiek jak didżej, hahaha....
Single Tonpressu są najładniejsze z tą srebrną farbą na etykiecie (z lat mniej więcej 1978-1980).
"Heart Of Glass" pamiętam z szafy grającej na wczasach w NRD w roku 1980. Tylko nie wiem które wydanie mieli. Miałem wtedy 8 lat.
Na szelaki to bardzo uważaj!!! Ich na pewno nie można odtwarzać normalną wkładką MM, bo można zniszczyć, a poza tym tam trzeba mieć obroty 78. Te płyty obsługiwały właśnie Bambino 1, i Bambino 2, z podwójną wkładką, gdzie jedna z igieł była przeznaczona specjalnie do tych płyt.
Tak, to prawda, że satysfakcja jest ogromna jak znajdzie się coś, dużo poniżej „chorych cen”.