Nie do końca sprawny MDS 442
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Żeby radiator działał musi mieć dobry styk z obudową.
Najlepiej poprawiony jeszcze pastą termoprzewodzącą.
Mówiąc dwustronna taśma klejąca miałem na myśli coś takiego jak w linku.
https://allegro.pl/oferta/3m-9460-vhb-50x100mm-tasma-dwustronna-...
Wolałbym nie odkręcać śrub mocujących, bo od spodu nie ma dojścia do nakrętek.Akurat ta część płyty jest zasłonięta tym czarnym plastikiem widocznym na zdjęciu.A wyciąganie całej płyty głównej jest dość kłopotliwe.Z oględzin budowy magnetofonu wyszło mi że trzeba by było rozebrać go prawie całego żeby wyjąć płytę główną,a tego wolałbym uniknąć.
Tam powinna być odkręcana cała płyta spodnia, dając dostęp do wnętrza.
I jest tylko ten fragment jest zasłonięty tym czarnym plastikiem gdzie jest umocowany transformator i gniazdo bezpiecznika głownego, po ki czort tak to wymyślili to tylko projektant wie.Już wtedy chyba wykombinowali że jak coś nawali to tylko autoryzowany serwis naprawi :) A teraz trzeba kombinować jak sobie z tym poradzić żeby nie razbierać całości.
I jest tylko ten fragment jest zasłonięty tym czarnym plastikiem gdzie jest umocowany transformator i gniazdo bezpiecznika głownego, po ki czort tak to wymyślili to tylko projektant wie.
Po toby usztywnić obudowę w miejscu montażu nielekiego trafa i dodatkowo zmniejszyć możliwość porażenia prądem z sieci???
Kup radiator z taśmą i przyklej - LINK.
To wszystko maleństwo. Chyba potrzebny będzie większy radiator. I tu znowu kolega musi się zdecydować czy skutecznie ingeruje w konstrukcję magnetofonu czy dalej prowadzi dyskusję.
Pozdrawiam
Grzesiek
Wydaje mi się że chyba nie ma sensu już dalej dyskutować.Chyba że masz jakiś pomysł Grzegorz,co zrobić żeby się tak nie grzało.Chętnie poczytam może da się jakoś temu zapobiec bez użycia radiatora.Z radiatorem będę musiał sam coś wykombinować bo nad Teslą jest jeszcze płytka z diodami led,a miejsca po nią jest max 2 cm więc gotowe radiatory odpadają wszystkie 3 cm wysokie ,chyba że jakiś od chipów ale to są maleństwa.
Dobrze. Skoro chcesz wysłuchać mojej sugestii - proszę bardzo. Zrobiłbym to W SPOSÓB NASTĘPUJĄCY. Zaingerowałbym w konstrukcję magnetofonu. Niestety. Lub stety, uważam że sytuacja to usprawiedliwia. Pozbyłbym się tego stabilizatora i zakupił stabilizator 7824 w obudowie TO-220 czyli w takiej w jakiej zamykane są popularne tranzystory mocy używane w naszym sprzęcie. Stabilizator zamontowałbym gdzieś (na pewno tyle miejsca się znajdzie) na tyle obudowy w jej wnętrzu. Mielibysmy wtedy radiator o bardzo dużej powierzchni. Podłączenia musielibyśmy wykonać przewodami, pomiędzy końcówkami stabilizatora zamontowałbym niewielkie kondensatory rzędu 100nF jak na zdjęciu poniżej.
Spodziewam się twoich protestów że u ciebie nie można kupić nic poza kondensatorami a na stabilizator będziesz musiał czekać rok :) ale zupełnie w to nie wierzę i twierdzę że jest to najprostsze jeśli nie jedyne wyjście z tej sytuacji.
Pozdrawiam
Grzesiek
Wolałbym nie odkręcać śrub mocujących, bo od spodu nie ma dojścia do nakrętek.Akurat ta część płyty jest zasłonięta tym czarnym plastikiem widocznym na zdjęciu.A wyciąganie całej płyty głównej jest dość kłopotliwe.Z oględzin budowy magnetofonu wyszło mi że trzeba by było rozebrać go prawie całego żeby wyjąć płytę główną,a tego wolałbym uniknąć.
https://www.youtube.com/channel/UC5pFW47E7hpFB8DNinrV0cg?view_as...