AIDA AWS 105/103 nierówne kanały, jeden bardzo głośno
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Należy mieć świadomość zaistniałej sytuacji, potencjalnej przyczyny awarii żeby nie szukać na ślepo. Pomiar wszystkich rezystorów, kondensatorów, cewek, diod, tranzystorów i Bóg wie czego tam jeszcze też jest metodą, ale niezbyt efektywną, żeby nie zacytować porzekadła - robota lubi głupiego.
Pozdrawiam
Grzesiek
Ogólnie dalej nie rozumiem do końca czemu nie działało, bo kondensator magazynuje prad, więc wychodziłoby że glosnik nie dostawał wystarczającego prądu + był on zniekształcony względem drugiego kanału, ale czemu akurat ten.
Pisałeś o sprzężeniu zwrotnym i wiem że to proces w którym cześć energii jest zwracana z powrotem, plus za tym kondensatorem jest tranzystor który też pewnie wzmacnia sygnał i przez to wzmacniał zniekształcony sygnał.
Opieram się na swoich domysłach, chętnie zostanę poprawiony ;)
Aby zakończyć temat kilka bardzo ogólnych informacji na temat dlaczego ten kondensator a nie inny.
Część wzmacniacza m.cz. Aidy składa się z trzech zasadniczych bloków wzmacniających, od końca licząc:
- końcówki mocy GML;
- aktywnego regulatora barwy dźwięku;
- przedwzmacniacza liniowego/korekcyjnego.
Każdy z tych wzmacniaczy objęty jest lokalnym ujemnym sprzężeniem zwrotnym. Ujemne, oznacza, że jego stosowanie zmniejsza wzmocnienie ale jednocześnie wyrównuje i poszerza pasmo przenoszenia, obniża szumy i zmniejsza zniekształcenia (choć nie zawsze i nie wszystkie).
Skoro Aida grała za głośno i zniekształcała w jednym kanale, można było przyjąć, że wspólne dla obu kanałów bloki (np. zasilanie) są ok. Pozostała więc kwestia sprawdzenia poszczególnych pętli sprzężenia zwrotnego. Co do zasady, wzmacniacz testujemy, sprawdzamy i naprawiamy od końca.
Stąd pierwsze przypuszczenia to kondensatory sprzężenia zwrotnego obok GML.
Kiedy zwarłeś wejścia końcówki mocy i okazało się że obie grają tak samo, jasne było że problem jest w którymś z wcześniejszym stopniu.
Jako że w przedwzmacniaczu występuje dosyć zawodny element jakim jest przełącznik wejść którego jedna z sekcji przełącza sposób działania ujemnego sprzężenia zwrotnego @Grzesioj słusznie wskazał, że to właśnie tam najczęściej tkwi przyczyna problemu. Ale gdy po sprawdzeniu wyszło, że jest "800om" w pętli sprzężenia czyli tyle ile powinno być, a jednocześnie okazało się że układ nie reaguje na regulacje barwy to jasne stało się że to gdzieś tam jest problem.
Układ barwy dźwięku w tym jak i w zdecydowanej większości wzmacniaczy jest umieszczony w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego. Pętla ta połączona (sprzężona) jest z wyjściem stopnia wzmacniającego przez kondensator. Jego awaria (utrata pojemności i/lub wzrost szeregowej rezystancji powoduje, że pętla pozostaje niedomknięta: rośnie wzmocnienie tego stopnia, pojawiają się zniekształcenia i nie działa regulacja barwy, zwłaszcza w zakresie niskich tonów.
Ot i cała tajemnica..
Ponieważ ostatnio przy naprawie Zodiaka z podobnych lat produkcji, gdzie jest zresztą prawie identyczny układ przedwzmacniacza, trafił mi się uszkodzony rezystor (przerwa), a o polskich kondensatorach ELWY jestem raczej dobrego zdania* sugerowałem właśnie uszkodzenie któregoś z rezystora, nie wykluczając oczywiście kondensatorów.
I jeszcze jedna ważna kwestia dotycząca funkcji kondensatorów: oprócz tego, że ich funkcją jest gromadzenie energii (np. w zasilaczu) to mają cechę przewodzenia napięć przemiennych a blokowania stałych. Przy utracie pojemności blokują także napięcia przemienne, im większy jest ubytek pojemności tym większa musi być częstotliwość prądu aby "przeszedł" przez kondensator.
Co do sensowności wymian kondensatorów, rezystorów i innych elementów na "markowe", albo "audiofilskie", precyzyjne itd, to w tak uproszczonym układzie nic to nie da, bo to nie elementy grają a ich aplikacja. Ewentualnie sensowna może być wymiana tranzystorów na niskoszumne BC550C, zwłaszcza gdybyś korzystał z gramofonu z wkładką MM.
* Nie dotyczy podwójnych kondensatorów z zasilaczy, np 2x4700uF 40V, kondensatorów elektrolitycznych w plastikowych obudowach oraz bipolarnych kondensatorów BPE ze zwrotnic głośnikowych.
gaw99 - nic dodać, nic ująć. Dziękuję, że wyręczyłeś mnie w tłumaczeniu Koledze tych abstrakcyjnych zawiłości. Tak było...
pozdrawiam
Grzesiek
@gaw, dziękuję, bardzo zrozumiale wyjaśniłeś co i po co sprawdzałem, dodatkowo patrząc w schemat też już dużo więcej widać :) na pewno kiedyś się jeszcze przyda, a i dla potomnych zostanie :)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
W sprawie dokształcania się to dzięki pandemii
mamy taki kanał na YT:
https://www.youtube.com/@AlekAnalogowy
W sprawie dokształcania się z pomiarów:
https://www.youtube.com/@piotrburnos1004/videos
Włodek