AIDA AWS 105/103 nierówne kanały, jeden bardzo głośno
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Cześć,
jestem w posiadaniu ww. amplitunera i mam z nim pewien problem, mianowicie:
Jeden z kanałów (L) gra zdecydowanie głośniej, na minimalnie rozkręconym potencjometrze gra tak, jak drugi na połowie, dodatkowo, kiedy ustawię balans na R to w L i tak słyszę cicho ale wyraźnie dźwięk.
Przejrzałem z wierzchu jak wyglądają bebechy i wydaje się ok, jeden kondensator od spodu miał urwaną nóżkę ale przylutowałem z powrotem, ale problem jest dalej.
Nie znalazłem za bardzo takiego tematu nigdzie, wszędzie było że jest jeden kanał ciszej, a tutaj zdecydowanie jeden jest głośniej.
Prosiłbym was o pomoc, nakierowanie na co patrzeć i w sumie jak, bo nie jestem żadnym elektronikiem, ale z przelutowaniem sobie poradzę, zmierzeniem napięć pewnie i też ;)
To jest kondensator ceramiczny 10nF (dziesięć nanofaradow).Ten na zdjęciu oczywiście.Możesz popatrzeć po kondensatorach bo tam najczęściej po latach są jakieś kłopoty chyba że ktoś tam dłubał i coś się "przywarło".Albo ten głośniejszy gra normalnie a ten cichszy jest uszkodzony?
To jest kondensator ceramiczny 10nF, ale czytając opis problemu nie sadzę, żeby ten kondensator był przyczyną problemu.
Tak na marginesie, nie wiem z czego wynika ta magiczna wiara w możliwość rozwiązania problemu za pomocą innego "tematu na forum" a na dodatek sformułowanego w sposób "że trzy koła sprawne" zamiast "jedno uszkodzone".
1.Na jakim źródle występuje ten problem, czy na wszystkich?
2.Czy w obydwu kanałach działa regulacja głośności?
3.Czy w pozycji "max" oba kanały grają równo?
4.Czy w pozycji "minimum" któryś z kanałów szum lub przydźwięk (brum) przy przyłożeniu ucha do głośników jest wyraźnie większy?
To tak na początek..
Tak też myślałem, zmyliło mnie to że właśnie pisali że polskie firmy miały jakieś swój oznaczenia itd.
Co do kondensatorów, to właśnie z wierzchu nie widać nic konkretnego, wszystkie są raczej ładne, nie widzę żądnych wycieków ;/
A czy to jednak jeden nie gra ciszej, nie wiem, jeżeli jest możliwość że ten prawy jednak gra ciszej, a lewy jest przez to bardzo głośny to może.
ale tutaj jest ten lewy wybitnie głośno, a prawy gra jak dla mnie odpowiednio głośno.
Możesz się przyjrzeć na potencjometr głośności bo on jest chyba z odczepem i jak przerywa to może być trochę taki efekt.
Troche tak jakby jakiś elektrolit sprzęgajacy miał zwarcie ale tam róznie moze być.
To jest kondensator ceramiczny 10nF, ale czytając opis problemu nie sadzę, żeby ten kondensator był przyczyną problemu.
Tak, po zobaczeniu zdjęcia, jaki to kondensator miał "urwaną nóżkę" pewno już nikt tak nie sądzi. Z bajkowego opisu, że jeden kanał gra głośniej a nie drugi ciszej, niewiele wynikało.
pozdrawiam
Grzesiek
Dzięki za zaangażowanie ;)
Czy nowy temat rozwiąże, niekoniecznie, ale jak mówię, dla mnie jest odwrotnie niż wszędzie gdzie piszą że jeden gra ciszej, dla mnie jest odwrotnie, ale mówię to jako osoba niegoświadczona, bo nie jestem w stanie nawet na maks rozkręcić głośności bo jest zwyczajnie za głośno ;)
Co do pytań:
1.Na jakim źródle występuje ten problem, czy na wszystkich?
- sprawdzam tylko na tunerze, nie podłączałem nic ani pod wejście gramofonu ani magnetofonu.
2.Czy w obydwu kanałach działa regulacja głośności?
- tak, oba kanały zwiększają swoją głośność
3.Czy w pozycji "max" oba kanały grają równo?
- jak w pkt 1, nie rozkręciłem z sygnałem żadnym, ale bez sygnału w jednym brumi/trzeszczy.
4.Czy w pozycji "minimum" któryś z kanałów szum lub przydźwięk (brum) przy przyłożeniu ucha do głośników jest wyraźnie większy?
- tak, w lewym kanale (który wydaje mi się tym głośniejszym) jest brum i to wyraźny, zwiększa się razem ze zwiększeniem głośności.
Dodatkowo, tak jak pisałem wcześniej, przy przekręceniu potencjometru od balansu na PRAWY kanał, w lewym dalej słychać dźwięk.
Co do potencjometru głośności, wylutowałem, popatrzyłem, zmierzyłem w każdej kombinacji opory i są takie podobne dla lewego i prawego. różnice są na poziomie ok 1kOhm między potencjometrami od kanałów, ale nie pamiętam już na których "nogach".
Przepraszam za niedokładne opisy i nieprawidłowe nazewnictwo, ale jestem w tym zielony, ale chcę to na ile możliwe naprawić "sam".
Do sprawdzenia głośności max. można użyć słuchawek ale jest to może nie do końca zdrowe na uszy.
Kolejne spostrzeżenia:
1. Na minimalnej głośności (skręcony do 0 potencjometr) z obu głośników jest taki sam dźwięk, taka sama głośność.
2. Przy minimalnej głośności (skręcony potencjometr do 0) potencjometr balansu nie zmienia nic, z obu głośników jest taki sam dźwięk niezależnie od pozycji potencjometru balansu.
3. Z Prawego kanału dźwięk jest czysty, bez zniekształceń (do prawie 3/4 głośności, później głośniczka nie wyrabiają) podczas gdy z lewego kanału dźwięk jest trzeszczący już na minimalnej pozycji potencjometru głośności (jakieś 2/10 zakresu)
4. potencjometry balansu i głośności z braku laku przelałem i przetarłem izopropylem.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- następna ›
- ostatnia »
Wymień kondensator, który "miał urwaną nóżkę".
pozdrawiam
Grzesiek