Nie do końca sprawny MDS 442
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No tak. Objawów zarejestrowanych coraz więcej. Nie wiadomo co skutkiem co przyczyną. WEDŁUG MNIE stabilizator ma prawo być ciepły. Parzyć jeśli ma radiator raczej nie powiniem. Jeśli nie ma - hm, trudno powiedzieć. Parzy już temperatura rzędu 70°, dla elementów zasilających nie musi to stanowić tragedii. A czy istnieje taka możliwość że kondensator C101 nie grzał się sam z siebie tylko w pobliżu jest gorący 7824?
Pozdrawiam
Grzesiek
Ja opisuję co stwierdziłem.C101 był ciepły to napisałem,póżniej stwierdziłem namacalnie że jest zimny i tak napisałem.A czy mógł się nagrzać od Ma 7824 według mnie mogła być taka możliwość.Załączę też dwa zdjęcia na których widać te Tesle na pierwszym widać jak to wygląda u mnie a na drugim starałem się by widoczne były oznaczenia tych Tesli.Ale gdyby były mało widoczne napiszę ta z prawej strony to MA 7824 ta z lewej wciśnięta pod potencjometr to MA 7805.Nagrzewa się tylko MA 7824 natomiast MA 7805 nie, choć po pewnym czasie też jest ciepła, pewnie nagrzewa sie od 7824.Co do tych napięć o których pisałeś to mierzyłem je w stanie spoczynkowym i na rozładowanym kondesatorze tak jak pisałeś.Problem leży w tej 7824 jak się za mocno nagrzeje dźwięk zanika, po podaniu wymuszonego chłodzenia w postaci dmuchania dźwięk wraca.Tylko pytanie co jest przyczyną takiego nagrzewania.Dodam tylko że po zaniku dżwięku nic nie robię,nie wyłączam magnetofonu nawet z funkcji start, niczego nie dotykam, jedynie podmucham trochę i dźwięk samoczynnie wraca.Testowałem kilkakrotnie.Jakieś pomysły co dalej.
Wygląda na to że problem został źle zdiagnozowany. Kilka dni w plecy i 3 strony bicia piany. Dobrze że nie jesteśmy lekarzami.
Ale do rzeczy. Twoje spostrzeżenie jest bardzo istotne. Być może i jest to wielce prawdopodobne że 7824 ma wbudowane zabezpieczenie przeciwko nadmiernej temperaturze. Rozgrzeje się, ograniczy wyjście do momentu przestygnięcia, załączy i tak w kółko. Dmuchaniem pomagasz mu tylko w szybszym dojściu do siebie.
Nadmierne nagrzewanie jest wynikiem przeciążenia. Problem w tym że zasila on układy o względnie niskim poborze mocy. Jak widać, nie jest tutaj raczej ewidentnie nic ubite, bo układ aż do przegrzania pracuje a po ostygnięciu podejmuje pracę od nowa.
Pierwsze co może wydać sie podejrzane to kondensator C105. Przyjrzyj mu się czy nie jest rozdęty czy w jakikolwiek sposób wyglądający nie tak jak powinien.
Pozdrawiam
Grzesiek
Pierwotnie układ zasilania był obliczony dla sieci o napięciu 220V.
I pewnie wyszło, że w takich warunkach stabilizator 24V nie potrzebuje radiatora.
W Anglii (a chyba tam pomieszkujesz) w sieci jest prawdopodobnie 240V. W takich warunkach prawdopodobnie stabilizator 24V do prawidłowej pracy potrzebuje już radiatora.
Może i tak być. Trzeba również zdawać sobie sprawę z tego że pracuje on z napięciem wejściowym bliskim maksymalnemu.
Dodatkowo, od przegrzania mógł powstać wredny zimny lut, choć jego nazwa nie wskazuje aby miał coś wspólnego z gorącem.
Pozdrawiam
Grzesiek
Po waszych wypowiedziach postanowiłem sprawdzić jakie jest napięcie w sieci i miernik pokazał 243 V.A jeśli chodzi o wspomniany C105 to wygląda jak nówka sztuka brak jakichkolwiek objawów uszkodzenia, zresztą wszystkie pozostałe kondensatory jakie są obejrzałem dokładnie i wszystkie wyglądają jak by dopiero co były zamontowane.Zawsze po otworzeniu najpierw sprawdzam wszystkie bezpieczniki,następnie oglądam wszystkie kondki jakie się da i dopiero wtedy podłączam do sieci sprzęt.Robię tak dla bezpieczeństwa swojego i sprzętu.I co panowie radzą co zrobić z ta grzejącą sie Teslą.
To, że wydłużał się czas prawidłowej pracy wynikało prawdopodobnie z tego, że poprawiało się chłodzenie po otwarciu obudowy.
Na próbę połóż na MA7824 jakiś kawałek metalu, tak aby w miarę dobrze przylegał do kapelusza i nie mógł się przesunąć.
Jeśli usterka zaniknie to poszukałbym radiatora o kształcie jak na foto.
TO-3 heatsink.
Na tulejkach, powiedzmy 5mm, powinien się zmieścić.
Dodatkowo - dokładnie takie radiatory były stosowane w PRL, przeważnie w telewizorach, więc nie będzie to profanacja.
Tylko uważaj, bo na obudowie MA7824 jest masa, żeby nie zewrzeć z czymś.
Znalazlem coś takiego jak w linku dobry będzie ? Link https://allegro.pl/oferta/radiator-fi340-38-1-sl-alutronic-to3-5...
Tylko zastanawiam się czy przykleić go za pomocą dwustronnej taśmy do radiatorów czy raczej przykręcić.I jeszcze pytanie odnośnie stosowania tych taśm do radiatorów, czy one są wytrzymałe na wysokie temperatury i czy w ogóle są skuteczne .Bo przykręcenie radiatora będzie dość kłopotliwe.
Co do czytania to czytam dokładnie co piszecie i czasami kilkukrotnie żeby czegoś nie przeoczyć.Co do napięć na diodach to są one dokładnie takie same na wszystkich.Zarówno w MDS 442 jak i w MDS 440.W chwili gdy piszę te słowa MDS 442 gra już prawie dwie godziny i pierwszy zanik miał po ponad półtorej godziny.To co teraz napiszę może wydać się śmieszne ale pewnie będzie jakąś wskazówką.Otóż ponieważ mocno nagrzewają sie TESLE które tam siedzą mianowicie MA 7824 wpadłem na dość prymitywny sposób,otóż zaczołem na nie dmuchać ustami i efekt był taki że dźwięk powrócił,myślałem że to przypadek więc grał dalej aż znowu zanikł więc znowu podmuchałem i znowu dźwięk wrócił więc to nie przypadek.Może informacja o mocno grzejących się Teslach podsunie wam jakiś pomysł.Po dwóch godzinach grania Tesle parzą w palec.
Na chwilę obecną magnetofon jest wyłączony w obawie o życie tych Tesli.Poczekam na wasze pomysly i sugestie,bo według mnie tak mocne nagrzewanie nie jest normalne.
https://www.youtube.com/channel/UC5pFW47E7hpFB8DNinrV0cg?view_as...